Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Ekstremalne ostrości

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

  • grzeber
    replied
    Ja całkiem lubuje się w ostrych potrawach, aczkolwiech chyba nie aż tak ostrych jak Becik . W Chinach kosztowałem docyś ostrego sosu. Nie wiem ile jednostek Scoville'a on miał ale podobny można spotkać w Wietnamskich knajpkach (tych prawdziwych) na Stadionie X Lecia, w tamtejszych wietnamskich sklepikach tez chyba był do dostania.

    Leave a comment:


  • Pierre_Dolchee
    replied
    Jeśli ktoś lubi ostre przyprawy i jedzenie, to polecam Snack-Point na Grüneburgweg 37
    60322 Frankfurt/Niemcy. Gdyby ktoś przebywał w tym regionie to barzdo polecam. Mają tam najostrzejszą kiełbasę. Mają tez specjalny barometr ostrości, tak zwany Brennometer. Od A (normalnie ostre) do F (wypala wszystko ) I jak ktoś by chciał mają sklep online gdzie można zamówić przyprawy, sosy, itd. Oto link na stronę: http://www.snack-point.com/

    Leave a comment:


  • Marcin_wc
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pezet Wyświetlenie odpowiedzi
    Palącą ostrość chili można zniwelować jedząc cukier, pijąc jogurt lub mleko. Piwo i woda nie pomagają.
    Woda nie pomaga, ale piwo, a szczególnie wódka, czy inne napoje alkoholowe dają radę. W alkoholu świetnie rozpuszcza się kapsaicyna.

    Leave a comment:


  • adam16
    replied
    Jeśli chodzi o ostrości to polecam coś z krajów arabskich. Sam jestem fanem rzeczy co się zowie Harissa Arbi. Trochę słabsza jest Mechouia. To takie gotowe zestawy przypraw. Mniam
    Last edited by adam16; 17-07-2007, 18:16.

    Leave a comment:


  • arcy
    replied
    To chciałbym się już teraz na degustację zapisać.

    1. arcy

    Leave a comment:


  • becik
    replied
    W zależnosci od tego ile słoiczków czy słoików chcesz napełnić, zawsze robimy to na oko. Do września napewno zostanie 5 litrowy słój pełen papryczek, małych też chyba kilka się ostało. Więc napewno będzie co degustować

    Leave a comment:


  • arcy
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika becik Wyświetlenie odpowiedzi
    Spróbować gotowca można w W-wie
    Zostanie Ci coś do września?

    Przepis na jaką pojemność naczynia?
    Last edited by arcy; 17-07-2007, 12:01.

    Leave a comment:


  • becik
    replied
    3 szklanki wody, 1 szklanka octu, 1 łyzka soli, czosnek-ilość ząbków wedle uznania, listek, ziele ang. czyli podobnie jak do ogórków, oczywiście papryczki w całości z pestkami.
    Spróbować gotowca można w W-wie

    Leave a comment:


  • arcy
    replied
    Kiedyś zdaniem postronnych "przesypało" mi się chili do utopenców - moim zdaniem były to moje najbardziej udane utopence.

    Lubię pojeść ostro, niestety na ogół muszę brać pod uwagę zdanie współkonsumentki. Nie przepadam za to za solą.

    PS. Mi piwo pomaga. Ale to już chyba zależy od temperatury.

    Leave a comment:


  • pezet
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika e-prezes Wyświetlenie odpowiedzi
    Tabasko dla mnie za bardzo zalatuje ordynarnym octem, więc wole orientalne ostrości.
    Podzielam zdanie na temat Tabasco i też wolę orient

    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika becik Wyświetlenie odpowiedzi
    My marynujemy chilli z czosnkiem, robimy zawsze kilkanaście słoiczków które z czasem zanosimy gdzieś w gości. Kończy się na tym, że sami je później zjadamy. A jeszcze potem popitka tej wody ze słoiczka uchhh
    Brzmi nieźle! Można prosić jakiś przepis?
    Last edited by pezet; 17-07-2007, 11:29.

    Leave a comment:


  • arcy
    replied
    Może jakiś przepis? Albo próbka do degustacji?

    Leave a comment:


  • becik
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pezet Wyświetlenie odpowiedzi
    (...) Chili dodaje nawet do kiszenia ogórków. W nie pamiętam jakiej książce kucharskiej czytałem, że jakieś plemię Indian z Arizony czy Nowego Meksyku robi kiszone chili.
    My marynujemy chilli z czosnkiem, robimy zawsze kilkanaście słoiczków które z czasem zanosimy gdzieś w gości. Kończy się na tym, że sami je później zjadamy. A jeszcze potem popitka tej wody ze słoiczka uchhh

    Leave a comment:


  • arcy
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pezet Wyświetlenie odpowiedzi
    Chili dodaje nawet do kiszenia ogórków.
    A to można nie dodawać?

    Leave a comment:


  • e-prezes
    replied
    Stosuję od czasu do czasu sos do mięs imbirowo-paprykowy. Mimo, że jest ciut słodkawy to wypala gębę. Nie każdy może jeść takie ostrości, więc zwykle robię tylko dla siebie.
    Tabasko dla mnie za bardzo zalatuje ordynarnym octem, więc wole orientalne ostrości.
    Last edited by e-prezes; 17-07-2007, 11:11.

    Leave a comment:


  • pezet
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika becik Wyświetlenie odpowiedzi
    Może i oprócz mnie są osoby na forum lubiące ostrości w każdym wydaniu.
    Są, są

    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika becik Wyświetlenie odpowiedzi
    Czy ma ktoś jeszcze wypalone wnętrzości?
    Jakieś inne doświadczenia z sosami czy innymi ostrymi przyprawami? Może ktoś już próbował czerwonej habanero?
    Swoje wnętrzności wypalam raz na jakiś czas tajskim curry.
    Kocham to połączenie ostrości (czasami piekielnej), słodyczy mleka kokosowego i cukru palmowego (lub innego brązowego) i kwaśności limonki, tamaryndowca........
    Curry jest bardzo złożone w smaku tak jak belgijskie triple czy trapiści

    W dużych ilościach stosuję chili "ptasie oko" (kilka lat temu udało mi się kupić za niewielkie pieniądze sporą ilość tej papryczki).
    Np. zalewam suszone chili oliwą z oliwek (najostrzejsza oliwa wychodzi jak zaleje się nasionka) i po kilku tygodniach otrzymuję ostrą, aromatyczną oliwę do sałatek, makaronów itd.
    Chili dodaje nawet do kiszenia ogórków. W nie pamiętam jakiej książce kucharskiej czytałem, że jakieś plemię Indian z Arizony czy Nowego Meksyku robi kiszone chili. To mnie zainspirowało i dodałem do ogórów chili
    Spaghetti, mięsiwa i warzywa, sosy obowiązkowo z chili - zwłaszcza w takie upały jak dziś!
    Chili powodują pocenie, a to przyczynia sie do schładzania organizmu.
    Ponadto zawierają dużo witaminy C, pobudzają apetyt i wywołują poczucie spokoju, wyciszenia (odpowiedzialny za ostrość alkaloid -kapsaicyna- jest jednym z czynników powodujących wytwarzanie endorfiny).

    Wasabi jest też niczego sobie choć to zupełnie inne doznania.
    Już niewielka ilość pasty "zatyka" człowieka, wywołuje solidne łzawienie i ból potylicy - ale właśnie o to chodzi

    Czerwonej habanero jeszcze nie próbowałem.

    Palącą ostrość chili można zniwelować jedząc cukier, pijąc jogurt lub mleko. Piwo i woda nie pomagają.

    Leave a comment:

Przetwarzanie...
X
😀
🥰
🤢
😎
😡
👍
👎