A ja wstałem prawą, mimo niespodziewanej pobudki.
Pewnie gdyby nie ta pobudka jeszcze byłbym zarobiony, a tak już odpoczywam
Pewnie gdyby nie ta pobudka jeszcze byłbym zarobiony, a tak już odpoczywam
Pewnie gdyby nie ta pobudka jeszcze byłbym zarobiony, a tak już odpoczywam

Ale poranne wycieczki intelektualne, przynajmniej część dnia mi ratują
Początek dnia oki, mogliśmy pospać z Westą ,aż do 8:00.Czekam teraz na fachowców od żaluzji,potem zakupy,zakup karnetu na Pogoń,zabranie koci do doktora,odstawienie auta do warsztatu,opłacenie tego i owego (na szczęście przez internet), a lenia mam strasznego,oj strasznego
Współczuję wszystkim, którzy muszą mnie dzisiaj oglądać (zastanawiam się tylko, od ilu dni tak wyglądam i mi nikt nic nie powiedział)...

Niby fajnie lecz niestety kończy się następnego dnia ok 7,30. Do tego jeszcze któryś z sąsiadów wczoraj o 9 wiercił dziurę w scianie, czym mnie przebudził, i ledwo zasnąłem ponownie 25 min. później wiercił drugą. Na moje szczęście miał tylko dwie do wywiercenia.
Comment