Kompaan, Hop Weizen Bock

[Oskaliber]

Nie wiem czy warzone w Andersie czy Gulden Spoor czy jeszcze gdzieś indziej. Na ratebeerze też nie ma informacji.

Alk. 6.5%. Weizenbock nachmielony po amerykańsku (sądząc po smaku).

Kolor: Brązowy, nieprzejrzysty.
Piana: Beżowa, niezbyt obfita, niezbyt gęsta, dosyć trwała. Opada do dziurawego kożucha.
Zapach: Chmielowy, żywiczno-iglasty z nutami banana i karmelu.
Smak: Dosyć treściwe. Słodowo-karmelowy z wyraźnym bananem i lekkim, iglastym aromatem chmielu. Goryczka średnio niska, lekko żywiczna, krótka.
Wysycenie: Wysokie.
Ogółem: Wyśmienite piwo. Weizenbocki w takim wydaniu to ja rozumiem
Uwagi: Pite w wersji lanej.

[darekd]

Aromat - karmel, banany, lekkie owocowe tony chmielu
Piana - wysoka, dość trwała czapa
Kolor - ciemny brąz, pod światło brunatny, mętny
Wysycenie - wysokie
Smak - wyraźna goryczka, jak na styl wręcz przechmielone, chmiel daje posmaki owocowe i znikome żywiczne, słodowa baza na tym tle wydaje się bardzo umiarkowana, nieco suszonych owoców i muśnięte karmelem. Finisz owocowo-goryczkowy.

Hmmm bardzo nieortodoksyjny ten bock. Trochę przypomina holenderskie koźlaki, ale i tak jest to raczej coś, co można na bazie bocka wykonać. Nie oczarował mnie ten pomysł, choć sam produkt jest ok.

[darekd]

Nie wiem czy warzone w Andersie czy Gulden Spoor czy jeszcze gdzieś indziej.

Nadal nie wiadomo gdzie warzą to piwo. Najprawdopodobniej w Belgii, ale nie ma 100% pewności. W razie czego proszę zgłosić.

Foto: