Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Przy piwie o górach

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

  • pirackamuza
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika arcy Wyświetlenie odpowiedzi
    Gdyby tak ktoś stanął na Twoich ramionach
    To mogłoby się niespodzianie skończyc widokiem Polski z lotu ptaka (a wraz z ptakiem - lotu właściciela ptaka)

    Leave a comment:


  • arcy
    replied
    Gdyby tak ktoś stanął na Twoich ramionach

    Leave a comment:


  • pirackamuza
    replied
    Wyżej w Polsce już się niestety nie da...
    Attached Files

    Leave a comment:


  • lzkamil
    replied
    Snorre, przejrzyj sobie stronkę o Lofotach na Summitpost
    Last edited by lzkamil; 02-08-2007, 00:37.

    Leave a comment:


  • alnus
    replied
    no z tym umartwianiem, to może nie do końca tak. na początek można zabrać jakiś mały zapasik, chociaż do samolotu to dość trudno. ale w tamtym klimacie, gdy przed tobą 200m przepaści i morze, za plecami pionowa skała, jest pierwsza w nocy i na horyzoncie widzisz czerwoną tarczę słońca nawet ich cienkosze smakują wybornie, do tego przegryzane suszonym dorszem... właściwie u nas nie ma takich piw (o sztokfiszu nie wspomnę) i szczególnie latem by się przydały. tylko do zakrętek zamiast kapsli jakoś nie mogłem się przyzwyczaić. no i do rachunków za ten "nektar"...

    Leave a comment:


  • snorre
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika alnus Wyświetlenie odpowiedzi
    Byłem na Lofotach jakieś 10 lat temu. Miejsce fantastyczne, nie ma co pisać, ale jeśli chodzi o piwo to w sklepie tylko do 19.00 i tylko lekkie, alkohol do 4,5%. Mocniejsze trunki tylko w sklepach Vinmonopolet. W całej Norwegii jest ich około 200 i dość trudno je znaleźć. A jeśli już się znajdzie, to okazuje się, że są czynne np. 3 razy w tygodniu po 4 godziny dziennie i za każdym razem o innej godzinie.
    No, to akurat dobrze wiem i jestem nastawiony na abstynencję i umartwianie się

    Leave a comment:


  • e-prezes
    replied
    Ja bym z chęcią wrócił na "Paciorki". Mam miłe stamtąd wspomnienia.

    Leave a comment:


  • alnus
    replied
    Byłem na Lofotach jakieś 10 lat temu. Miejsce fantastyczne, nie ma co pisać, ale jeśli chodzi o piwo to w sklepie tylko do 19.00 i tylko lekkie, alkohol do 4,5%. Mocniejsze trunki tylko w sklepach Vinmonopolet. W całej Norwegii jest ich około 200 i dość trudno je znaleźć. A jeśli już się znajdzie, to okazuje się, że są czynne np. 3 razy w tygodniu po 4 godziny dziennie i za każdym razem o innej godzinie.

    Leave a comment:


  • skandal
    replied
    Ooo zazdroszcze Lofotów! Nie wiem jak trekkingowo ale są świetne miejsca na wspin, np. jakieś skalne kolumny wyrastające z wybrzeża-miodzio!
    Małe info jest tu: http://topo.uka.pl/content/topo/lofoty/lofoty.php
    Powodzenia!

    Leave a comment:


  • snorre
    replied
    Z pewną nieśmiałością (bo jak widzę, nie jestem tak doświadczony jak Skandal czy Izkamil) wkraczam na ten temat. Tego lata wybieram się na Lofoty (konkretnie wyspa Moskenes) i mam zamiar trochę powałęsac się po tamtejszych szlakach. Czy ktoś bywał w tamtych rejonach? A jak u Forumowiczów z bywaniem w górach szwedzkiej Laponii - parki Sarek i Padjelanta, bo mi tamte okolice bardzo odpowiadają nie ma tłumu turystów a góry nie są takie ekstremalne

    Leave a comment:


  • monne
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika lzkamil Wyświetlenie odpowiedzi

    Jakie macie górskie plany na lato?
    A jednak pojawił się cień szansy na spędzenie wspaniałych 3 sierpniowych dni w Tatrach w tym roku. Jako, że wędrówka w pojedynkę, wybieram Tatry Zachodnie
    :strasznie szczęśliwa:

    Leave a comment:


  • Dreamer
    replied
    Nie wiem, czy to dobre miejsce na takie ogłoszenie, ale nawiązując do mojego wcześniejszego posta (#166) okazało się, że robota pewnie puści i dość nieoczekiwanie zrobiło nam się jeszcze jedno wolne miejsce w autku na wyprawę w Dolomity. Planowany termin 4-12 sierpnia. Gdyby ktoś z forumowych górskich zapaleńców miał ochotę się wybrać - proszę o info na PW (oczywiście, po drodze "piwne" przystanki w Niemczech i Austrii)

    Leave a comment:


  • ZIOMEK2
    replied
    Ja górki staram się robić na bieżąco, jak wiecie jest to zwykłe łażenie, zaś zimą narty.

    Tej jesieni uderzam w Karpaty, te ukraińskie i rumuńskie aby przygotować drogi na EURO 2012 !

    Leave a comment:


  • skandal
    replied
    Sierpień - Tatry, wspin głównie w okolicach Hali Gąsienicowej bo w Moku trzeba za dużo łazić pod ściany
    Pod koniec września jak się znów coś nie spier... to Kazbek w Gruzji na pocieszenie że nic z 5 na przedzie nie ma bliżej (oprócz oklepanego Elbrusa który mnie wogóle nie bawi)

    Leave a comment:


  • Dreamer
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika lzkamil Wyświetlenie odpowiedzi
    Jakie macie górskie plany na lato?
    Po ubiegłorocznych ferratach w Dolomitach: m.in. mozolnym podejściu na Marmoladę i fantastycznej Piazzett'cie, w tym roku plany na ciąg dalszy: wielka Civetta i "ferrata ferrat" Constantini w masywie Moiazza... Ech, żeby tylko robota puściła... Na razie to wciąż tylko marzenia

    Leave a comment:

Przetwarzanie...
X
😀
🥰
🤢
😎
😡
👍
👎