Biłgorajski MikroBrowar "Zielona Gęś" przedstawia:

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

  • Seta
    replied
    #2 "Pail, ale lepsze"

    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika seta
    2,9 kg Pale Ale Weyermann
    1,7 kg Pilzneński Weyermann
    0,25 kg Słód Caramunich typ I 80-100 EBC Weyermann
    #2 poszła na cichą. Blg aż 4 (z 13), ale nie chciało mi się już czekać. Zebrałem dwa słoiczki gęstwy - tak próbnie, żeby wiedzieć o co chodzi jak zacznę stosować płynne (tu poszło pół saszetki S-04). Chociaż z drugiej strony jak nie będzie śmierdzić to może za 3 tygodnię ją użyję...
    W jednym słoiczku jest bardziej gęsta gęstwa i po wieczko, w drugim mniej gęsta gęstwa i zajmuje pół słoiczka. Oba w hermetycznych woreczkach w lodówce. Zobaczymy czy będzie różnica w zawartości.
    Z tą cichą to była troche afera, bo wzieły i pokończyły mi się fermentatory. Został tylko ten kranikowy - przelałem do niego, zebrałem drożdże, umyłem stary i z powrotem do "bez-kranokowego"... Mam nadzieję, że się nic nie pochrzani. Przy okazji na dnie "kranikowego" odfiltrowało się troche syfku.
    Ostatnia zmiana dokonana przez Seta; 2007-10-14, 22:39.

    Leave a comment:


  • Seta
    replied
    Ad. warka #3

    Dziękuję za uwagi...
    Z wysładzaniem to było tak, że najpierw miałem koło 10l z wzorcowym 75*, ale jak się okazało, że blg mi wyjdzie 14, wpadłem w panikę - nie spodziewałem się takiej wydajności...
    5l wysłodzin "wrzątkowych" z 2blg gotowałem osobno (bez chmielu), bo uznałam, że lepiej rozcieńczać sikowatą brzeczką niż wodą.
    Co do okazji do porównań, to za tydzień jedno wiaderko pójdzie na cichą, a drugie do butelek.

    Inne sprawy:
    Bardzo dużu glutów (prawie litr) wyłowiłem podzczas chmielenia.
    Nigdy nie pakujcie wygotowanej śrutwy do worka na śmieci. Pękł mi - bardzo nie fajnie... Następnym razem pójdę z wiaderkiem na śmietnik...

    Leave a comment:


  • Marusia
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika seta
    Do wysładzania już głównie kranówka - wrzątek.
    Powinno się wysładzać wodą o temperaturze ok. 76 stopni, ale nie przejmuj się, wysładzanie wrzątkiem każdy chyba zaliczył

    Leave a comment:


  • huanghua
    replied
    Bardzo ładnie sobie dajesz radę seta. Powyższa pszeniczka w swym składzie jest wręcz wzorcowa... no, może ciut za dużo chmielu
    Życzę dalszych sukcesów i postępów.

    Aaaa... ten wrzątek do wysładzania... nie bałdzo.

    Leave a comment:


  • Ahumba
    replied
    Szkoda, że nie miałeś jeszcze innych drożdży. Mógłbyś porównać, które lepsze
    Ostatnia zmiana dokonana przez Ahumba; 2007-10-14, 11:51.

    Leave a comment:


  • Seta
    replied
    #3 Pół-Dunkel

    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika seta
    Nie powędrowało zobaczymy rano...
    Słód pszeniczny jasny 3-5 EBC Weyermann - 3 kg
    Słód pilzneński 3-5 EBC Weyermann - 1,1 kg
    Słód monachijski typ I 12-17 EBC Weyermann - 1 kg
    Słód Carahell (R) 20-30 EBC Weyermann - 0,2 kg
    Suche drożdże WB-06
    Chcę uzyskać ok 25l 12,5blg.
    10min / 44-45*C
    15min / 53-54*C
    40min / 62-64*C
    30min / 71-73*C

    Gotowania w sumie 2h (lubię sobie pogotować )
    80min / 30g lubelski
    20min / 13g lubelski
    7min / 10g lubelski

    Do zacierania używa "woda źródlana Rogowiec" z Biedronki. Do wysładzania już głównie kranówka - wrzątek.
    Ponieważ wyszło mi więcej niż planowałem - rozlałem na 2 fermentatory:
    #3 A 12,5blg / 14l
    #3 B 12blg / 13l
    Drożdze WB-06 zhydrolizowane rozdzielone łyżeczką po równo na dwa wiadra - już się pienią.

    Leave a comment:


  • Seta
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika seta
    Dzisiaj najprawdopodobniej #2 "Pale, ale lepsze" powędruje na krótką cichą.
    Nie powędrowało zobaczymy rano...
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika seta
    Plan na jutro - #3 Pszeniczne. Nad proporcjami jeszcze dumam.
    Słód pszeniczny jasny 3-5 EBC Weyermann - 3 kg
    Słód pilzneński 3-5 EBC Weyermann - 1,1 kg
    Słód monachijski typ I 12-17 EBC Weyermann - 1 kg
    Słód Carahell (R) 20-30 EBC Weyermann - 0,2 kg
    Suce drożdże WB-06
    Chcę uzyskać ok 25l 12,5blg.

    Leave a comment:


  • Seta
    replied
    Plany...

    Wczoraj powierciliśmy kadź filtracyjną - ma teraz 3x więcej otworów niż poprzednio (średnica jak oryginał) i pomyliśmy nowe butelki.
    Dzisiaj najprawdopodobniej #2 "Pale, ale lepsze" powędruje na krótką cichą.
    Plan na jutro - #3 Pszeniczne. Nad proporcjami jeszcze dumam.

    Leave a comment:


  • Seta
    replied
    ...i tak się stanie Szefowo

    Leave a comment:


  • Marusia
    replied
    Seta, od tej pory ZAWSZE: po wypitym piwku natychmiastowo płuczesz butelkę 2-3 razy, po domowym z obowiązkowym rzuceniem oka do środka, czy wszystko wypłukałeś. Potem nie ma już żadnego problemu, wystarczy przelać piro i po dezynfekcji A przy okazji muchy naokoło butelek nie latają i nie śmierdzi

    Leave a comment:


  • Seta
    replied
    Butelki Zielonej Gęsi

    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr
    Więc po co wyprażać? Ja dezynfekuję butelki piro, cały proces jest szybszy i mniej problemowy.
    Też tak będę robił z "normalnymi" butelkami.
    Te wyniosłem po ponad dwóch latach (!!)wyniosłem z piwnicy. Już jakiś czas temu postanowiłem nie wyrzucać niepotrzebnych butelek z myślą o b.a. Niestety nie pomyślałem wtedy o jakiejkolwiek dezynfekcji. Teraz mam w nich pleśń, więc zalewam je chloroxami itp, a potem boję się skażenia chemią, więc dodatkowo je wyprażam.
    Wczoraj kupiłem 3 skrzynki "czystych" butelek (2 następne mam w planach wymienić), więc na razie będę miał w rotacji ponad 150 butelek, które nie wymagają extra dezynfekcji + ok 200 w piwnicy do chemicznej kąpieli.

    Leave a comment:


  • kopyr
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika seta
    Ludzie, jak to długo stygnie!
    Więc po co wyprażać? Ja dezynfekuję butelki piro, cały proces jest szybszy i mniej problemowy.

    Leave a comment:


  • Seta
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika seta
    ...więc pierwsze nasze butelkowanie przyjdzie mi wykonać w pojedynkę...
    Ludzie, jak to długo stygnie!
    35 x 0,5l + 2x 0,33l (na koniec, do wypicia na początku...)
    Idę spać...

    Leave a comment:


  • Seta
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika seta
    Dzisiaj jeszcze pójdą na 10 min w 140* i rozlew.
    Wczoraj się nie dało, bo główny piwowar musiał się w końcu wyspać... Właśnie gotuję kasple i studzę butelki. Ale pomocnik piwowara chyba poszła spać z dzieckiem, więc pierwsze nasze butelkowanie przyjdzie mi wykonać w pojedynkę...
    Z tą warką same problemy...
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika seta
    #1 chyba będzie grejfrutowa
    ...i tu się kolega mylił - po 5 dniach cichej smakuje jak cieniusz, ale żadnych kwasów nie wyczuwam! Blg zeszło do 2,5 z 3.
    Słodziłem ok 160g glukozy zmieszanej z resztką "zmulonej" brzeczki. Starałem się przelać jak najmniej osadu. Jakby co jest jeszcze "tank pośredni" z kranikiem i super-reduktorem osadów.
    Cholera chyba pośrutuję, bo się nowego warzenia nie mogę doczekać...

    Leave a comment:


  • fidoangel
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika seta
    A masz gdzieś fotkę tego ustrojstwa? Prąd Cię dotąd nie poraził??
    Chodzi o to aby nie trzymać w ręce mokrej butelki i aby nie kręciły się w czasie mycia wiertarką.
    Jakoś nic się nie stało.

    Leave a comment:

Related Topics

Collapse

Przetwarzanie...