Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Yavo warzy

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • victor321
    Member
    • 01-2019
    • 39

    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika yavo Wyświetlenie odpowiedzi
    Zajebiste. Mogę już umrzeć, to moje najlepsze piwo. Dziękuję, Wasze zdrowie. Cudownie delikatne, bez żadnych posmaków. W aromacie mango i ananas, w smaku pomarańcza, leciutko grapefruit i mandarynka
    Drożdże zrobiły kawał dobrej roboty.
    Gratulacje przesiadłeś się z fiata 126 na mercedesa


    do Anteks
    A te 30 butelek w tym okresie wypijam góra miesiąc Robię teraz na bieżąco bo jadę na różnych kveikach teraz m12, hornindal,oslo i hot head.

    Ale od października jak mi warunki sprzyjają robię na zapas, najwięcej w luty, marzec aby na lato głowy sobie nie zaprzątać więc leżą kilka miesięcy czasami, wtedy sama witamina C jako przeciwutleniacz. Generalnie pracuję nad systemem chmielenia i filtrowania oraz rozlewu bez kontaktu z powietrzem czyli tlenem, na jesień chyba coś się uda i ruszy, zamówienia pod to z chrl idą

    Comment

    • yavo
      Młóto w butach
      • 03-2009
      • 909

      Haha, to kveikowe jeszcze poszło na ekstraktach, z częściowym zacieraniem .

      Comment

      • victor321
        Member
        • 01-2019
        • 39

        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika yavo Wyświetlenie odpowiedzi
        Haha, to kveikowe jeszcze poszło na ekstraktach, z częściowym zacieraniem .
        no to golf II

        ps.
        ale przyznasz że ekstrakty dają takie charakterystyczne posmaki, nie wiem z czego to wynika
        Last edited by victor321; 27-07-2020, 08:07.

        Comment

        • yavo
          Młóto w butach
          • 03-2009
          • 909

          31.07.2020

          #68 (Kwicz, bobasie) - pełne zacieranie, jaśniutkie, bardzo dobre - natomiast miał być melon, a czuję białego grejpfruta, jakoś to przeżyję. Żaartuję, jest świetne.
          #69 (Mandaryna na Lofotach) - pełne zacieranie - jaśniutkie, co oczywiście nie dziwi, bo to jeden z najjaśniejszych słodów - i też bardzo dobre, Mandaryna jest fajna. Będę zacierał dalej, jak mi mama odda garnek, bo teraz robi w nim pomidory .
          Last edited by yavo; 31-07-2020, 17:08.

          Comment

          • yavo
            Młóto w butach
            • 03-2009
            • 909

            Warka #70

            Walnijmy sobie kawkę
            (Milk Stout, zestaw z Centrum Piwowarstwa)

            Skład - Pilzneński 1.75kg, Monachijski 1.6kg, Kawowy 0.2kg, Karmelowy Ciemny 0.25kg, Czekoladowy Jasny 0.25kg, Jęczmień palony 0.25kg;

            Drożdże - FM42 Stare Nadreńskie (gęstwa z #67);

            Warzenie - 12.07.2020 - woda 3:1, dwa gary - 90 minut w 69ºC do 64ºC, wszystko zgodnie z instrukcją obsługi, jęczmień palony na ostatnie pięć minut. Wygrzew w 76ºC, pierwsza filtracja po 20 minutach. Wysładzanie szesnastoma litrami wody, końcowo 26.7 litra brzeczki; gotowanie przez 60 minut;

            Chmiel:
            30g Marynka 2019 PL granulat 8.0% - 0'
            500g laktoza - 50'

            Po gotowaniu - 20 litrów brzeczki, drożdże zadane dzień później przy 14º (z laktozą), planowana gorycz: 35.5. Fermentacja w garażu.

            Przelane na cichą 27.07 przy 5.5º (alkohol ok. 4.8%), zabutelkowane 29.07 - cukier 1.7g / 500ml; końcowo 19.5 litra - 5*1l, 21*0.5l, 12*0.33l. Nagazowuje się, potem zjazd na dzielnię. Wygląda jak poniżej, będzie doskonałe.

            Praca w browarze nadal wre, choć powoli idziemy w stronę przerwy technologicznej.

            ----------
            Drugi cydrrrr - przelany na cichą 03.08 przy BLG 0º, zabutelkowany 06.08 z cukrem 4g / 500ml. Końcowo 15 litrów - 5*1l, 22*0.5l (lałem mniej do butelek, co by zostawić miejsce na gazzzz).
            Attached Files

            Comment

            • yavo
              Młóto w butach
              • 03-2009
              • 909

              20.08.2020

              Dawno mnie tu nie było, ale to nie znaczy, że nic się nie dzieje, wręcz przeciwnie! Szczegóły wkrótce - a tymczasem tak oto prezentuje się drugi cydrrrr. Etykieta pierwsza klasa, a i smak nienajgorszy - bardzo wytrawne, choć troszkę za mało nagazowane.
              Attached Files

              Comment

              • yavo
                Młóto w butach
                • 03-2009
                • 909

                Zanim cokolwiek napiszę o warzeniu warek #71, #72 i #73, wielkie uznanie i podziękowanie dla Maggyk i Arta za recepturę Milk Stout, znanego Wam jako #70 (Walnijmy sobie kawkę). Świetne piwo, rewelacyjne. Kurde, idę do garażu po dwie butelki.

                Comment

                • yavo
                  Młóto w butach
                  • 03-2009
                  • 909

                  Warka #71

                  Piwo Wiedeńskie Rude
                  (Vienna Lager Ale, zestaw z Centrum Piwowarstwa)

                  Skład - Wiedeński 3.4kg, Caramunich III 0.35kg, Karmelowy Jasny 0.25kg;

                  Drożdże - FM42 Stare Nadreńskie (gęstwa z #70);

                  Warzenie - 03.08.2020 - woda 4:1; 52º - 5', 63ºC - 20', 72ºC - 45' (mała modyfikacja względem oryginalnego przepisu). Wygrzew w 76ºC, pierwsza filtracja po 25 minutach. Wysładzanie osiemnastoma (zamiast jak w przepisie trzynastoma-piętnastoma) litrami wody, końcowo 26.5 litra brzeczki; gotowanie przez 60 minut;

                  Chmiel:
                  15g Marynka 2019 PL granulat 8.0% - 0'
                  15g Lubelski 2019 PL granulat 3.7% - 50'

                  Po gotowaniu - 21 litrów brzeczki, drożdże zadane dzień później przy 11º, planowana gorycz: 19 (ale wyjdzie pewnie mniej, bo i więcej brzeczki). Fermentacja w garażu.

                  Przelane na cichą 18.08 przy 2.5º (alkohol ok. 4.8%), zabutelkowane 20.08 - cukier 1.9g / 500ml; końcowo 20.1 litra - 7*1l, 1*0.75l, 13*0.5l, 13*0.45l, 1*0.33l. Nagazowuje się, potem zjazd na dzielnię albo do garażu. Etykieta w trakcie produkcji.

                  Comment

                  • yavo
                    Młóto w butach
                    • 03-2009
                    • 909

                    Warka #72

                    Mazer Rackham ma koronawirusa*

                    Skład - ekstrakt** pszeniczny Bruntal 3.4 kg;

                    Drożdże - FM41 Gwoździe i banany (pół fiolki i gęstwa z #64);

                    Warzenie - 18.08.2020 - gotowanie 6.5L przez 60 minut;

                    Chmiel:
                    15g Pacifica NZ 2019 granulat 3.6% - 0'
                    15g Pacifica NZ 2019 granulat 3.6% - 30'
                    15g Lubelski PL 2019 granulat 3.7% - 50'

                    Planowo na zimno pięć dni przed rozlewem 20g Pacifica NZ; cztery dni przed rozlewem 50g Mandarina Bavaria DE.

                    Dolewka do 22.5 litra, drożdże zadane dzień później przy 11º, planowana gorycz: 15. Fermentacja w garażu.

                    Przelane na cichą i dochmielone Pacificą 31.08, zabutelkowane 05.09 z cukrem 1.9g / 500ml. Końcowy alkohol 5.0% (drożdże poszalały) - 21.2L: 11*1L, 19*0.5L, 1*0.45L, 1*0.33L. Nadal się nagazowuje.

                    * - tak miało nazywać się piwo #58, wtedy Żona zabroniła, teraz nie miała nic do powiedzenia
                    ** - coooo? ekstrakt??? No tak, ekstrakt - zostały mi chmiele, zostały mi drożdże i jedna zagubiona puszka ekstraktu, no to dokupiłem drugą. Przepraszam :-P

                    -----
                    Ze wszystkich leków na COVID-19 najlepsza jest #67 Emtrycytabina - niemal wszystkie leki już wypite poza Emtrycytabiną właśnie;

                    #65 (Sezonie, otwórz się) - może nie smakuje jak typowy sezon, jest lekko przyprawowe, ale wchodzi jak masło; wczoraj zanim się spostrzegłem, dwie butelki były puste, więc musiałem przystopować ;

                    #66 (Sprawdzimy twoją wytrzymałość na ciosy mieczem) - super konkretne piwo, które się nie patyczkuje i nie bierze jeńców. W ogóle kveiki można uznać za moje odkrycie sezonu (na nowo), biorąc pod uwagę #68 i #69, które też są rewelacyjne - Pale Ale Maris Otter to świetny słód, jaśniutki i pyszniutki, że tak sobie zarymuję;

                    Drugi cydrrrr - bardzo wytrawny i elegancki jak zawartość szafy... No dobra, w każdym razie ja nie lubię wytrawnych cydrów, ale innym smakuje;

                    #70 (Walnijmy sobie kawkę) - świetne; jeszcze raz czapa ze łba przed Maggyk i Artem za recepturę;

                    #71 (Wiedeńskie rude) - śmiem twierdzić, że dorównuje Pincianej Odsieczy Wiedeńskiej, niestety będąc ostatnio u Pana Arka na Pejzażowej nie dojrzałem tego piwa, ale na pewno zrobię porównanie czyli ślepy test. Jedyne co mi przeszkadza, to lekki zapach flanelci, ale że piwo ma dopiero trzy tygodnie, to mocno liczę na to, że się jeszcze ułoży. Również podziękowania za recepturę - no i sami państwo Sz. doskonale wiedzą, że właśnie poszło zamówienie na kolejne dwie receptury, najpewniej ostatnie w tym rok - a przynajmniej taki jest plan na chwilę obecną. Musimy się skupić na wypiciu tego co mamy w zapasach . Aaaa, piwo miało mieć etykietę, ale nie będzie miało, bo utalentowany grafik... przepadł jak kamień w wodę. No trudno. W ogóle z etykiet będę rezygnował, ino jeszcze #72 ma etykietę. #73d i #73k (o których kiedyś tam napiszę) też miały mieć etykietę, ale utalentowany grafik... Wiadomo, co się z nim stało. A właściwie to nie wiadomo.

                    Comment

                    • yavo
                      Młóto w butach
                      • 03-2009
                      • 909

                      ps.

                      Aaa, jeszcze jedno - moim kolejnym odkryciem tego sezonu są drożdże FM42 Stare Nadreńskie - zrobiłem na nich chyba z siedem warek i jestem bardzo zadowolony. Bardzo neutralne i nienachalne drożdże .

                      Comment

                      • yavo
                        Młóto w butach
                        • 03-2009
                        • 909

                        Warka #73 - Służewieckie

                        Skład - Viking Malt Golden Ale 9-14 EBC 5 kg;

                        Warzenie - 20.08.2020 - woda 3:1; 67ºC - 60', negatywna próba jodowa (a nawet trzy, bo leciałem na trzy garnki!), wygrzew w 76ºC, filtracja po 20 minutach. Wysładzanie dwudziestoma trzema litrami wody, odebrane 34.25 l brzeczki; gotowanie przez 60 minut. Po gotowaniu 27.5 litra.

                        Chmiel (na całość):
                        10g Citra US 2019 granulat 13.1% - 0'
                        10g Citra US 2019 granulat 13.1% - 30'
                        15g Pacifica NZ granulat 3.6% - 30'
                        15g Pacifica NZ granulat 3.6% - 50'

                        Planowo pięć dni przed rozlewem 80g Citra US i 20g Pacifica NZ - proporcjonalnie do... no, właśnie - o tym za chwilę . Planowana gorycz: IBU 36.

                        Drożdże:
                        #73d (Służewieckie Dżokejskie) - FM42 Stare Nadreńskie (gęstwa z #71) - zadane do 14l brzeczki (dolałem wody) przy ok. 11.2º, fermentacja w garażu;
                        #73k (Służewieckie Końskie) - WLP653 Brettanomyces Lambicus - zadane do 18l brzeczki (dolałem wody) przy ok. 11.8º, fermentacja w kuchni w ok. 25-26ºC (upał był).

                        #73d - przelane na cichą 31.08 przy 2.5º (alkohol ok. 4.9%), nachmielone zgodnie z założeniami dzień później, zabutelkowane 06.09 z cukrem 1.9 (litr syropu) - końcowo 4*1l, 21*0.45l, 1*0.33l. Zjazd do garażu około 20.09, a potem na dzielnię. Zostawiłem tylko jedną butelkę, zdegustowaną 09.10 - Żona twierdzi, że to najlepsze piwo, jakie do tej pory zrobiłem.

                        #73k - przelane na cichą 31.08 przy 3º (alkohol ok. 4.9%), nachmielone zgodnie z założeniami 11.09, zabutelkowane 16.09 z cukrem 1.9 (litr syropu) - końcowo 38*0.45l, 1*0.33l. Zjazd do garażu 29.09, potem na dzielnię. Zostawiłem tylko jedną butelkę, zdegustowaną 12.10 - o matko, jakie fajne - jaki konik ihaha!

                        Comment

                        • yavo
                          Młóto w butach
                          • 03-2009
                          • 909

                          Warka #74 - Najlepszy Zębomyj Osiedla*
                          (American Pale Ale, zestaw z Centrum Piwowarstwa)

                          Skład - Pale Ale 3,3 kg, Caramunich typ II 0,15 kg, Karmelowy 0,15 kg, płatki orkiszowe 0,2 kg;

                          Warzenie - 21.09.2020 - woda 3:1; płatki orkiszowe 20' w 67ºC, potem zasyp - kolejne 75' w 67ºC. Negatywna jodowa, wygrzew do 75.5ºC - 5'. Wysładzanie osiemnastoma litrami wody, filtracja po 20', zawrotka pierwszych trzech litrów. Odebrane 26 litrów, gotowanie przez 60'.

                          Chmiel:
                          15g Marynka PL 2019 granulat 8.0% - 0'
                          20g Cascade US ? granulat ?% - 30'
                          20g Cascase US ? granulat ?% - 59'

                          Po gotowaniu 25 litrów brzeczki o 11º, tełoretyczne IBU 38, EBC 17. Planowo na zimno siedem dni przed rozlewem 80g Cascade US i 50g Simcoe US ? granulat ?%.

                          Drożdże - FM52 Amerykański Sen - zadane dzień później.

                          Przelane na cichą i dochmielone 04.10, zabutelkowane 11.10 z cukrem 1.9 (g / 500 ml) - 1*1.5l, 42*0.5l; końcowe alko ok. 5.0%. Zjazd do garażu 24.10, premiera 23.10 - piwo jest absolutnie genialne, ukłony dla Maggyk i Arta za recepturę. Jeśli będę robił powtórkę (a będę) - nazwa pozostaje bez zmian (a co, wolno mi). Trochę szkoda, że do zacierania dojrzałem tak późno, ale jak to mawiają - lepiej późno niż później.

                          * - a to taki mój ukłon w kierunku osoby, która dokonała siódmego na świecie pełnego przekładu "Finnegans Wake" Joyce'a. Z pewnością ukłon to mój nie ostatni.

                          PS. Rany, ale się opuściłem w notatkach , postaram się jakoś to nadrobić, bo warka #78 fermentuje od kilku dni w kuchni.

                          Comment

                          • yavo
                            Młóto w butach
                            • 03-2009
                            • 909

                            Hm, nie wiem jak usunąć ten post, więc napiszę tylko że #73d też ma końskie nuty - nie wiem czemu, skoro robione na "normalnych" drożdżach.
                            Last edited by yavo; 12-11-2020, 15:32.

                            Comment

                            • yavo
                              Młóto w butach
                              • 03-2009
                              • 909

                              Warka #75 - Talitha Cumi
                              (Koelsch, zestaw z Centrum Piwowarstwa)

                              Skład - Słód pilzneński 3.45 kg, pszeniczny 0.45 kg;

                              Warzenie - 11.10.2020 - woda 3.33:1; 52ºC - 10', 64ºC - 45', 72ºC - 15', negatywna próba jodowa, wygrzew 75.5ºC - 5'. Wysładzanie 17 litrami wody (zwykle daję jakieś dwa litry więcej niż zakłada przepis, i tak wychodzę na zakładany ekstrakt), filtracja po 22', zawrotka trzech pierwszych litrów. Odebrane 28 litrów, gotowanie przez 60' na trzy gary (18+8+2).

                              Chmiel:
                              30g Lubelski PL 2019 granulat 3.7% - 0'
                              10g Lubelski PL 2019 granulat 3.7% - 50'

                              Po gotowaniu ok. 24 litry brzeczki o ok. 10.6º. Teoretycznie IBU 23, EBC 5.

                              Drożdże - FM42 Stare Nadreńskie - zadane dzień później przy 17ºC.

                              Przelane na cichą 23.10 przy 3º, zabutelkowane 28.10 przy 2.5º (końcowe alko ok. 5.0%), końcowo z syropem (cukier 1.9g / 500ml) około 23.2 litra - 16*1l, 1*0.75l, 12*0.5l. Od 11.11 siedzi sobie na balkonie i marznie, premiera dwa dni później - bardzo dobre, zupełnie inne niż wszystkie moje dotychczasowe produkty - bardzo pachnie ziarnem. Towarzystwu BARDZO smakuje - w sobotę na jednym posiedzeniu poszło spokojnie z pięć litrów.

                              ----------
                              #73k (Służewieckie Końskie) - jak to określił pan Kamil - cudowna końska szczyna; w sumie ma rację. Kilka butelek siedzi w garażu, reszta dojrzewa na dzielni.

                              Comment

                              • yavo
                                Młóto w butach
                                • 03-2009
                                • 909

                                Warka #76 - Na spokojnie
                                (Session IPA, zestaw z Centrum Piwowarstwa)

                                Skład - Słód Pale Ale 2.9 kg, płatki owsiane 0.4 kg;

                                Warzenie - 19.10.2020 - woda 3.33:1; 67ºC - 75', negatywna próba jodowa, wygrzew 75.5ºC - 10'. Wysładzanie 17 litrami wody, filtracja po 25', zawrotka trzech pierwszych litrów. Odebrane 23 litry, gotowanie przez 60' na dwa gary (17+6).

                                Chmiel:
                                20g Centennial US granulat (podejrzewam 2019, 10.5%) - 0'
                                10g Mosaic US 2019 granulat, 12.6% - 35'

                                Po gotowaniu ok. 20.75 litra brzeczki o ok. 9.6º, dolewka do 21 litrów (9.5º), teoretycznie IBU 40, EBC 7.

                                Drożdże - FM52 Amerykański Sen - zadane dzień później przy 17ºC, fermentacja w kuchni.

                                Przelane na cichą i dochmielone (30g Centennial, 40g Mosaic) 01.11 przy 2.5º, zabutelkowane 04.11 (końcowe alko ok. 4.0%), końcowo z syropem (cukier 1.8g / 500ml) 20 litrów - 5*1l, 1*0.75l, 28*0.5l. Marznie na balkonie od 17.11, premiera dwa dni później - fenomenalne; co prawda Maggyk usłyszała już podziękowania za świetne receptury, ale podziękowań nigdy za wiele - więc i tutaj. Wszyscy piwo chwalą.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X
                                😀
                                🥰
                                🤢
                                😎
                                😡
                                👍
                                👎