Niemcy mieli sytuacje, My tylko walczylismy ale gdybyśmy tak grali z Ekwadorem to ten mecz z Niemcami nie miałby takiego znaczenia.
ps. a sedzia to złamany .....
To inaczej miało być, przyjaciele,
To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!
Rządzący światem samowładnie
Królowie banków, fabryk, hut
Tym mocni są, że każdy kradnie
Bogactwa, które stwarza lud.
Wszyscy którzy pieją nt. wspaniałej gry tych cieniasów potwierdzają jedynie nasze narodowe beznadziejstwo. Umiemy pięknie przegrywać. Te patałachy dzisiaj zrobili to co sie wymaga od każdego odpowiedzialnego pracownika, Po prostu zagrali na wymaganym na M
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pogoniarz
my" przeszkadzaliśmy"w grze ,konstruowanie akcji stało na naszym ligowym poziomie.
Niby masz rację ale prawdę mówiąc nie liczyłem że się z meczu na mecz nagle nauczą podawać z klepki i wykańczać akcje, i to przeciw Niemcom. Dziś zagrali na 110% tego co potrafili. Na Ekwador by to stykło z palcem w dupie...
Wszyscy którzy pieją nt. wspaniałej gry tych cieniasów potwierdzają jedynie nasze narodowe beznadziejstwo. Umiemy pięknie przegrywać. Te patałachy dzisiaj zrobili to co sie wymaga od każdego odpowiedzialnego pracownika, Po prostu zagrali na wymaganym na M
MŚ poziomie. to tak jakby cieszyć się i chwalć fryzjera, że komuś ogolił głowę a nie ją uciął. Lepiej się
Ładny mecz. Absolutnie na remis. Szkoda, że wcześniej nie zszedł Sobol, bo mecz był zdecydowanie do zremisowania. Niemcy są słabi, tak jak my. Jeśli zdobędą tytuł, to bardzo się zdziwię...
Szacunek ze ten mecz. W dalszym ciągu "boli" mnie Ekwador...............................
Ostatnia zmiana dokonana przez mluk; 2006-06-15, 01:35.
"Piwo stanowi dowód, że Bóg nas kocha i chce, abyśmy byli szczęśliwi" - Benjamin Franklin
Widziałem wywiad Kołtonia z Podolskim i tak mi się ogólnie smutno zrobiło, i trzyma mnie cały czas.
Podolski - uśmiechnięty, swojski chłopak, kaleczył język, ale wypowiadał się z całkowitym luzem. Jakoś ciężko mi było, że stoi tam w koszulce niemieckiej federacji. Nawet buraka Boruca było mi żal podczas wywiadu. Nawet Janasa na konferencji prasowej!
A ja wlasnie ogladam retransmisje meczu Hiszpania : Ukraina, i odnosze nieodparte wrazenie drukowania meczu przez sedziow. Wiekszosc akcji Ukraincow przerywa gwizdek sedziego, bo jest "spalony". Wyssany z palca (gwizdka) karny to juz szczyt, Hiszpan oddal strzal na bramke i niedotykany przez obronce upadl, a ze bramkarz obronil, to trzeba gwizdnac karnego a obroncy dac czerwona kartke. W dziesieciu to juz niewiele zdzialaja.
4:0 dla Hiszpanii i sedziow.
Zgadzam się ogólnie z Mawasem - chłopaki po prostu byli w pracy i większość zrobiła tyle, co do nich należało i ile umieli. Że część niewiele umie, to inna sprawa. Za mecz z Ekwadorem nie powinni dostać żadnych pieniędzy, bo ich wyczyn można zakwalifikować jako bumelkę.
Zdecydowanie nr 1 to Jeleń, który nie tylko chciał, ale i potrafił. Dobrze wypadli obaj boczni obrońcy, Smolarek i Boruc. Prawie dobrze Bąk. Duża porażka - Krzynówek i Żurawski.
Ale trzeba jasno powiedzieć, że wszystkie sytuacje pod polską bramką to wina środkowych obrońców, którzy gubili Niemców (skończyło się to bramką nieobstawionego Neuvilla). No i to absurdalne ustawienie, z którego nic wyjść nie mogło - wg mnie powinni grać 4-4-2: w przodzie Jeleń ze Smolarkiem, druga linia klasycznie w czterech, może z Żurawskim i Krzynówkiem, ale ci powinni oni być zmienieni najpóźniej w 55 minucie, obrona raczej bez zmian, bo i tak lepszej nie ma.
Wprawdzie nie wygrali, ale obyło się bez obciachu. Niemcy nie zachwycili, a najsłabszy na boisku był ciągle obrażony Ballack.
Niby masz rację ale prawdę mówiąc nie liczyłem że się z meczu na mecz nagle nauczą podawać z klepki i wykańczać akcje, i to przeciw Niemcom. Dziś zagrali na 110% tego co potrafili. Na Ekwador by to stykło z palcem w dupie...
Niby masz rację, ale podawać z klepki i takich tam innych pierdół to oni powinni się nauczy w szkółce piłkarskiej a nie na MŚ .
A tak w ogóle, to 90% z nas pracujących, jakby tak pracowała w firmie jak oni zagrali w pierwszym meczu, już dawno szukałaby nowego pracodawcy. A oni za nic nie robienie dostają krocie. Dopiero w meczu z Niemcami osiągnęli MINIMUM tego, co za te pieniądze powinni pokazać.
I tak na prawdę, to po tym meczu żal mi TYLKO Boruca (można go lubić lub nie) za tych kilka WSPANIAŁYCH parad, kilka fartownych interwencji (o poprzeczkach nie wspomnę).
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pieczarek
Dobrze by było abyś sobie przyswoił jedną podstawową prawdę. O tym ile trwa mecz, kiedy jest aut i dla kogo, kiedy jest spalony a kiedy bramka decyduje zawsze sędzia. Spytaj kiedyś futbolowych fachowców kiedy zawsze następuje przerwa w grze. Naopowiadają Ci niestworzonych rzeczy: po faulu, przy spalonym, po wybiciu piłki poza boisko, po zdobyciu gola itp. dyrdymały. A prawda jest znacznie prostsza: przerwa w grze następuje po gwizdku sędziego. Tak samo jest z długością spotkania. Nie trwa 90 minut, a do końcowego gwizdka.
w koszykówce liczy się rzeczywisty czas gry, a sędzia nie ma takie władzy jak w nożnej.
nie podoba mi się piłka nożna i już, zawsze wolałem inne sporty zespołowe, ale skoro wykreowano z tego sport narodowy to oglądam czasem. długo nie mogłem załapać zasad gry, ale to co piszesz wiem ot mam takiego pecha, że jak wychodze z meczu to wpada bramka
Ostatnia zmiana dokonana przez e-prezes; 2006-06-15, 13:40.
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika YouPeter
Może bym inaczej patrzył na ten mecz, mogli by nawet przegrać i nie maiłbym większych pretensji gdyby nie zachowanie Janasa. Czy ten człowiek wogóle wie od czego jest trener? Ile można czekać ze zmianami. Już w 60 minucie powinien zmienić Żurawskiego który tylko dreptał po boisku i większość piłek tracił. A tak po zejściu Sobolewskiego wszystko się popieprzyło. Ściągniecie najlepszego na boisku Jelenia to też poroniony pomysł. Ale trener jak widać wie najlepiej, szkoda tylko, że wynik tego nie odzwierciedla. Klinsmann reagował szybko, wprowadził świeżego prawego pomocnika, który napsuł trochę krwi Polakom no i w końcowym rozrachunku wyszedł zwycięsko.
Święta prawda, ja się tylko znowu zapytam gdzie są obrońcy Janasa, którzy przed Mundialem wyśmiewali każde próby jego krytyki. Powiedział on że nie ma sobie nic do zarzucenia. Przecież Sobolewski był do zmiany po 1 połowie!!! Złapał szybko kartkę, a przed czerwoną jeszcze faulował kilka razy. Ta kartka była kwestią czasu, no ale tylko Janas tego nie widział. Tak jak nie widział znowu tragicznej postawy Żurawskiego. W zasadzie taktyka podobna jak z Ekwadorem, różnica była taka że Polacy walczyli jak o życie, ale znowu w ofensywie mało się działo. Lehman chyba ani razu nie był zmuszony do poważnego wysiłku. Wpuścił Dudkę który tam nie nadążył w końcówce, no ale ma się takich jakich się powołało. W zasadzie to trzeba było grać z Ekwadorem, a nie liczyć na punkty z Niemcami. Tu porażka była pewna, ale przy wygranej z Ekwadorem moglibyśmy się szykować na mecz z Kostaryką.
Ekwador pewnie zmierza po awans - prowadzi z Kostaryką 2 : 0. Mecz słaby i mało interesujący, a nasi będą mogli pochlać z rozpaczy, bo nawet teoretycznej szansy na awans nie będzie.
Alterlangen to dzielnica niskiej jednorodzinnej zabudowy w postaci stylowych domów o czerwonych, spadzistych dachach otoczonych zielenią. Leży po drugiej stronie rzeki Regnitz niż centrum Erlangen. Z dworca kolejowego do restauracji Drei Linden piechotą jest 1,7 km. Trasa wiedzie dwoma mostami...
Odwiedzony dzień wcześniej browarek Waldkasino https://www.browar.biz/forum/piwo/pi...o-2-waldkasino znajduje się na skraju starego i wielkiego obszarowo lasu (o nazwie Steigerwald) w granicach Erfurtu, ale od strony...
Podobno to najstarszy browar restauracyjny w Bejrucie .
Sympatyczny nieduży trochę dziwny budynek, położony poza głównym szlakiem turystycznym miasta (w zasadzie na uboczu).
W tej okolicy Niemcy nie wyglądają na kraj zamożności i porządku, czasem widać śmieci, czasem cuchnie...
Adres browaru niby w Erlangen ale jest to wieś włączona w obszar miasta odległa o ponad 7 km od głównego dworca kolejowego. Spod niego należy najpierw jechać autobusem 286 do przystanku Büchenbach-Lindenstraße i przesiąść się na linię 298 (w godzinach 10-16) lub 287 (poza 10-16). Te autobusy...
Comment