Elektryczny kociołek do zacierania z Lidla

[jarekb]

Witam, proszę o szybka pomoc
Właśnie pierwszy raz zacierałem słody i chciałem warzyć piwo za pomocą nowego garnka elektrycznego. zacieranie przebiegało poprawnie. Oczywiście według wskazówek odłączyłem termostat. i kiedy temperatura osiąga ok 95 stopni siadają mi korki. czym to możne być spowodowane?dodam jeszcze ze żadne urządzenie poza garnkiem i lampka nie jest włączone. Jestem w potrzasku

Praca grzałki czy to przy zacieraniu, czy przy warzeniu powoduje ten sam pobór prądu z sieci. Jedyną różnice stanowi czas jej nieprzerwanej pracy. Zaobserwuj czy wyrzucenie bezpieczników nie następuje po dłuższym czasie pracy grzałki. Jeśli tak to być może trzeba dobrać właściwie bezpiecznik. Zakładając 2kW mocy grzałki pobór prądu wyniesie 8.7A, więc przy braku innych odbiorników w zabezpieczanym obwodzie standardowy bezpiecznik 16A powinien wystarczyć. Najlepiej założyć typ C z opóźnionym działaniem. Jeśli masz bezpiecznik automatyczny długo używany to może on już nie trzymać parametrów, wymień na nowy. Nie wiem jak zrealizowałeś odłączenie termostatu. Ja w swoich garach nie pominąłem go całkowicie tylko wpiąłem równolegle wyłącznik. Jeśli go otworzę działa termostat, jeśli zamknę grzałka zasilana jest nonstop.

[kopyr]

Mnie wywaliło raz korki, jak poszedł bezpiecznik w kociołku. No ale potem już nie grzał w ogóle.

[darko]

U mnie wywalało bezpieczniki tuż przed przepaleniem się grzałki. Z częściami jest problem, kupiłem nowy kociołek.

[anteks]

Grzałka nie robi zwarcia, gdyby tak było korki wywalały by już po włączeniu. Dzieje sie tak po osiągnięciu 95*C ( w tej temp powinien zadziałać termik wyłączający grzałkę)

[leech2]

Bez przesady przy 1800W korek nie powinien wysiadać. Zwykły czajnik elektryczny bierze 2000W. Coś musi być podłączone oprócz gara.

[mirogster]

To zalezy, jak komu pasuje i ile ma miejsca na 'instalacje'. Ja gotuje tylko w jednym, w drugim podgrzewam wode do wysladzania, a w trzecim (izolowanym) wysladzam/zacieram. Taki 'prymitywny' herms.

[anteks]

Jak rozumiem, kolega ktory pytal chcial gotowac brzeczke w tym kociolku. Stad przy 95 stopniach wywala mu korki. Nie wiem czy dobrze zrozumialem jego pytanie. Latwiej jest chyba uzywac do samego warzenia, osobnego gara 'na gaz' lub z co najmniej 2500 W grzala. Prawda?
Osobiscie uzywam 3 osobnych garow i 2 palnikow gazowych.

1900W wywala a 2500 nie będzie? Zapewne termik robi zwarę.Wygodniejsze używanie 3 garnków do gotowania?

[mirogster]

Jak rozumiem, kolega ktory pytal chcial gotowac brzeczke w tym kociolku. Stad przy 95 stopniach wywala mu korki. Nie wiem czy dobrze zrozumialem jego pytanie. Latwiej jest chyba uzywac do samego warzenia, osobnego gara 'na gaz' lub z co najmniej 2500 W grzala. Prawda?
Osobiscie uzywam 3 osobnych garow i 2 palnikow gazowych.

[anteks]

Wiesz to z doświadczenia czy czytałeś?

[mirogster]

Tak jak juz opisywano wczesniej. Takie kociolki sluza wysmienicie do (naturalnie oprocz wekowania ) zacierania i raczej tylko do tego. Wyzsze temp. raczej im nie sluza (i tak twierdzi producent - po co kombinowac?), podobnie jak i twojej instalacji elektrecznej. Szarpnij sie na jakis gar do osobnego warzenia (emalia, nierdzewka), moze on takze sluzyc do podgrzewania dodatkowej wody do wysladzania, a brzeczke zlewaj za pomoca kranika lub jakiegos innego 'wynalazku'.

[jaadpol]

Witam, proszę o szybka pomoc
Właśnie pierwszy raz zacierałem słody i chciałem warzyć piwo za pomocą nowego garnka elektrycznego. zacieranie przebiegało poprawnie. Oczywiście według wskazówek odłączyłem termostat. i kiedy temperatura osiąga ok 95 stopni siadają mi korki. czym to możne być spowodowane?dodam jeszcze ze żadne urządzenie poza garnkiem i lampka nie jest włączone. Jestem w potrzasku

[jakejake]

Może mieliście inne kraniki, bo mój który miałem fabrycznie, do niczego się nie nadawał. Od środka, miał krótki gwint i nie dało rady nic solidnie przykręcić, od zewnątrz nie był walcem, a ściętym stożkiem co sprawiało, że wężyk się zsuwał i nawet opaska nie dawała racy, no i ten spust nie dawał wygodnej regulacji.

Kup sobie zawór kulowy w Castoramie za 10 zł, do tego przejściówka.
Niedługo kończę budowę mojego kociołka z mieszadłem elektrycznym, to zamieszczę zdjęcia.

[mirogster]

A czy ktorys z Szanownych Kolegow uzywa takiego kociolka tylko, ze z garem z tworzywa (np. Weck Wat 34/34a/35)?
Ponoc producent w ramach 'ochrony' zaleca wychladzanie grzalki (w naszych zastosowaniach jest to raczej nie mozliwe). Czy macie jakies problemy z przegrzewajacymi grzalkami itp?
Rozumiem, ze sytuacja jest podobna jak w samorobkach z plastikowe wiadro/beczka + grzalka z najtanszego el. czajnika do wody.

[kacgas]

Może mieliście inne kraniki, bo mój który miałem fabrycznie, do niczego się nie nadawał. Od środka, miał krótki gwint i nie dało rady nic solidnie przykręcić, od zewnątrz nie był walcem, a ściętym stożkiem co sprawiało, że wężyk się zsuwał i nawet opaska nie dawała racy, no i ten spust nie dawał wygodnej regulacji.

[jarekb]

Odpowiedź dla dennisa
Cześć. Ta wiadomość nie chciała się zmieścić na priva (ograniczenie do 1500 znaków). Wsadzam ją tujaj z nadzieją że nie nakrzyczą, jest po trochu w temacie

- czy uzywales tez zwyklego gara na kuchence gazowej i masz porownanie z tymi elektrycznymi?

Nie używałem zwykłego garnka na kuchence, palnik tradycyjnej kuchenki gazowej jest zbyt mały by sprawnie grzać 30l kocioł. Rozwiązaniem jest taboret gazowy + butla (ok 300zł). Ja za obydwa gary dałem 250zł. Grzałka w tym ustrojstwie 2 kW też nie powala wydajnością ale po dwukrotnym zaizolowaniu ekranem zagrzejnikowym daje radę. Do zacierania można użyć już wstępnie podgrzanej wody z domowej instalacji, przyśpiesza to mocno całą zabawę.

- jak wygladaja rachunki za prad po uzywaniu takich garow? :]

Nie badałem sprawy. Przy zacieraniu, po uprzednim podgrzaniu wody o 5 stopni więcej niż planowana temp. zacieru, przez godzinę grzałka mi się nie włącza, oczywiście korzystam z pokrywki. Czas podgrzewania do 83 st. przed filtracją to ok. 15 min. Przekładam worek z zacierem do wiadra z zamontowanym filtrem z oplotu i wysładzam to z powrotem do gara. Przez cały czas wysładzania 40-50 min grzałka pracuje. Kończąc ten etap mam brzeczkę z przełomami bliską wrzenia. Wykładam gar na stół (trochę waży 25l wrzątku - trzeba uważać), zbieram sitkiem co większe farfocle z powierzchni (mniejsze ryzyko wykipienia) i przysłaniam pokrywką zostawiając dużą szczelinę na parowanie. Na 60 min. gotowania grzałka pracuje ok. 45 min.
Całość czasu pracy grzałki oscyluje ok 2 godzin, czyli pobór w granicach 4 kWh

- nurtuje mnie kwestia mycia, rozumiem ze nie da sie go w calosci w wannie umyc? nie da sie oddzielic tej czesci elektrycznej od samego pojemnika?

Moim zdaniem nie ma potrzeby go kąpać. wlewam trochę ciepłej wody, gąbką do naczyń czyszczę lepkie pozostałości po cukrach płukam niewielką ilością wody, daję wyschnąć i tyle. Wszystkie czynności wykonywane w garze to procesy gorące, temperatura sama w sobie jest czynnikiem sterylizującym. Z zewnątrz gary są trochę zapaćkane, zdarzyło mi się nie dopilnować interesu i trochę brzeczki wykipiało, ale nie rozdzieram szat z tego powodu.

Jestem z garów zadowolony.

Pozdrowienia Jarek