Ja mam chyba troszkę przeżarte gardło. Popijam sobie czasami swoją porterówkę prosto z gwinta (tak na szybko po sporym łyku, w celu sprawdzenia jak się od wakacji "układa") i mnie nie pali żaden alkohol, a jeszcze ma się co układać. To samo z aroniówką bez dodatku cukru.
Suszony czarny bez też zagryzam bez jakiegoś większego grymasu na twarzy/
Za to (żeby było śmieszniej) jak kiedyś piłem jakąś tatrę jasną, to dawała takim paskudnym bimbrojabolem, że nie szło wypić nawet połowy :]
No i dla mnie, żeby było "wytrawnie" to musi orać palonością lub czekoladowością (taką 70-80% kakao)
Ułomność. Trzeba by odstawić na te kilka tygodni prawie nie słodzoną kawę siekierę, mocną zieloną herbatę bez cukru, gorzkie czekolady czy wreszcie wszelakie piwa to smak by się znowu zresetował. Wtedy można by od nowa opisywać swoje doznania.
Takie portery piję dość szybko i muszę się samemu hamować, żeby za szybko % nie weszły do głowy, a jak ktoś mi da pół szklanki heńka czy tyskiego to nie mogę tego zmęczyć nawet w pół godziny.
Trzeba dokupić tego żywczyka i spróbować po dłuższej przerwie.
Zamkowy, Żywiecki Porter
Collapse
X
-
Ta warka wydawała mi się jednak dość alkoholowa, z nieco zbyt wytrawną fakturą. Poczekam kilka miesięcy i okaże się, jak temat się będzie układać.Leave a comment:
-
Dzięki promocji w Tesco ponownie skusiłem się na Żywczyka P.
Aromat: lekko palone, czekoladowe. Jest i wiśnia i lekka rodzynka. Całkiem przyjemnie. Wydaje się, że jest nuta metaliczna, ale po rozsmarowaniu na dłoni, brak żelaza.
SMAK: w miarę pełne. Jest i czarna lekko posłodzona kawa. Jest i nuta wiśnióweczki i porto. Końcówka lekko palona. Jest całkiem smacznie jak na taką świeżynkę. Alkohol nie jest agresywny, czuć go, ale nie przeszkadza
UWAGI:
Dość nowa warka bo 16.07.2017
Piwo kupiłem w opcji 2 za 7 zł.
Druga sztuka z datą 08.2017
Jak na taki świeżutki wypust, jest dość złożone i lekko poukładane. Nie drapie po gardle %, metalem czy palonością jak to bywa zazwyczaj z tym piwem. Nie czuć za dużo ciemnego chleba, a czuć sporo suszonych ciemnych owoców.
W fakturze wydaje się dość gładkie.
Całkiem udana warka.
Za te "trzy pińdziesiąt" nic tylko pić.Leave a comment:
-
Popsuli go robiąc 21-kę z 22-ki, też niedawno próbowałem i niestety to cień dawnego porteru :-( Wypić, poczuć szum i zapomnieć :-)Leave a comment:
-
Warka do 21.07.17. Na duży plus wytrawny charakter portera, bez zbędnych słodkich nut- jest gorzka czekolada, paloność, goryczka.
Niestety jak zawsze temu porterowi brakuje ciała, misiowatości i to jest jego największa wada.
Wyroby GŻ nawet z półki premium tak mają- apie, saison czy porterowi brakuje złożonego charakteru, wodnistość zawsze gdzieś tam się tli i to już pewnie nie ulegnie zmianie.Leave a comment:
-
Warka 24.04.2017r
W zapachu głównie paloność, czekolada, ziarna kawy, alkohol lekko wyczuwalny ale jest taki spirytusowy.
W smaku palone słody są wyjątkowo intensywne, trochę lukrecjowego posmaku, i tak jak w zapachu odrobinę czuć alkohol.
Wydaje mi się ta warka po ułożeniu się powinna być bardzo dobra jednak jako świeże piwo jest co najwyżej średnio.Leave a comment:
-
Mi bardzo podeszła ostatnia warka i wcale nie czułem żeby czegoś było za dużoZwłaszcza że to jedyny porter jaki moge kupic w najbliższym sklepie.
Leave a comment:
-
Taki trochę skąpy ten porter. Za dużo paloności, za dużo goryczki, za duże nasycenie, bardzo słabiutka piana. Za mało aromatu, za mało smaków. Kupiłem, bo miałem ochotę, a innych nie było, gdybym miał wybór to na pewno wziąłbym inny.Leave a comment:
-
Dzięki promocji w Tesco ponownie skusiłem się na Żywczyka P.
Piana drobna, niezbyt obfita, bezowa, coś tam zdobi szkło. Mogło być lepiej jak i gorzej
Aromat: głównie śliwka, wiśnia, delikatnie ciemne słody. Na finiszu kakao oraz stoutowa paloność. Po zabełtaniu i w wąchaniu jest jakaś taki dziwna nuta leciutko kalafiorowo-kanalizacyjna. Jednak jest na tyle niewyraźna i tyle dzieje się dookoła niej, że nie przeszkadza w piciu.
SMAK: pełne, lekka goryczka. Delikatna paloność. Główny prym wiedzie gorzka 70% czekolada oraz posmak śliwek z alkoholem. Pierwsze trzy łyki ostrawe, ale później wszystko ładnie się wygładza. Alkohol po tych pierwszych łykach jest dla mnie przyjemnie pralinkowy, ani troszkę nie agresywny. Musiałem stopować się w piciu, żeby po 12 godzinach pracy i po wypiciu tego piwa w 15 minut, nie spaść na końcu z narożnika. W posmaku w ustach zostaje kawa i czekolada.
UWAGI:
Warka 04.06.2017 czyli świeżyneczka z najnowszego transportu
Zarówno w smaku i jak i w aromacie żelaza brak.
Jest głównie gorzko czekoladowe. Nuta czarnej mało posłodzonej kawusi "amerikany". Są też i owoce, co w takim młodziku jest zaskakujące. Fajne wykończenie stoutową palonością z lekkim popiołem.
Na co dzień ten porter w Tesco jest po 3,99zł
Obecnie spadł na kilka dni do 3,49zł
Piwo kupiłem w opcji 2 za 6zł. Do tego miałem kupon od Clubcard na obniżenie ceny akurat tego piwa o kolejne 80 groszy (dobrze wiedzą cholerniki co kupuję tam najczęściej)
Za 2,60zł za pół litry całkiem smacznego "bezżelaznego porteru" ?
trzeba będzie dokupić jeszcze kilka sztuk w tej opcji 2 za 6zł.
Druga zakupiona buteleczka to warka majowa. Też sprawdzę co w niej siedzi i zdecyduję która lepsza. Ale po opinii kolegi wyżej widzę, że są to bliźniacze warki
Nic tylko się cieszyć, że nam portery cały czas tanieją :] i t obez zbytniego uszczerbku na jakościOstatnia zmiana dokonana przez dlugas; 2016-01-08, 14:13.Leave a comment:
-
Mam parę nowych IPA w domu, ale temperatura za oknem minus 14 stopni, nieznana piwoszom z Wrocławia, Szczecina i gdzieś tam, skłoniła mnie do wypicia wypróbowanego porteru. Tylko pobliskie Suwałki przy sobocie mnie rozumieją.
Piana beżowa w kierunku do brązu, do szkła nie chce lepić się, no i dobrze bo to nie jest demokratyczne koryto. Końcowa czapa jest niezła, trwała.
Kolor zadziwiający, czarny jak w stoucie. Sprawdziłem pod niezawodną białoruską żarówkę kupioną od moich słowiańskich braci na rynku i jest rzeczywiście czarny. Trochę refleksów u góry.
W zapachu jak ostatnio. Głównie suszone śliwki i świeża wiśnia. Wszystko polane czekoladą, kawy prawie nie ma.
W smaku alkohol bardziej ukryty niż wcześniej co jest sztuką tym bardziej, że słód jest delikatny i wychodzi z niego tylko paloność niczym w stoucie. Piwo jest na początku rzeczywiście kwaskowate, ale po paru minutach czekolada, a później kawa dochodzi do głosu ( smaku) .
Nie ma żadnego żelaza. Za mało trochę owoców w smaku.
Bardzo dobre piwo, szkoda że nie leżakuję i piję na świeżo co popadnie.
Jestem ciekaw tej warki przynajmniej za 6 lat, ale któż to dożyje...
Warka 26.05.2017.Leave a comment:
-
Mianowicie już któryś raz spotykam się z tym, że osoba nie może pić piwa i sugeruje że jest chora. Jestem ciekawy, jakie choroby mają takie skutki, gdyż nie chciałbym mieć tak dużych nieprzyjemności i może da się dmuchać na zimne i stosować jakąś profilaktykę?Leave a comment:
-
Świetny porter. Wracam do niego od czasu do czasu. Warka świeża, bo ważność aż do 2017r. (ta oficjalna). Ale i tak bardzo mi smakował. Świetne piwko, lepsze od okocim portera i grand porter. Bardziej konkretny w smaku, szczególnie ten z okocima to jest trochę takim porterem light dla mnie. A tak poza tym, to za niedługo całkiem przestanę degustować cokolwiek. Niestety okazało się, że mam problem. Zawsze kulturalne degustację, ale chyba za bardzo to polubiłem. Smutno będzie bez browar.biz ale czasem w życiu tak bywa. Pzdr.Ostatnia zmiana dokonana przez amigo007; 2015-12-15, 03:31.Leave a comment:
-
Piję głównie świeże warki gdyż mam mało silnej woli by leżakować.
Na dodatek dziś po raz pierwszy tej pory roku widziałem padający śnieg...
Trzeba przyznać, że zapach jest świetny, trochę nawet inny niż wcześniej. Otóż dominują suszone śliwki, a później mało tylko mniej wyraźna wiśnia. Aromat jest wybitnie owocowy, zaskakujący. Nawet figi czuję, niczym w Belgach.
W smaku alkohol wyczuwam, ale nie drapie mnie po gardle. Tu pojawia się wyraźna paloność i kwaskowa nuta jak w stoucie. Goryczka średnia jak w kawie bez cukru.
Piwo wcale nie jest wytrawne, jak opisywali przedmówcy, wręcz słodkie na finiszu, ale u mnie inna warka.
Na plus piękny brązowy kolor piany. Na minus zbyt szybkie opadanie.
Warka 29.03.2017.
Żelazo jest, ale i tak jest to świetny porter, zwłaszcza w stosunku do ceny.Leave a comment:
-
Zgadza się. Dobra warka. Jest wytrawność, paloność i słodowa kontra na drugim planie. Polecam dziec... tfu... dorosłym.Leave a comment:
Related Topics
Collapse
-
alk. poniżej 0,5; ekstrakt 10,1 °; cena 7,99 PLN w Żabkach
Zapewne pod kątem Baltic Porter Day. Niestety mam mieszane uczucia, bo mnie nie smakuje. Już sam pomysł, że takie piwo może być bezalkoholowe budzi wątpliwości kto tu wprowadza klienta w błąd. Owszem były lajtowe wersje...1 Photo-
Channel: Piwo - konkretnie
-
-
Porter wyspiarski o zawartości alkoholu, 4,9%
Kolor ciemnomiedziowy z nutami bordowymi przechodzącymi w brąz.
Piwo klarowne.
Zapach: paloność, elementy słodowe i lekko maślane.
Piana drobna, początkowo gęsta, opada do średniej grubości obrączki, zostawia nieregularnie...-
Channel: Anglia
-
-
Imperial chocolate porter.
Ekstrakt nie podano., alk. 10 % vol.
w składzie podano żyto , czekolada
Aromat: stonowane, spodziewane nuty czekoladowe na granicy sugestii - ale w miarę ogrzewania uwydatnia się znacznie, nutka kokosa, trochę sosu sojowego,...-
Channel: Estonia
-
-
7zł w Carrefour, ale schowany. 8vol, słody wędzony bukiem i olchą. Na pierwszy niuch suszone owoce, żurawina, jabłko, śliwka. Wędzonka jest ledwo zaznaczona w smaku, za to dominantą jest dym jak w whisky z Islay. W smaku porter goryczkowy, dymny i taniczny. Bardzo przyzwoite piwo.
-
Channel: Piwo - konkretnie
-
-
E: 24 Blg
A: 10, 5%
Jak na porter o takiej mocy dość pieniste, z utrzymującą się lekko ponad obrączką piany.
Kolor ciemny, nieprzezroczysty.
W aromacie niewiele, głównie czekolada, choć na ecie rekalmują kawę z pralinami, śilwkę, wiśnie i ciemny miód. Albo mnie...-
Channel: Piwo - konkretnie
2025-01-03, 02:31 -
- Loading...
- Koniec listy.
Leave a comment: