Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Zamkowy, Brackie Pale Ale Belgijskie

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • leona
    PremiumUżytkownik
    • 07-2009
    • 5853

    A kto to skórna? Jest na browarbizie?

    Comment

    • Kamień
      Senior
      • 07-2007
      • 361

      Ocena z ARTomatu

      Kolor: Miedziano - bursztynowy. Piękny i apetyczny. [5]
      Piana: Obfita, drobna i sztywna. Dawno tak ładnej nie wiedziałem. [5]
      Zapach: Intensywny, owocowo - chmielowy. [5]
      Smak: Bogaty i treściwy. Wiele nut owocowych i kwiatowych, wytrawna chmielowa goryczka, a po przełknięciu długi chlebowy posmak. Niestety metaliczne akcenty szczypiące w podniebienie także są obecne, ale przytłacza je cała reszta. [5]
      Wysycenie: Dosyć duże, w pokalu jest sporo bąbelków. [4.5]
      Opakowanie: Najsłabszy element całości. Sam pomysł na metalizowaną etykietę w miedzianej tonacji uznaję za znakomity ale te zielone akcenty bardzo szkodzą. [4]
      Uwagi: Znakomite piwo. Orzeźwiające a jednocześnie treściwe w smaku. A dedykowany pokal bardzo mi się podoba.

      Moja ocena: [4.925]

      Comment

      • delvish
        Senior
        • 11-2004
        • 3508

        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Marusia Wyświetlenie odpowiedzi
        Poprawna nazwa to test skórny.
        Pamiętam jak Becik opisywał swoją wersję testu skórnego na przykładzie Kapielowego z Witnicy, zanim jeszcze Kopyr zaczął go propagować
        Last edited by delvish; 13-12-2010, 21:02.
        "You can't be a real country unless you have a beer and an airline - it helps if you have some kind of a football team, or some nuclear weapons, but at the very least you need a beer."
        (Frank Zappa)

        "It is not from the benevolence of the butcher, the brewer, or the baker that we expect our dinner, but from their regard to their own interest. We address ourselves, not to their humanity but to their self-love" (Adam Smith)

        Comment

        • Carnifex
          Member
          • 10-2010
          • 75

          Ocena z ARTomatu

          Kolor: Dość ciemny bursztyn z domieszką rudego, czy nawet czerwonego. Bardzo ładny. [5]
          Piana: Duża (może aż ciut za duża) - trzeba było powoli nalewać do kufla. Piana gęsta i mięsista; biała. Pozostaje wyraźnie na ściankach. [4.5]
          Zapach: Wyraźny i przyjemny. Zdecydowanie dominuje owocowość (zarówno świeżość cytrusowa, jak i bogactwo i głębia suszu), chmiel nieśmiało się przebija. [4]
          Smak: Pierwsze wrażenie: owocowy ze słodową podbudową, łagodny, ale już po przełknięciu pozostaje smak goryczki. Smak bogaty, a przy tym lekki. Żadnej wodnistości. Lekko czuć żelazistość (typową dla Cieszyna). Po wypiciu ok. 1/3 piwa owocowe smaki lekko ustąpiły na korzyść goryczki, co ciut upłyciło smak. [4.5]
          Wysycenie: Raczej za wysokie. Dużo bąbelków (czuć i widać), na szczęście są jednak łagodne, niezbyt agresywne. [4]
          Opakowanie: Brzydkie połączenie kolorów. Do samej grafiki (kontury, rozkład itp.) nie mam większych zastrzeżeń, ale też nic ciekawego. Z tyłu za mała czcionka. Podane podstawowe informacje. Kapsel brzydki. [2.5]
          Uwagi: Dobre i oryginalne piwo, ale cena jednak zbyt wysoka.

          Moja ocena: [4.225]

          Comment

          • podswierkiem
            Senior
            • 11-2010
            • 796

            W inowrocławskim oraz grudziądzkim Piotrze i Pawle BPAB jest (w bydgoskich niedostępne). Niestety pokali brak.
            "Ruszaj się Bruno, idziemy na piwo;
            Niechybnie brakuje tam nas!
            Od stania w miejscu niejeden już zginął,
            Niejeden już zginął kwiat!"

            Comment

            • Pancernik
              Senior
              • 09-2005
              • 9733

              Ocena z ARTomatu

              Kolor: Mistrzostwo świata! Piękny, miedziany... [5]
              Piana: Ecru (za przeproszeniem ), drobnopęcherzykowa, obfita, trwała, jak już opadnie, zostaje pianka, jak na kawie . [4.5]
              Zapach: Słód, zboże, zapach... ...fermentacji? No i trochę metaliczności. [3.5]
              Smak: Lekka, ale głęboka goryczka. Jest także słaby, kwiatowy kwasek. Poza tym, cóż... piwo z Cieszyna bez nuty metalowej nie istnieje . [4]
              Wysycenie: Lekko chropawe, lecz delikatne, odpowiednie. [4]
              Opakowanie: Miedziana kolorystyka z akcentami wiosennej zieleni. Ciekawe, choć musiałem się oswoić. Śliczny kapsel! Autograf Dori. Mały minus za niezbyt "chlujnie" naklejoną etykietę. [4]
              Uwagi: Nie z nam się na belgach, ale to piwo jest ciekawe, nietuzinkowe.
              Kupiłem tylko cztery, więc przy najbliższej okazji dokupię, chociaż nie wiem, jak BPA zachowuje się, leżakując...

              Moja ocena: [3.925]

              Comment

              • wojtazz
                Member
                • 04-2003
                • 47

                Ocena z ARTomatu

                Kolor: Bardzo ładny, bursztynowy [5]
                Piana: Po nalaniu gęsta i wysoka, do końca picia utrzymał się cienki kożuch [5]
                Zapach: Intensywny, na pierwszy plan wysuwa się orzech, zapach nieco metaliczny [4]
                Smak: Delikatny, orzeźwiający, lekko kwaskowy, wyczuwalne różne nuty smakowe [4.5]
                Wysycenie: Niezbyt mocne, rzadkie bąbelki unoszą się i łagodnie łaskoczą język [5]
                Opakowanie: Etykieta stonowana, zawiera wszystkie informacje dotyczące piwa. Minus za niezwrotną butelkę. [4]
                Uwagi: Zakupione w szczecińskim Sklepie Elysium. Piwo ciekawe, na pewno warte spróbowania

                Moja ocena: [4.4]

                Comment

                • Myszon007
                  Senior
                  • 02-2007
                  • 1208

                  Ocena z ARTomatu

                  Kolor: Piękny bursztyn, klarowne. Świetnie wygląda w pokalu. [5]
                  Piana: Gęsta, obfita, pozostaje do końca konsumpcji, oblepiając ścianki pokala. [5]
                  Zapach: Bardzo przyjemny, z początku owocowo-chmielowy, później czuć także słodowość (herbatniki?) [4.5]
                  Smak: Wyjątkowo treściwe, mocna, szlachetna goryczka otulona przyjemną słodowością, z dodatkiem chlebowego posmaku. Niestety w pierwszym łyku "metal" wyczuwalny dość mocno, na szczęście pozostałe posmaki ładnie go przykrywają. [4.5]
                  Wysycenie: Troszkę za wysokie, oczekiwałbym delikatniejszych bąbelków [3.5]
                  Opakowanie: Etykieta kontrowersyjna, zgniła zieleń trochę tutaj nie pasuje, + za kapsel, no i autograf Dori [3.5]
                  Uwagi: Świetne piwo, czołowe browary jak Amber czy Ciechanów powinny mieć ten styl w swojej ofercie, no i gratulacje dla Autorki receptury

                  Moja ocena: [4.475]
                  ♪♫

                  Comment

                  • przemo70
                    † 1970-2019 Piwosz w Raju
                    • 05-2007
                    • 1501

                    Moje odczucia są następujące: po wlaniu do dedykowanego pokala /+ za szkło/ piana gęsta, drobno pęcherzykowa, pozostająca długo w postaci cienkiego kożuszka, ładnie oblepia szkło. Nasycenie niskie do średniego, na końcu pojedyncze bąbelki. W zapachu nuta korzenno-rozpuszczalnikowa. W smaku pełne, słodowe, w tle lekki banan, goryczka jak dla mnie na poziomie średnim+ , pozostająca, na finiszu słabe posmaki metaliczne /próba skórna to potwierdza/ ale to Brackie, więc rozgrzeszone . Ogólne piwo sprawia pozytywne wrażenie jak na produkt uprzemysłowiony, oryginał był na pewno dużo lepszy. Lubię piwa belgijskie, ale B. Pale Ale niestety nie jest moim ulubionym stylem, choć mam kilka flaszek w piwnicy pozostawionych do okresowej degustacji. Pokłony dla Dori i wszystkich zaangażowanych przy tym projekcie za dobre piwko
                    Save water, drink beer ...

                    http://www.parowozy.com.pl/
                    http://www.kamery.wolsztyn.pl/
                    https://www.facebook.com/pages/Browa...10?ref=profile

                    Comment

                    • zolwixx
                      Member
                      • 03-2008
                      • 42

                      W tarnowskiej Almie są pokale (1 przy zakupie 3 butelek). Z samą degustacją piwa czekam do Bożego Narodzenia, ale z pewnością kilka butelek przetrzymam do wiosny dla porównania smaku.
                      Last edited by zolwixx; 19-12-2010, 23:30.

                      Comment

                      • Jacek_C
                        Senior
                        • 12-2008
                        • 102

                        W Rzeszowskiej Almie pokali już brak

                        Comment

                        • Adam50
                          Senior
                          • 10-2006
                          • 321

                          W Elblągu, można skosztowac browaru w pubie " Czarny Kot " na Starym Mieście, ceny nie będę wymieniał.

                          Comment

                          • becik
                            Senior
                            • 07-2002
                            • 14999

                            Ocena z ARTomatu

                            Kolor: mocno rubinowy, klarowne [5]
                            Piana: być może piwo było za zimne, po nalaniu obfita, stoi dość długo, osadza się na szkle, pod koniec picia są jeszcze nieduże pozostałości piany, bezowa, drobna [4]
                            Zapach: intensywny, bardzo przyjemny, kwiatowo-słodowo-owocowy [5]
                            Smak: pełne, treściwe, dominuje mocna gorycz przeplatana z lekka słodyczą, czasem sprawia wrażenie lekko cierpkawego, pozostawia miłe wrażenie [4.5]
                            Wysycenie: trochę za duże, czuć lekkie szczypanie w podniebienie [4]
                            Opakowanie: bez zarzutu, oryginalna etykieta, dedykowany kapsel [5]
                            Uwagi: Bardzo dobre koncernowe piwo z gatunku tych piw gdzie jeden łyk domaga się następnego

                            Moja ocena: [4.65]
                            Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

                            Comment

                            • znajdzriposte
                              Junior
                              • 12-2010
                              • 1

                              Piwo wg mnie smakiem, klarownością i tym co przyciąga, nie powala, choć zapewne ma cechy indywidualności. To co wzbudziło żywe zainteresowanie to śmiało i nowatorsko stworzone etykietowanie produktu. Widać tu cechy zaczerpnięte, jak myślę z linii belgijskiej, jednak sam zamysł jest niezwykle trafiony, a jego wykonanie tworzy klimat przyciągający wzrok. Ten produkt w gąszczu piw na półkach pozwala się odnależć odbiorcy, co chyba ma duże znaczenie w ilości nabywców;-)Myślę że odmłodzenie etykiety Portera, w krótkiej lini promocyjnej, pozoliłoby Żywcowi na powiększenie grona koneser gdyż piwo jest zacne, a jak wiadomo nie od dziś, reklama jest dźwignią handlu;-)

                              Comment

                              • pioterb4
                                Senior
                                • 05-2006
                                • 4322

                                To co wzbudziło żywe zainteresowanie to śmiało i nowatorsko stworzone etykietowanie produktu.
                                Chcesz powiedzieć, że ten cały "szał", wyczekiwanie premiery i błyskawiczne znikanie zestawów z pokalem z półek to wszystko zasługa dobrze skrojonej etykiety? Fakt, piw belgijskich warzy się w Polsce tyle, ze premiera jakiegoś Pale Ale bez dobrej nalepki na nikim już by wrażenia nie zrobiła...

                                Myślę że odmłodzenie etykiety Portera, w krótkiej lini promocyjnej, pozoliłoby Żywcowi na powiększenie grona koneser gdyż piwo jest zacne, a jak wiadomo nie od dziś, reklama jest dźwignią handlu;-)
                                Porter to gatumek bardzo wyrazisty, jedni go pokochają, inni nigdy do niego nie wrócą. Wątpię by zmiana designy przyciągnęła dużo więcej konsumentów, bo Ci którzy go spożywają raczej nie sugerują sie takimi zmianami. Poza tym etykiety Żywców czy Brackiego od dłuższego czasu ulegają zmianom jedynie kosmetycznym, co wielu ( w tym i ja) odczytuje na plus.

                                Widać tu cechy zaczerpnięte, jak myślę z linii belgijskiej
                                Co przez to rozumiesz?

                                Jeszcze jedno:

                                Piwo wg mnie smakiem, klarownością i tym co przyciąga, nie powala
                                A kiedy piwo powala klarownością?
                                Last edited by pioterb4; 25-12-2010, 14:11.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X
                                😀
                                🥰
                                🤢
                                😎
                                😡
                                👍
                                👎