Przy piwie o IBU, izomerach i w ogóle o chmielu

[kopyr]

Kopyr, przepraszam, ale co Ty pieprzysz. Fachowe słownictwo a branżowy bełkot to dwa różne pojęcia.

Jest wspólny mianownik - czy wolno używać określeń, które nie wszyscy zrozumieją?

[Mason]

A o izomerach chmielu kolega nie słyszał?

Nie słyszał, bo nie ma czegoś takiego

Browary przemysłowe nie chwalą się chmielem na etykietach, bo podobnie jak przy słodzie, także przy chmieleniu kombinują jak przysłowiowe konie pod górkę i zamiast granulatów stosują ekstrakty czy właśnie izomery, które z prawdziwym chmielem mają tyle samo wspólnego, co silikon z naturalnym biustem...

To, że kombinują to wszyscy wiemy, ale z drugą częścią Twojej wypowiedzi nie mogę się zgodzić. Ekstrakty chmielowe to przerobiony, ale jednak naturalny i prawdziwy chmiel. Tutaj można sobie pisać co się zechce, ale gdyby taka wypowiedź znalazła się w mediach a koncerny zostały nazwane po imieniu, to mogłoby się skończyć w sądzie. A chyba nikt nie chciałby się sądzić z taką korporacją.

Dobrze jest nie tylko umieć czytać, ale także choć trochę rozumieć to, co się czyta. Nie pouczałem Bartka87, który moim zdaniem bardzo ciekawie się wypowiedział, tylko Masona, który rozczłonkował wypowiedź Bartka na kawałki próbując przy tym swoimi komentarzami ośmieszyć autora.

A kolega wie może co znaczy emotikon ? Bo dobrze jest choć trochę rozumieć to, co się czyta. Może przeczytaj jeszcze raz moją pierwszą wypowiedź w tym wątku, tym razem bez zbędnych emocji.

Z resztą zmasowany atak na Bartka jest kolejnym dowodem na to, że gdyby nawet zmartwychwstał Michael Jackson i udzielił portalowi wywiadu, to i wtedy znaleźli by się tutaj tacy, którzy by wiedzieli lepiej. I z pewnością mieli by rację...w ich własnym mniemaniu...

Zmasowany atak... To mi przypomina pewną toruńską rozgłośnię, tam też każde słowo krytyki jest odbierane jako zmasowany atak . Bardzo Cię proszę, nie popadaj w paranoję

[Mason]

Jest wspólny mianownik - czy wolno używać określeń, które nie wszyscy zrozumieją?

Jeśli są to fachowe określenia to jak najbardziej.

[Marusia]

A o izomerach chmielu kolega nie słyszał? Browary przemysłowe nie chwalą się chmielem na etykietach, bo podobnie jak przy słodzie, także przy chmieleniu kombinują jak przysłowiowe konie pod górkę i zamiast granulatów stosują ekstrakty czy właśnie izomery, które z prawdziwym chmielem mają tyle samo wspólnego, co silikon z naturalnym biustem...

Kopyr, przeczytaj to jeszcze raz (o ile czytałeś) i powiedz mi, że to jest wypowiedź z użytym właściwie fachowym słownictwem.

[a1410]

Kopyr, przeczytaj to jeszcze raz (o ile czytałeś) i powiedz mi, że to jest wypowiedź z użytym właściwie fachowym słownictwem.

Twoje dywagacje Marusiu przypominają mi dyskusje nad wyższością Świąt Wielkiej Nocy nad Świętami Bożego Narodzenia. Czepianie się skrótu izomer użytego zamiast pełnej nazwy zizomeryzowany ekstrakt chmielu mogło by być dopuszczalne w dyskusji akademickiej dwóch zantagonizowanych profesorów, ale nie w luźnej rozmowie na portalu internetowym.
Zadałem sobie trochę trudu i zgodnie z uwagą kolego chemmobile pogooglowałem. I co znalazłem? Określenie izomer pada nawet w oficjalnych pismach krążących pomiędzy Ministerstwem Rolnictwa a chmielarzami, więc nadal nie rozumiem, co wywołało takie rozbawienie profesor zwyczajnej Marusi. A może to zabawne porównanie izomeru do silikonu wywołało te nadmierne emocje, hę?
@Mason
Szczerzenie zębami poprzez emotikonki nie jest chyba konstruktywną krytyką, tylko raczej zwyczajną chęcią dokopania

A tak w ogóle, to proponuję skończyć tą pustą gadaninę, bo jak ktoś z boku nas poczyta, to tylko utwierdzi się w przekonaniu, że alkohol, nawet ten zawarty w piwie, może być mocno szkodliwy i to nie tylko dla wątroby...

[pioterb4]

Szczerzenie zębami poprzez emotikonki nie jest chyba konstruktywną krytyką, tylko raczej zwyczajną chęcią dokopania

Pomiędzy "dokopaniem" a postawą bezkrytyczną jest jeszcze dość sporo wolnej przestrzeni, którą może z powodzeniem zagospodarować konstruktywna krytyka. Nie można wszystkiego postrzegać w barwach czerni i bieli. Twoim zdaniem ten wywiad był wolny od wszelkiego rodzaju potknięć, był doskonały?

[Ela64]

Ja wiem, że wywiad jest niedoskonały. Ale to był debiut mój Zdawałem sobie z ograniczeń założonych przez redakcję i musiałem się z nich wywiązać. Po drugie odbiłem piłeczkę na opinię Masona, poza tym nie uważam że ktoś tu chce mi dokopać, co najwyżej tzw. konstruktywna krytyka, o którą mi chodziło.
A jak wydzielicie te izomery to innego tematu i jak to nie będzie w jednym miejscu to może coś z tego skumam

[Mason]

Szczerzenie zębami poprzez emotikonki nie jest chyba konstruktywną krytyką, tylko raczej zwyczajną chęcią dokopania

Zaprawdę powiadam Ci, Twoja interpretacja błędną jest.

[a1410]

Zaprawdę powiadam Ci, Twoja interpretacja błędną jest.

Zgoda

[a1410]

A jak wydzielicie te izomery to innego tematu i jak to nie będzie w jednym miejscu to może coś z tego skumam

Nie ma potrzeby wydzielania tego wątku, bo nie będziemy go dalej ciągnąć, a przynajmniej ja nie zamierzam tego robić. Użyłem argumentu izomerowego wyłącznie do pokazania Masonowi, że mogłeś mieć rację. A wywiadu gratuluję i uważam, że jak na pierwszy raz to był bardzo ciekawy
Pozdrawiam

[Marusia]

A może to zabawne porównanie izomeru do silikonu wywołało te nadmierne emocje, hę?

Od rozmówcy oczekuję pewnego poziomu, ta sugestia jest dużo poniżej jakiejkolwiek krytyki.

Nie ma potrzeby wydzielania tego wątku, bo nie będziemy go dalej ciągnąć, a przynajmniej ja nie zamierzam tego robić

Akurat na szczęście nie Ty o tym zadecydujesz, posty na pewno stąd wylecą, bo zaśmiecają główny temat.

Bartek, jeszcze raz przepraszam, jestem pewna, że już niedługo będziesz czytał tylko o swoim wywiadzie (moderator pewnie jeszcze po giełdzie w Katowicach się nie wykurował), którego gratuluję, jak na pierwszy raz naprawdę jest bardzo dobrze, a po za tym - jak ktoś już słusznie zauważył - wpadki zdarzają się każdemu, starym wyjadaczom wywiadowym też