Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Gdański Browar WaRy: zaczęło się!

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

  • Rycho_128
    replied
    #3

    Następna, trzecia warka zaplanowana na 22 maja. No, niestety, ten brak czasu, a chciałoby się więcej… W stosownym czasie dam znać, co i jak. Cierpliwość podstawową cechą warzących piwo.
    No i kupię NaOH.

    Leave a comment:


  • fidoangel
    replied
    Taka uwaga. Nie wiem, czy można wężyk dezynfekować za pomocą pirosiarczynu sodu. Zauważyłem, że wchodzi to w reakcję z nakrętką mocującą wężyk do kranika. Na następny raz chyba wsadzę go na kilka minut do wrzątku i już.
    No przeca zauważyłeś, że nie można piro bo gumy i niektóre plastiki pęcznieją. Wrzątek tez sobie odpuść, kup NaOH i tym dezynfekuj wszystko, fermentory też, ale poczytaj co nieco o stosowaniu bo żrące i niebezpieczne. Jak na nogę mi kapło to się miesiącami goiło, taka jego uroda

    Leave a comment:


  • Rycho_128
    replied
    #2

    #2 Stasiek, milicja do ciebie! jest już w butelkach. No to znów czekamy... Nastąpiło to wczoraj, czyli 8 maja.
    Last edited by Rycho_128; 09-05-2015, 20:57.

    Leave a comment:


  • Rycho_128
    replied
    #1. Etykieta

    Z kronikarskiego obowiązku: etykieta. Przyda się na kilka flaszek, do rozdania. Na własny użytek tylko kłopot z odklejaniem... Warunki techniczne determinują użycie techniki czarno-białej (z odcieniami szarości, co najwyżej).
    Attached Files

    Leave a comment:


  • Rycho_128
    replied
    Aha, jak dobrze pójdzie, to wkleję kilka fotek, ale to tak może na zasadzie, że kiedyś w przyszłości na pewno. Mi się fotokamera wzięła i popsuła, nie opłaca się naprawiać, w telefonie aparat pod psem, ale współwarzca KapitanWagner focił, no to damy. Na razie to taka obietnica (wyborcza)

    Leave a comment:


  • Rycho_128
    replied
    #1

    No dobra. Ale ja nie jestem obiektywny, ale co tam
    Nagazowanie po niecałych dwóch tygodniach średnie w kierunku wysokiego - stało w temp. pokojowej +-19 stopni, piana fajna, może nie bardzo duża, ale długo się utrzymuje, warstwa osadu na dnie butelki przy ostrożnym przelewaniu piwo niemal klarowne - zabełtałem pod koniec nalewania, wlałem całość. Pachnie ładnie - jako że to IIPA, aromaty chmielowe są. Kolor - bursztynowy, tak może w kierunku ciemnego. W smaku - na pierwszym planie goryczka, duża, ale nie agresywna, na drugim słodkość słodów karmelowych, bo ja wiem, może glukozy refermentacyjnej jeszcze? Odfermentowało do 3,5 blg.
    Jak na pierwszy raz może być, he, he.
    No i moc czuć, w końcu osiemnastka. Wypiliśmy wspólnie z Gośką (moja żona, jakby ktoś nie wiedział). Ona w zasadzie nie pije piwa, ale powiedziała na początku, oczywiście, że gorzkie, ale później: no, dobre jest...

    Leave a comment:


  • Rycho_128
    replied
    #1. Sprawdzam!

    No to kontrolnie otwarta jedna butelka, odpowiednio schłodzona plus minus 10 stopni Celsjusza (raczej plus), przelane w odpowiednie szkło. No i...
    1. DMS
    2. Diacetyl
    3. Chlor
    4. Ściera
    5. Piany niet
    6. Gazu niet
    7. Skwaśniało
    8. Kanał.

    Leave a comment:


  • Rycho_128
    replied
    Jako się rzekło, warka #2 przelana wczoraj późnym wieczorem na cichą. Blg: 2,5. Nie skwaśniało.
    Cdn...

    Leave a comment:


  • Pendragon
    replied
    Lubię to!

    Leave a comment:


  • Rycho_128
    replied
    Warka #2
    Nazwa piwa: „#2 Stasiek, milicja do ciebie!”
    Warzone: 18 kwietnia 2015
    Rozlew: planowany na 9 maja 2015
    Zmodyfikowany Pale Ale nr 1 z CP. Warka planowana na 40 litrów.
    No cóż, warka nr 2 (czyli tak czy inaczej wstępny etap kołyski) a my już się bawimy w modyfikacje, ale co tam. Jak się bawić, to na całego. Jak to się mówi, robimy pod siebie (a co wyjdzie, się okaże, byle nie skwaśniało).
    Modyfikujemy:
    Zacieranie, dodając przetrzymanie przez 60 minut w 62-65 stopniach. Chcemy bardziej wytrawnie niż w schemacie z CP, czyli robimy tak:
    52 st – 10 min
    62-65 st. – 60 min
    72 st. – 10 min
    Mash out
    Skład surowcowy, dodając 3 kg słodu pilzneńskiego do tego, co już jest w zestawie z CP (na planowane 40 litrów brzeczki). Chcemy mocniejsze piwo. Jak będzie 16 blg, zadowoli to nas.
    Chmielenie też trochę po swojemu:
    Marynka 80 g – 0 min
    Sybilla 50 g – 30 min
    Lubelski 80 g – 55 min
    Wg instrukcji powinno być około 52 IBU, nam oczywiście wyszłoby mniej, bo wyższy balling, wyliczyłem, że przy 40 litrach byłoby 43,7 IBU, a nam wyszło 44 litry (16 blg). Stąd dodatkowe 50 g Sybilli w 30 minucie i wyliczyłem 50,2 IBU. Do wyliczeń używam Toolkit Piwowara ver 1.8. Bardzo fajne narzędzie.
    Bez chmielenia na zimno.
    Na razie fermentuje na US-05 (temp. około 20 stopni), na cichą przelane będzie jutro, tzn. 30 kwietnia.
    Cdn...

    Leave a comment:


  • Rycho_128
    started a topic Gdański Browar WaRy: zaczęło się!

    Gdański Browar WaRy: zaczęło się!

    Pierwsza warka pooooszła!
    Zestaw surowcowy z CP IIPA 18 blg
    Warzone: 28 marca 2015
    Rozlew: 26 kwietnia 2015
    Nazwa piwa: „#1 Zdzisław Dyrman, zasadniczo!”. Nazwy będą (chyba) zawsze polskie, tak dla zmylenia przeciwnika, piwa niekoniecznie.
    Jako że mamy w posiadaniu gar 50 litrów tudzież taboret 7,5 kW na butlę, to zrobiliśmy od razu 40 litrów. Sprzęt to podstawowy zestaw Zaciermistrz Pro + 2 fermentory dodatkowe (z CP).
    Słód pale ale 12,2 kg
    Słód monachijski ciemny 20-30 EBC 1 kg
    Słód karmelowy ciemny 0,4 kg
    Chmiel Columbus / Tomahawk, granulat, 70 g (wsypane w 0 min)
    Chmiel Warrior, granulat, 40 g (wsypane w 30 min)
    Chmiel Cascade, granulat, 80 g (połowa w 85 min, reszta na zimno)
    Chmiel Centennial, granulat, 60 g (połowa w 89 min, reszta na zimno)
    Chmiel Amarillo, granulat, 100 g (tylko na zimno do ferm. cichej)
    Celowane w 85 IBU, jako że piwa nam wyszło… 44 litry 18 blg, pewno IBU będzie kapkę niższe.
    Zacieranie wg instrukcji, no, niedokładnie według, bo trochę zabrakło miejsca w garze, więc poszło 35 litrów wody na te wszystkie słody. Powinno być 44 litry, ale tak jak my zrobiliśmy też się da (sprawdzone na forum). Zacieraliśmy infuzyjnie jednotemperaturowo 64-65 st., niby powinno być przez 90 minut. Nam próba jodowa nie dawała zadowalających wskazań, no to przedłużyliśmy o jakieś 45 min. Brak wprawy i wiedzy, jak to odczytywać, telefony do kumpli (dzięki, Pendragon, Woosaa). Ten pierwszy raz…
    Mash out 76 stopni i do filtrowania (klasyczny wężyk z oplotu) nalane do pełna, zeszło, dolaliśmy i się filtruje, zajęło to tak z godzinkę z okładem… Przed wysładzaniem miało to 24 blg.
    Wysładzanie, jak zaczęło ciurkać 2 blg, to skończyliśmy. Trochę to trwało, bo młóta było tak ze ¾ wiaderka 30-litrowego, ale okazuje się, że tak duże warki, nawet mocnego piwa, da radę filtrować i wysładzać na jeden raz.
    O chmieleniu już pisałem.
    Chmieliny oddzielone za pomocą filtratora z oplotu, tym razem wydezynfekowany fermentor i wężyk. Taka uwaga. Nie wiem, czy można wężyk dezynfekować za pomocą pirosiarczynu sodu. Zauważyłem, że wchodzi to w reakcję z nakrętką mocującą wężyk do kranika. Na następny raz chyba wsadzę go na kilka minut do wrzątku i już.
    Schłodzone w dwóch fermentorach (zdezynfekowanych wcześniej piro) do 25 stopni za pomocą chłodnicy z CP (wygotowaliśmy ją przez kilka minut we wrzącej brzeczce pod koniec chmielenia). Chłodzenie – rewelacja: 20 minut na fermentor i woda puszczana bardzo małym strumieniem.
    Zadane Safale US-05, zrehydratyzowane w około ½ litra przegotowanej wody schłodzonej do 25 stopni (3 opakowania na dwa fermentory, bo piwo mocne) i po około 20 godzinach w jednym i drugim – czapa piany, na razie taka, no, powiedzmy, czapeczka przykrywająca brzeczkę. Stoi w 19 stopniach.
    Co dalej – się okaże… Albo kwach, albo dobre piwo!
    Warzymy z KapitanemWagnerem, który przede wszystkim ma dużo zapału, chęci (ja też, ja też!) i przede wszystkim super warunki – duża piwnica, bieżąca woda pod ręką itd. I mieszka 3 minuty piechotą ode mnie.
    Po dwóch tygodniach fermentacji (tydzień w 19-20 stopniach, drugi tydzień około 15 stopni) przelane na cichą (4,5 blg) i postąpiliśmy nieco wbrew instrukcji, zadając od razu całość Amarillo, po tygodniu resztę chmieli, dzieląc po równo na 2 fermentory. Rozlew po 2 tygodniach cichej (i chmieleniu), chmieliny oddzielone przez filtrator z oplotu, zadane 240 gram glukozy zagotowanej w litrze wody – na 2 fermentory. Zakapslowane 74 butelek półlitrowych + dwa bączki 0,33 szt. Zaworek do rozlewu z CP sprawdza się, polecam, a wiele nie kosztuje. Organoleptycznie stwierdzono, że nie skwaśniało, smakuje jak… dobrze chmielona, aromatyczna i mocna IPA, nieco szorstka, taka nieułożona, no i na razie bez gazu. Jedyne co, to piwo nie jest tak do końca klarowne, no, ale zobaczymy.
    Cdn…
Przetwarzanie...
X
😀
🥰
🤢
😎
😡
👍
👎