Wypychanie niedoleżakowanego piwa na rynek

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

  • artur77
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika noodles
    Przy kasie opinię możesz wyrazić o Tyskim, Lechu czy innym powszechnie dostępnym piwie. Wtedy jeśli sprzedaż piwa maleje to do wytwórcy może dotrzeć informacja, że z piwem jest coś nie tak. W przypadku piw, które schodzą "na pniu" bo popyt wielokrotnie przewyższa podaż ten mechanizm nie działa. Nie kupisz ty to kupi ktoś inny bo piwo jest poszukiwane.
    Działa. Przy najbliższych zakupach poinformuję właściciela, dlaczego nie wezmę już piw z Widawy. Jak dostanie kilka takich sygnałów, to pewnie da mu to do myślenia.

    Na zaufanie pracuje się ciężko i potem odbiorcy mogą tolerować drobne usterki od czasu do czasu, to zupełnie naturalne, nie miałem zamiaru potraktować tej sprawy inaczej. Ale to jednak nie ta sytuacja - jeśli producent przyznaje, że świadomie produkuje coś niepełnowartościowego i potem jeszcze wciska, że wada to wręcz zaleta, to ja skorzystam z aktualnie już b. szerokiej oferty innych, bez żartów, wiele nie stracę. Kupiłem 5 sztuk, wszystkie powinny poleżeć w piwnicy, tymczasem 3 zostały zużyte. Szkoda mi krótko mówiąc kasy, która już przepadła i szkoda mi ryzykować kolejny raz a potem się irytować.

    Co do wyjaśnienia, że ta teoretyczna wada może być uznana za zaletę: nawet jeśli osobiście, prywatnie, wolę kawę z b. dużą zawartością robusty, to nie oznacza, że jest to produkt, który ma taką samą wartość jak kawa z małą zawartością robusty albo w 100% arabica. Duża ilość robusty obniża cenę kawy niezależnie od upodobań twórcy, czy niektórych odbiorców.

    Leave a comment:


  • dyczkin
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika ART
    Może mylnie, będzie test kichy Choć jak czytam, to wcześniej może mnie zabić diacetyl.
    Poczekaj ze 2 tygodnie z piwem w lodówce

    Leave a comment:


  • Holy-Grail
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika noodles
    Przy kasie opinię możesz wyrazić o Tyskim, Lechu czy innym powszechnie dostępnym piwie. Wtedy jeśli sprzedaż piwa maleje to do wytwórcy może dotrzeć informacja, że z piwem jest coś nie tak. W przypadku piw, które schodzą "na pniu" bo popyt wielokrotnie przewyższa podaż ten mechanizm nie działa. Nie kupisz ty to kupi ktoś inny bo piwo jest poszukiwane.

    Każdy wprowadzający swój towar na rynek, czy to będzie korporacja czy też mikrobrowar, musi mieć odbiorcę.

    Szaleństwo obecnej "rewolucji piwnej" też zamknie się na kasie.

    Leave a comment:


  • ART
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Makaron
    ART jak długo twoim zdaniem piwa gornej fermentacji powinny leżakować byś miał poczucie skończonego produktu?
    Na tak ogólne pytanie nie da się odpowiedzieć. Uważam że 3-tygodniowa szesnastka nie zdążyła się w tym czasie ułożyć. Może mylnie, będzie test kichy Choć jak czytam, to wcześniej może mnie zabić diacetyl.

    Leave a comment:


  • noodles
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Holy-Grail
    A jako klient i tak wyrażę swoją opinię przy kasie.

    Przy kasie opinię możesz wyrazić o Tyskim, Lechu czy innym powszechnie dostępnym piwie. Wtedy jeśli sprzedaż piwa maleje to do wytwórcy może dotrzeć informacja, że z piwem jest coś nie tak. W przypadku piw, które schodzą "na pniu" bo popyt wielokrotnie przewyższa podaż ten mechanizm nie działa. Nie kupisz ty to kupi ktoś inny bo piwo jest poszukiwane.

    Leave a comment:


  • Holy-Grail
    replied
    A jako klient i tak wyrażę swoją opinię przy kasie.

    Leave a comment:


  • przemo70
    replied
    Zostawcie w spokoju już tego Kopyra, bicie piany tu nic nie da, bo on i tak jest przekonany, że warzy piwa wybitne, a co najmniej bardzo dobre

    Leave a comment:


  • Rzeszowiak
    replied
    Ale sekciarstwo się zawęża. Amber, Ciechan czy Fortuna też były by na cenzurowanym

    Leave a comment:


  • Krzysiu
    replied
    Jak widać, dla wielu są równi i równiejsi. Gdyby zywiec albo Lech wypuściły niedoleżakowane piwo z wadą, jazda byłaby bez trzymanki. A tu, jak widać, są tacy, co uważają że wszystko jest w porządku.

    No cóż, wypada pozazdrościć elastycznej logiki.

    Leave a comment:


  • Makaron
    replied
    ART jak długo twoim zdaniem piwa gornej fermentacji powinny leżakować byś miał poczucie skończonego produktu?

    Leave a comment:


  • ART
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr
    Właśnie tak uważam. A czy Ty uważasz, że mam interes w tym, żeby wypuścić piwo tydzień wcześniej czy tydzień później? Miliony myślisz zrobiliśmy na tym wypuszczeniu wcześniej? Uznałem, że piwo jest ok, zresztą nadal tak uważam. Jedyne co bym zmienił, to dowaliłbym więcej chmielu, ale daliśmy wszystko co mieliśmy. No i na przyszłość, pozwolimy piwu dofermentować. Co absolutnie nie oznacza, że będziemy leżakować IPA 16 tygodni. Nie będziemy.
    Przy okazji miałeś kaca po jakimś naszym piwie? Czy tak sobie dywagujesz?
    Nie interesuje mnie ile zarobiłeś na tym piwie, ani razu o tym nie wspomniałem jeśli nie zauważyłeś. Interesuje mnie jako wydającego stosunkowo duże pieniądze na dany produkt, że ten będzie skończony. Poznałem Twoje zdanie - uważasz że tak jest ok. O Sępie dywagujemy tylko dlatego tyle że nadal nie podałeś ile w końcu leżakowało/cichofermentowało to piwo. Zresztą Sęp jest tylko przykładem pierwszym z brzegu. Jak powiedziałem, nie mam nic do smaku, mam uwagi do innych spraw związanych z produkcją piwa, którym poświęciłem ten wątek. Mając informację o tym czy piłem zielone piwo czy nie, mogę potem wskazać z dużym prawdopodobieństwem przyczynę swych dolegliwości. Nie piłem jeszcze Sępa, wiem że pewnie będzie mi smakował i że pewnie będę miał jazdę w kichach, a jak nie - pochwalę się w tym wątku

    Leave a comment:


  • leona
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika meerdo
    ale się zrobiło piekiełko i palenie na stosie zarazem , a prawdą jest, że może i niedofermentowane, może i diacetyl, ale piwo jest pijalne i idę o zakład, że w każdym polskim multitapie się sprzeda lada moment, bo jest - mimo wyczuwalnego diacetylu o niebo lepsze od wielu piw z tzw. regionalnych browarów typu - Ciechan, Kormoran itp. a! faktycznie, będzie ono chyba najbardziej kontrowersyjnym z piw 2012
    Taaak, Sęp rzeczywiście nie przystaje do Lagerowego ani Lwówka Wiedeńskiego. Za to ma coś z Portera Grudniowego

    Leave a comment:


  • fidoangel
    replied
    Też się kiedyś zdziwiłem, że górniaki mogą dawać taki diacetyl bo że lagerowe to w ksiązkach piszą Nawet dwa razy zrobiłem ejla z toffi.
    No cóż, cały czas się uczymy, nawet na złotych kotłach z Kaspara

    Leave a comment:


  • meerdo
    replied
    ale się zrobiło piekiełko i palenie na stosie zarazem , a prawdą jest, że może i niedofermentowane, może i diacetyl, ale piwo jest pijalne i idę o zakład, że w każdym polskim multitapie się sprzeda lada moment, bo jest - mimo wyczuwalnego diacetylu o niebo lepsze od wielu piw z tzw. regionalnych browarów typu - Ciechan, Kormoran itp. a! faktycznie, będzie ono chyba najbardziej kontrowersyjnym z piw 2012
    Ostatnia zmiana dokonana przez meerdo; 2013-01-06, 00:55.

    Leave a comment:


  • kopyr
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika anteks
    Jeśli uważasz że było OK to po co dofermentowywać?
    Przetoczyliśmy na cichą za wcześnie, o jakieś 1-2 albo 3 dni i wszystko. Cały okres leżakowania jeżeli chodzi o długość był ok. Zresztą powtarzam, dla mnie to piwo ma diacetyl, ale jest ok. Nie pretenduje do najlepszej IPA na świecie, ale piłem sporo gorszych. Jestem z tego piwa zadowolony. Z szumu medialnego chyba też - najbardziej kontrowersyjne piwo 2012 roku, to jest coś.

    Leave a comment:

Related Topics

Collapse

Przetwarzanie...