Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Gdański Browar WaRy: zaczęło się!

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

  • Rycho_128
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika ART Wyświetlenie odpowiedzi
    Zmiana receptury na to piwo nastąpiła już jakoś w kwietniu
    Nie ma problemu, Zeus jest ok, piwo zapowiada się bardzo dobrze, 8 grudnia piwo przelane na cichą, kolor to nieprzenikniona czerń i fajna, ale nieprzesadzona goryczka w smaku, sporo aromatów chmielowych, a jeszcze przecież będzie chmielenie na zimno. Jutro pierwsza porcja. Ponadto lekkie palono-kawowe akcenty. Oczywiście do picia będzie dobre za jakiś czas...
    A ten Zeus jest chyba aż na tyle ok, że następne piwo też będzie z Zeusem na goryczkę.
    Last edited by Rycho_128; 10-12-2015, 14:16.

    Leave a comment:


  • ART
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Rycho_128 Wyświetlenie odpowiedzi
    A, może dodam, że jest mała zmiana, zamiast chmielu Warrior CP dało Zeusa (ta sama ilość), ale to w sumie ponoć niemal to samo.
    Cdn…
    Zmiana receptury na to piwo nastąpiła już jakoś w kwietniu

    Leave a comment:


  • Rycho_128
    replied
    Używałem z amerykanów na goryczkę jeszcze Nugget (warka#4) i wyszło fajnie. Tam na smaki i aromaty były Citra i Cascade. Jak w naszej (mówię: naszej to nie pluralis majestaticus, tylko warzę z kumplem) krótkiej piwowarskiej karierze to było nasze najlepsze piwo (oczywiście AIPA). Z Warriorem na goryczkę mieliśmy #1, też fajnie wyszło, ten grejpfrut, może...?
    Last edited by Rycho_128; 02-12-2015, 19:40.

    Leave a comment:


  • kostas
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Rycho_128 Wyświetlenie odpowiedzi
    A który z tych chmieli wg Ciebie lepszy - oczywiście ocenisz subiektywnie, ale da to zapewne wiedzę, co i jak na przyszłość. Rozumiem, że szły na goryczkę.
    Jest gdzieś (tu, albo na piwo.org, nie pamiętam) wątek nt. Warriora wrzuconego na aromat na cichą - i efekt był nieciekawy, jak wynika z doświadczeń piwowara, który to opisał.
    Obydwoma chmielami chmieliłem na goryczkę. Generalnie byłem bardziej zadowolony z efektu jaki dał Zeus, choć spotkałem się z jedną opinią że piwo chmielone Warriorem dało "fajny grejpfrut w smaku".

    Mogę Ci zdradzić w wielkiej tajemnicy, że Zeus tak mi podpasował, że postanowiłem nim nachmielić swojego RIS-a
    Last edited by kostas; 02-12-2015, 19:10.

    Leave a comment:


  • Rycho_128
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kostas Wyświetlenie odpowiedzi
    Zeus a Warrior to zupełnie dwie różne odmiany, dające inne doznania smakowe. Wiem, bo przećwiczyłem obydwie.
    A który z tych chmieli wg Ciebie lepszy - oczywiście ocenisz subiektywnie, ale da to zapewne wiedzę, co i jak na przyszłość. Rozumiem, że szły na goryczkę.
    Jest gdzieś (tu, albo na piwo.org, nie pamiętam) wątek nt. Warriora wrzuconego na aromat na cichą - i efekt był nieciekawy, jak wynika z doświadczeń piwowara, który to opisał.

    Leave a comment:


  • Rycho_128
    replied
    Dobrze wiedzieć, w każdym razie obydwa (Warrior i Zeus) goryczkowe, a CP zmienił skład. Mam nadzieję, że tak czy inaczej wyjdzie dobre piwo.
    Z tego co rozumiem, jak chmielimy na goryczkę (od początku) to chmiel i tak nie oddaje aromatów (albo bardzo mało), więc ja, jako początkująca kołyska, w tym punkcie bardziej patrzę na alfakwasy. W tym moim piwie Zeus poszedł goryczkowo - no, powiedzmy, od 40 minuty 90-minutowego chmielenia.

    Leave a comment:


  • kostas
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Rycho_128 Wyświetlenie odpowiedzi
    A, może dodam, że jest mała zmiana, zamiast chmielu Warrior CP dało Zeusa (ta sama ilość), ale to w sumie ponoć niemal to samo.
    Cdn…
    Zeus a Warrior to zupełnie dwie różne odmiany, dające inne doznania smakowe. Wiem, bo przećwiczyłem obydwie.
    Last edited by kostas; 02-12-2015, 15:15.

    Leave a comment:


  • Rycho_128
    replied
    #8

    Nie napisałem, że drożdże US-05, 3 paczuszki
    Trzeba będzie kiedyś w przyszłości na pewno przejść na płynne i odzyskiwać gęstwy, ale jakoś nie mogę się zebrać do kupy, żeby to przećwiczyć. Jakieś obawy przez zakażeniami mam, nie wiem czy uzasadnione, ale może jakbym gdzieś to mógł u kogoś zobaczyć, to bym wykumał co i jak.

    Leave a comment:


  • Rycho_128
    replied
    #8

    #8 Black IPA / CDA 18 blg, warzone 26 listopada 2015
    To jest to piwo, więc tylko dodam, co zostało zmienione, a dużo tych zmian i tak nie ma. Trzymaliśmy się generalnie przepisu, ale do zasypu poszło dodatkowo 2,4 kg słodu Pale Ale ze Strzegomia tudzież dodatkowo (jak na razie) 50 g chmielu Cascade w granulacie – w 40 minucie. Tradycyjnie, jak w naszym browarze, mech i pożywka (na koniec warzenia). Jak będziemy chmielić na zimno, napiszę co i jak, bo na razie w planie jest to, co dała fabryka (tzn. CentrumPiwowarstwa) plus 50 g Cascade dodatkowo. Te dodatki wynikają z faktu, że jak zwykle, wyszło nam nie 40 tylko ok. 50 litrów piwa (18 blg). Piwo no, czarne, próbowana brzeczka organoleptycznie mocno słodka i dość mocno goryczkowa. IBU jak sobie wyliczyłem, wyszło 71,6. (Tinseth). Czyli nie ekstremalnie, ale… może da się wypić?
    Na razie jeszcze fermentuje na całego, do przelewania na cichą jeszcze kilka dni czasu.
    A, może dodam, że jest mała zmiana, zamiast chmielu Warrior CP dało Zeusa (ta sama ilość), ale to w sumie ponoć niemal to samo.
    Cdn…
    Last edited by Rycho_128; 01-12-2015, 22:12.

    Leave a comment:


  • Rycho_128
    replied
    #7

    Pojutrze butelkowanie... i czekanie w nieskończoność jak dojrzeje. O ile będzie na co czekać

    Leave a comment:


  • Rycho_128
    replied
    #7

    Belg przelany wczoraj na cichą, zeszło do 5 blg. W smaku oczywiście jeszcze nie to co trzeba, ale... nie jest źle. Swoje odstoi, dojrzeje, będzie fajne. Teraz jeszcze dość słodkie, w tle chmiele, a w dalszym tle - przyprawy. Na szczęście kolendra nie wybija się na pierwszy plan, co by mnie zmartwiło. Na cichej musi postać pewno minimum te 14 dni, bo jeszcze dofermentowuje. Wyniesione do piwnicy, gdzie teraz jest ok. 15 stopni.
    No i tak jak wynika z opisu drożdży S-33, piwo jest nieco mętne, ale nic to.
    Może uzupełnię, bo nie pisałem, pod koniec warzenia poszedł mech irlandzki (ok. 10 gramów) i pożywka (ok. 5 gramów).
    Następne warzenia niebawem...
    Cdn...

    Leave a comment:


  • Rycho_128
    replied
    # 7

    #7 Belgijskie z przyprawami wg CP, 18 BLG, warzone 9.11.2015
    Dokładnie to piwo, więc może tylko krótko dodam, że poszły dwa zestawy plus 2 kg słodu pilzneńskiego dodatkowo, a także dodatkowo ok. 40 gramów Sybilli, wsypane w 30 minucie. Zacieranie, tudzież cała reszta, bez kombinowania wg opisu. Brzeczki nastawnej wyszło 52 litry, czyli znów jak w poprzednich warkach „na dolewkę”. Już opisywałem na czym to polega w naszym wydaniu. W zasadzie idzie o to, że mamy za mały gar, ale co tam, jak się nie ma…
    Drożdże Safbrew S-33 (3 paczuszki), ponoć suche do belgów średnio się nadają, ale zobaczymy. Jeszcze nie były w naszym browarze ćwiczone drożdże płynne - wszystko przed nami.
    Na razie po ok. 24 godzinach piana na całego, czyli jest to, czego można było się spodziewać.
    Degustację opiszę, jak dojrzeje, czyli za ładnych parę miesięcy.
    Cdn…
    Last edited by Rycho_128; 10-11-2015, 20:19.

    Leave a comment:


  • Rycho_128
    replied
    #7

    Krótko a treściwie: jutro od rana kolejna warka, sprawozdam, jak przyjdzie czas
    btw: jestem przy degustacji #5 i powiem, że zyskuje z czasem, ale generalnie miewaliśmy lepsze, niemniej piątka fajna, dość mocno nagazowana i - jednak - nie do końca klarowna, powiem wprost: mętnawa nieco. Ale bynajmniej to nie przeszkadza. Przynajmniej mi

    Leave a comment:


  • Rycho_128
    replied
    #5, 6...

    Powiem tak: zarówno warka 5 i 6 jest ok, ale są to chyba jednak najsłabsze nasze wypusty. Oczywiście wszystko jest w sumie poprawnie, piwa jak najbardziej pijalne, ale chyba te chmiele nie do końca dają radę, a i chyba jak na mój gust lepsze są no, piętnastki czy szesnastki od jedenastek, przynajmniej w moim własnym wydaniu tak jest.
    Najlepiej jak na razie wyszła #4, na ostatnim zlocie w Karpicku była okazja popróbować. No i o dziwo #1 - jak na pierwszy wypust - była też niczego sobie. Widocznie (A)IPA/IIPA to to, czego trzeba się trzymać.
    No i na razie niestety mamy przerwę w browarze, tak to już bywa.
    Ale to nie koniec...
    Cdn.
    Last edited by Rycho_128; 22-10-2015, 21:40.

    Leave a comment:


  • Rycho_128
    replied
    #6

    No to nadrabiam zaległość w opisywaniu.
    # 6 Dr Rudi Amber Ale wg CP lekko zmodyfikowane, warzone 28 sierpnia 2015
    Na cichą: 9 września, chmiel na zimno: 18 września, butelkowane: 21 września
    Nazwa: Nie bądźcie natrętni!
    Słód Pale Ale Maris Otter 6,6 kg
    Słód Pale Ale Strzegom 1 kg
    Słód Amber 1 kg
    Słód Cara Gold 0,4 kg
    Słód Crystal Light 0,6 kg
    Chmiel dr Rudi, granulat 150 g
    Chmiel Sybilla 50 g
    Do dwóch zestawów z CP doszło dodatkowo 1 kg słodu pale ale, po 50 g Sybilli i dr. Rudiego.
    Zacieranie w temp. około 69-68 stopni przez 70 min – do neg. próby jodowej.
    Chmielenie: 60 min, wyliczone 38,3 IBU (Tinseth):
    Dr Rudi 25 g – 0 min
    Sybilla 50 g – 0 min
    Dr Rudi 25 g – 30 min
    Dr Rudi 25 g – 50 min
    Na zimno: 75 g Dr Rudi na 4 dni.
    Na 10 minut przed końcem pożywka w ilości 5 gramów + mech irlandzki.
    Wyszło mało blg, bo 11, pomimo że wysładzane było tylko do 5 blg, ale za to ekstremalnie dużo – 60 litrów, więc chmielenie również „na dolewkę” jak #4 i 5, bo całość nie mieści się w garze. Tym razem na trzy fermentory, w obawie przed wykipieniem.
    Drożdże US-05.
    W butle poszło 21 września (pięć skrzynek). Blg końcowe: 2,5. I znów czekamy, ale tym razem ponoć krócej.
    Cdn…

    Leave a comment:

Przetwarzanie...
X
😀
🥰
🤢
😎
😡
👍
👎