Dziś po raz kolejny obejrzeliśmy koncert Talking Heads - "Stop Making Sense" z 1984 roku. Rewelacyjna muza, kupa charyzmy, super montaż. Polecam!
Kiedyś myślałem, że oglądanie koncertów w domu jest bez sensu, ale m.in. Peter Gabriel, Bjork i właśnie Talking Heads przekonali mnie, że warto. Większość takich nagrań to po prostu rejestracja koncertu, która spokojnie obyłaby się bez wizji. Są jednak perły, od których, oprócz uszu, nie można też oderwać oczu. Kamera w wielu miejscach na scenie, odpowiedni montaż i jest odlot.
A propos KSU - właśnie słucham czegoś, co pewnie VanZythum nie uznaje - koncert akustyczny z 2008. Rewelka. Ale oni przecież zdradzili ideały - mieli czelność mieć w pewnym momencie większe ambicje niż darcie ryja do trzech akordów na kiepskim sprzęcie do końca życia
Dziś po raz kolejny obejrzeliśmy koncert Talking Heads - "Stop Making Sense" z 1984 roku. Rewelacyjna muza, kupa charyzmy, super montaż. Polecam!
Kiedyś myślałem, że oglądanie koncertów w domu jest bez sensu, ale m.in. Peter Gabriel, Bjork i właśnie Talking Heads przekonali mnie, że warto. Większość takich nagrań to po prostu rejestracja koncertu, która spokojnie obyłaby się bez wizji. Są jednak perły, od których, oprócz uszu, nie można też oderwać oczu. Kamera w wielu miejscach na scenie, odpowiedni montaż i jest odlot.
A propos KSU - właśnie słucham czegoś, co pewnie VanZythum nie uznaje - koncert akustyczny z 2008. Rewelka. Ale oni przecież zdradzili ideały - mieli czelność mieć w pewnym momencie większe ambicje niż darcie ryja do trzech akordów na kiepskim sprzęcie do końca życia
Koncerty w domu na DVD to rzeczywiście super sprawa. W pewnym momencie miałem na to "fazę" i kupiłem naprawdę sporo. Polecam zakupy na brytyjskim amzonie (no może jak funt potanieje jeszcze trochę), wysyłka jest darmowa od 25£ a ceny bywają śmiesznie niskie. Dotyczy to również płyt CD. "Stop making sense" rzeczywiście świetny, mam dwa koncerty Gabriela. Ja jeszcze polecam "Rattle and hum" U2, Sade "Live", Rammstein "Volkerball", Lao Che z Woodstocku i oczywiście klasyczny Queen z Wembley.
ps aqui les dejo un homenaje a victor jara un cantante revolucionario chilenoVoy a cantar el corrido de un hombre que fue a la guerra, y anduvo en la sierra...
Piosenka ku czci największego poety chilijskiego Victora Jara.
Pamięci Víctora Jara poświęcony jest utwór "The Weapon They Fear" niemieckiej grupy muzycznej Heaven Shall Burn, opublikowany na albumie AntiGone z 2004. Zarówno tekst we wkładce do płyty jak i teledysk do tego utworu[3] kończą się słowami poety: ang. "Silence and screams are the end of my song", pol. "Cisza i krzyki są końcem mej pieśni". Ten sam zespół poświęcił także Victorowi Jara utwór "Buried In Forgotten Grounds", zawarty na albumie Invictus (Iconoclast III) z 2010.
Ska punkowy hiszpański zespół SKA-P stworzył piosenkę o Victorze Jara zatytułowaną "Juan Sin Tierra".
Jara był torturowany, obcięto mu między innymi palce u dłoni, aby nie mógł grać na gitarze. Został zabity na stadionie Estadio Chile. Ciało muzyka podziurawione 40 kulami wyrzucono na ulicę.
Był to typowy mord dokonany przez kapitalistyczny reżim Pinocheta który wymordował, przedtem torturując przeszło 30 tysięcy ludzi (w tym wiele kobiet i małych dzieci których jedyną winą było to, że pochodziły z rodzin opozycji).
grupo: Ska-PCancion: Solamente por pensarletra:Ahi llega un coche officialCon su bandera nacionalMedidas de seguridadPolicia nacionalAl otro lado, la accionE...
Przeciwko bestialstwu południowo amerykańskich policji.
Żeby uprzedzić zaplucie się niektórych, mierzi mnie zbrodnia każdego reżimu czy to komunistycznego czy kapitalistycznego. Poniżej pieśń internowanych w 1982 robotników z KGHM Lubin ku czci ofiar zbrodni lubińskiej (zamordowanych przez władze ludową protestująych robotników).
Pieśń nagrana przez członków NSZZ Solidarność Zagłębia Miedziowego w ośrodku internowania w Stanie Wojennym 1982.słowa: Jerzy Narbutt, muzyka: Stanisław Mark...
O prawdziwą wolność dla wszystkich, a nie o bogacenie się nielicznych walczyli ludzie Solidarności dlawego warto przypominać jak to naprawdę wyglądało bo w propagandzie "wolnej" Polski zacxiera się coraz bardzie co co naprawdę szła walka i jak blisko jest i było robotnikom Chile, Walii (czy Pólnocnej Anglii) i Polski dla przykładu.
"Nie myśl o tym, że wszystko się kończy. Myśl, że wszystko się dopiero zaczyna. To, co powinno być życiem: spokój, wolność i cisza" M. Hłasko, "Ósmy dzień tygodnia"
"Nie myśl o tym, że wszystko się kończy. Myśl, że wszystko się dopiero zaczyna. To, co powinno być życiem: spokój, wolność i cisza" M. Hłasko, "Ósmy dzień tygodnia"
Pod koniec zeszłego roku wyszła nowa
fantastyczna płyta zespołu Horytnica- Głos Patriotów
Płyta jest hołdem dla wszystkich, którzy polegli za Ojczyzne
muzycznie klimat viking rocka
kilka linkow do odsłuchu
Anti Tank Nun "If you are going through hell, keep going" (OFFICIAL VIDEO)Po bardzo pracowitym dniu mamy dla Was kilka dobrych wiadomości:- dostępny jest ofi...
RED FANG - "Wires" official music video from the album 'Murder The Mountains'Download on iTunes: http://bit.ly/RedFangiTunes SUBSCRIBE to RELAPSE: http://bi...
W pierwszym teledysku widać to od samego początku. W drugim trzeba troszkę poczekać.
Ja wróciłem nieco do korzeni. Przypadkiem wczoraj oglądając "Armie Boga II" przypomniałem sobie o Nephilim i naszła mnie ochota poszukać jakiejś muzy na Youtubie i trafiłem na kilka utworów całkiem mi nieznanych z płyt po rozpadzie zespołu w tym ten cover, który wpadł mi w ucho i nie chce mi się znudzić. Prosty, melodyczny z klimatem FoTN. jakby powiedział A. Eldritch - bombastyczny. Polecam wielbicielom gatunku.
Ja wróciłem nieco do korzeni. Przypadkiem wczoraj oglądając "Armie Boga II" przypomniałem sobie o Nephilim i naszła mnie ochota poszukać jakiejś muzy na Youtubie i trafiłem na kilka utworów całkiem mi nieznanych z płyt po rozpadzie zespołu w tym ten cover, który wpadł mi w ucho i nie chce mi się znudzić. Prosty, melodyczny z klimatem FoTN. jakby powiedział A. Eldritch - bombastyczny. Polecam wielbicielom gatunku.
Comment