System kaucyjny w Polsce

[darekd]

Zdjęcie z Aldi

[darekd]

Jak wasze doświadczenia z pierwszego dnia funkcjonowania systemu?

Ja wziąłem kilka różnych butelek i udałem się do Carrefoura przy dworcu centralnym w podziemiach Złotych Tarasów w Warszawie.
Sklep olbrzymi, automatu brak.
Skupem zajmuje się pani w przechowalni rzeczy i obsługi klienta.
Wyposażona jest w ręczny czytnik kodu kreskowego i zeszyt z kodami i nalepkami z różnych browarów.
Miłosław i Bojan wszedł z nabiciem po 90 groszy za sztukę. Dlaczego nie 1 zł? No pan nie ma paragonu.
Reszta (Racibórz, Grodzisk i Bosman) niestety nie.
Czytnik odrzucał, a pani uparcie ptaka z jakiej grupy piwowarskiej ten Racibórz.
W Biedronce koło mnie przyjmują tylko po piwach sprzedawanych i nich.
W Żabce - ja nie panimaju

W 2007 roku na ekrany kin wszedł czeski film "Butelki zwrotne". Właśnie w tym czasie automaty w Czechach zastąpiły takie panie, które u nas w Polsce zaczynają się uczyć odróżniać butelki...

Automatów nie ma w wielu placówkach wielkopowierzchniowych.

Byłem dziś w Aldi , w którym na automacie taka informacja jak na załączonym zdjęciu. Pracownica powiedziała mi, że jednak przyjmuje za 10 gr. i nie kryje, że całym tym systemem jest jeden wielki burdel. Nie wiem, gdziekolwiek te nowe automaty przyjmują szkło. Byłem też w Lidlu, plastiki przyjmują po staremu. Pracownik powiedział mi, że szkła w Lidlach nie przyjmują.

W sklepach piwnych też niewiele wiedzą. Kolega mówił mi, że mają dostać od operatora specjalnie zamykane worki do odbioru opakowań, ale nie wiadomo kiedy. Mało tego, część sklepów ściąga piwa bezpośrednio z Czech, nie wiadomo czy w przyszłości ni będzie problemów z obrotem piwa w takich opakowaniach. Butelki po zagranicznych piwach w Czechach są traktowane jako bezzwrotne, w Niemczech opatrzone są naklejką z kodem i można je oddać przynajmniej w miejscu zakupu.

Ta data 1 października niczego nie zmieniła. Żaden producent napojów nie puścił na rynek opakowań z kodem, ma to trwać przez najbliższe miesiące stopniowo, co już wcześniej zapowiadało chaos, spotęgowany dodatkowo wielością operatorów. Od czasów głębokiej komuny przegrywamy walkę z butelkami zwrotnymi. Teraz, u progu III wojny światowej, w czasie gdy nad naszymi głowami latają rosyjskie obiekty bezzałogowe możemy rzucać w nie bezzwrotnymi butelkami...

[e-prezes]

Żabka może być wyłączona z tego systemu, bo jest małym obiektem, a wdrożenie musiały przeprowadzić sklepy powyżej 200m kw. A poza tym system obowiązuje dla specjalnie oznaczonych opakowań, a nie tych sprzed wdrożenia.

[pebejot]

Jak wasze doświadczenia z pierwszego dnia funkcjonowania systemu?

Ja wziąłem kilka różnych butelek i udałem się do Carrefoura przy dworcu centralnym w podziemiach Złotych Tarasów w Warszawie.
Sklep olbrzymi, automatu brak.
Skupem zajmuje się pani w przechowalni rzeczy i obsługi klienta.
Wyposażona jest w ręczny czytnik kodu kreskowego i zeszyt z kodami i nalepkami z różnych browarów.
Miłosław i Bojan wszedł z nabiciem po 90 groszy za sztukę. Dlaczego nie 1 zł? No pan nie ma paragonu.
Reszta (Racibórz, Grodzisk i Bosman) niestety nie.
Czytnik odrzucał, a pani uparcie ptaka z jakiej grupy piwowarskiej ten Racibórz.
W Biedronce koło mnie przyjmują tylko po piwach sprzedawanych i nich.
W Żabce - ja nie panimaju

[darekd]

A tak działa automat do zwrotu opakowań:

https://www.youtube.com/watch?v=x9AJlPkFU8o

Producent zapewnia, że oszustwa na sznurek czy żyłkę nie przejdą

[e-prezes]

Nie wiem co macie do kaufy. To mój podstawowy poza macierzystym miejscem zakupu sklep do zwrotu butelek. Korzystam w Krakowie i w Białej. W Krakowie już dawno były dwa automaty i nigdy mi się nie trafiło, że były wyłączone (z powodu zapełnienia), a z buta idę do niego z dwiema siatami 15 minut, więc nie chciałbym z nimi wracać W Białej dawniej tak bywało, że nie było komu nadzorować nad automatami, też czasem niektórych nie przyjmował, ale zmienili automat (i drugi dodali) i jest znacznie lepiej.
Ale wątek w sumie o nowym systemie, więc post nie na temat Może więc poczekajmy na start nowego i wtedy będziemy narzekać

[SupeR_PiwosZ]

Kaufland w Polsce pod tym względem to tragedia. Czasami korzystam z niego w Niemczech i wszystko gra. Natomiast u nas często jakaś awaria, nikogo z obsługi. Z niewiadomych przyczyn kiedyś nie przyjął mi części butelek. Mają tam otwór na butelki bezzwrotne i wrzuciłem tam ich parę. Po drugiej stronie odezwał się brzęk tłuczonego i rozsypującego się po podłodze szkła. Nadszedł pracownik i zaczął nasłuchiwać, delikatnie zasugerowałem mu, że jak będzie po tamtej stronie ściany, to może zrozumie co się wydarzyło, ale nie zrozumiał.

W Kaufie, którym zdarza mi się robić zakupy dopiero automat "się buduje". Na ten moment pewnie już jest gotowy o ile ukraińcy nie będą mieli obsuwy w terminie. Sklep zagarnął na ten cel niewielki fragment parkingu. Także "walka" z technologią odzysku surowców wtórnych przede mną. Ciekaw tylko jestem czy wówczas zwrot butelek będzie nadal możliwy również na POKu. Bynajmniej szklanych po piwie czy mineralnej. Bo pobliskie sklepy Lidl i Aldi moją już automaty zamontowane wewnątrz sklepu, z których można korzystać.

Żywą gotówkę po 1 października będą musieli już wydać przy kasie.

Właśnie to mnie cieszy. Bo już nie będzie wymuszany kolejny zakup aby odzyskać kaucję za butelki. Jeden z plusów tej ustawy.

Do małych raczej bym nie chodził, bo jak znam życie będą miały kłopot. Kolega, który ma piwny sklep obawia się jak to będzie z odbiorem takich butelek. Markety mają odpowiednie powierzchnie, gdzie wjeżdżają duże ciężarówki, a w przypadku sklepów osiedlowych i w centrach miast dojazd nie jest taki łatwy. Poza tym lokalni zbieracze też będą korzystać z najbliższych im placówek, a na zapleczach takich sklepów nie ma zbyt wiele miejsca.

Tak może być. Zobaczymy jak to będzie w praktyce. Znając wiekową już tradycję rodaków do kombinatorstwa to pewnie i z tym sobie poradzą kiedy przepis nie jest do końca "życiowy".

[darekd]

Z "systemu kaucyjnego" korzystam najczęściej w małych sklepach. Bo jest po prostu prościej i szybciej niż w Kauflandzie chociażby. Gdzie dość często na POKu nie ma nikogo z obsługi i stoi się jak ten ostatni ciul z kilkoma butelkami po kwit. Żywej gotówki oczywiście nie odzyskach tylko musisz coś specjalnie kupić.

Kaufland w Polsce pod tym względem to tragedia. Czasami korzystam z niego w Niemczech i wszystko gra. Natomiast u nas często jakaś awaria, nikogo z obsługi. Z niewiadomych przyczyn kiedyś nie przyjął mi części butelek. Mają tam otwór na butelki bezzwrotne i wrzuciłem tam ich parę. Po drugiej stronie odezwał się brzęk tłuczonego i rozsypującego się po podłodze szkła. Nadszedł pracownik i zaczął nasłuchiwać, delikatnie zasugerowałem mu, że jak będzie po tamtej stronie ściany, to może zrozumie co się wydarzyło, ale nie zrozumiał.

Żywą gotówkę po 1 października będą musieli już wydać przy kasie.

Do małych raczej bym nie chodził, bo jak znam życie będą miały kłopot. Kolega, który ma piwny sklep obawia się jak to będzie z odbiorem takich butelek. Markety mają odpowiednie powierzchnie, gdzie wjeżdżają duże ciężarówki, a w przypadku sklepów osiedlowych i w centrach miast dojazd nie jest taki łatwy. Poza tym lokalni zbieracze też będą korzystać z najbliższych im placówek, a na zapleczach takich sklepów nie ma zbyt wiele miejsca.

[SupeR_PiwosZ]

Bo "małpka" i cigaret z rana to "śniadanie misZCZów" jest! Szczególnie tych związanych z branżą budowlaną. Osobiście będę zadowolony jak choć trochę zmniejszy się ilość walającego się wszędzie plastiku. Z "systemu kaucyjnego" korzystam najczęściej w małych sklepach. Bo jest po prostu prościej i szybciej niż w Kauflandzie chociażby. Gdzie dość często na POKu nie ma nikogo z obsługi i stoi się jak ten ostatni ciul z kilkoma butelkami po kwit. Żywej gotówki oczywiście nie odzyskach tylko musisz coś specjalnie kupić. Od dobrych kilkudziesięciu lat nie kupuję niczego w plastiku jeśli chodzi o jakiekolwiek napoje. A jeśli chodzi o dyskonty to moim zdaniem kwestia butelki zwrotnej dobrze jest rozwiązana w Dino. Bo puste transportery stoją zawsze przy kasie. W mniejszych powierzchniowo sklepach sieciowych jest ten sam system.

[darekd]

"Małpki" na razie są wyłączone z systemu, więc nie sądzę, by w ten sposób odczuć poprawę czystości. Szkło i tak od dawna jest zbierane do dzwonów. Oczywiście są oporni ludzie. Puszki też są jeszcze skuteczniej wyłapywane do zwrotu surowca. Tu nie liczyłbym na duże zmiany, ale plastikowe butelki po napojach to krok do przodu. Jeśli nastąpi poprawa to będzie sukces.

Kolejny rząd boi się walczyć z małpkami - wyraźnie mniej im przeszkadza pracownik po porannej małpce wyrzuconej w krzakach, niż ten sam osobnik grasujący po mieście po 22 (zapewne w tych samych krzakach pozostawiający opakowanie). O ile w miastach służby oczyszczania mniej lub bardziej dbają o porządek, to mam nadzieję na poprawę czystości w lasach, na szlakach turystycznych, Gdyby kaucja po puszce wynosiłaby 1 zł byłoby to skuteczniejsze. Mimo to moim zdaniem jakaś poprawa nastąpi, choć pewnie nie od razu.

[e-prezes]

"Małpki" na razie są wyłączone z systemu, więc nie sądzę, by w ten sposób odczuć poprawę czystości. Szkło i tak od dawna jest zbierane do dzwonów. Oczywiście są oporni ludzie. Puszki też są jeszcze skuteczniej wyłapywane do zwrotu surowca. Tu nie liczyłbym na duże zmiany, ale plastikowe butelki po napojach to krok do przodu. Jeśli nastąpi poprawa to będzie sukces.

[SupeR_PiwosZ]

Malkontentów będzie cała gama - od tych co kwestionują polskie członkostwo w UE, po tych którym będzie przeszkadzał bezdomny z workiem fantów w markecie...

Oby ten bezdomny nie dowiedział się, że może oddać opakowania zwrotne również w aptece hehehe. Ciekawe czy dzięki systemowi kaucyjnemu ogólnie będzie czyściej...

[zasada]

Bez etykiet

[dadek]

W Lidlu koło mnie automat działa od kilku miesięcy i obserwuję, że jest coraz bardziej popularny. I nie tylko wśród nie pachnących Oldspajsem panów z przepastnymi workami puszek i PET-ów wymieniających od razu otrzymane kupony na Argusa i Kuflowe, ale także wśród zwykłych klientów przynoszących po kilka-kilkanaście sztuk przy okazji zakupów. Czasem tworzy się kilkuosobowa kolejka, szczególnie gdy automat ogłasza na ekranie, że jest pełny. Ale po chwili przychodzi ktoś z obsługi z paleciakiem z ogromnym kartonem i wymienia pełny na pusty. Dużym plusem jest, że automat przyjmuje wszystkie puszki i PET-y, po napojach (z wyjątkiem mlecznych), wyciskanych sokach, occie nawet te malutkie 0,2; 0,3 l, wszystkie po 10 gr. Ale nie przyjmuje butelek zwrotnych, z tymi trzeba udać się do kasy ale dostaniemy normalnie 1 zł za sztukę.
Ciekawe jak to będzie funkcjonować od 1.10.2025?

[ART]

No to obawiam się, że mogą tęsknić dalej, bo nie wiadomo jak automaty będą to sczytywać, jak po kodach na etykiecie będzie to będzie zonk.

na szczęście kod można sobie wydrukować, jeśli to miało by być przeszkodą