A co do drożdży, to z doświadczenia wiem, że Wyeast'y lubią rektywację w temp 25-27 st.C. Wtedy po 2 dniach zazwyczaj opakowanie jest jak balonik. Życzę samych udanych warek (nawet jeśli będą mocno cytrusowe lub w stylu brie/camembert)
Po długich przygotowaniach i mozolnej akcji kompletowania sprzętu i surowców dzisiaj nastąpiło to co stać się musiało.
). Żeby nie nudziło nam się przy pierwszej warce rozpoczęliśmy od zacierania dekokcyjnego. W planie było nieco mocniejsze piwko w stylu opolskim 
Aha, przerwa ferulikowa: 47C - ok. 15' , I przerwa "cukrowa" - 40' - 65C , dekokt: 72C na 10' + doprowadzenie do wrzenia, II przerwa "cukrowa" - już łącznie z drugim warem 72' aż do negatywnej próby jodowej.
).
25,5 BLG. Dodaliśmy ok. 6l wody by zjechać w okolice 14-16.
). W pomieszczeniu panuje ok. 17-20 stopni. Tak więc przez noc powinno się coś zacząć dziać a temp brzeczki ładnie spaść do ok 20stopni. Oby.
...
Leave a comment: