Ekstremalne ostrości

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

  • żąleną
    replied
    Liczbowo wychodzi, że Jersey jest 3 razy ostrzejszy.

    Do czasu zlotu pewnie już sobie zamówię, ale w razie czego będę pamiętał

    Leave a comment:


  • piotry
    replied
    niedawno dostałem od mojej lepszej polowy Blair's Jersey Death i powiem że rzeczywiście jest smaczny - mało octowy (jezeli w ogóle) ale ostry totalnie, kropla starcza na zaostrzenie kilku łyzek musztardy w taki sposób ze jest to dość mocne a jednoczesnie smaczne - a usta palą potem przez godzinę

    jadłem także sam na kawałku chleba i powiem ze to niesamowite uczucie trudne do opisania

    co do sosów Marusi to prubowałem Possible Side Effects i też mi dał do wiwatu i tak serio to nie wiem który ostrzejszy - musiałbym mieć je obok siebie aby móc to stwierdzić

    jak coś to zabiorę swojego sosa na zlot, bo wiem ze bedziem w jednym domku

    pozdrawiam
    piotry

    Leave a comment:


  • żąleną
    replied
    U Marusi i Slavoya miałem okazję raczyć się After Death i Possible Side Effects. Pierwszy ma ostrość optymalną, drugi wymaga odpoczynku co 2-3 plasterki sera posmarowane, yyy, sobą. I trzeba uważać, gdzie się łapy wkłada. Właśnie mija mi pieczenie nosa, a co mnie piekło w Piotrowicach, to nie będę wyszczególniał

    Tak czy siak, mam ochotę zmierzyć się z czymś jeszcze ostrzejszym. Kusi mnie Jersey Death, 800.000 z hakiem plus, jak pisze Marcin, dobry smak. After Death i Effects są jednak dość octowe. Może jacyś warszawiacy szykują się do zamówienia z wrocławskiego sklepu? Taniej by wyszła przesyłka. A jeśli ktoś ma obawy, że nie wyczerpie swojego mordercy przed upływem terminu ważności, to chętnie przyjmę co łaska.

    Leave a comment:


  • żąleną
    replied

    Leave a comment:


  • żąleną
    replied
    Też lubię sobie język skatować, choć z wymienianymi wyżej wypalaczami jeszcze nie miałem przyjemności się zetknąć.

    Z ciekawości kiedyś spróbuję, ale najbardziej pasują mi ostrości, które oprócz kopa mają jakiś smak. W warszawskim Kalafiurze można dostać chipotle, czyli wędzone jalapeño. Ostre w sam raz, czyli po pierwszym gryzie troszkę zatyka, ale z każdym gryzem wchodzi coraz łatwiej. Do tego ten wędzony posmak i sos, który po wykończeniu puszki można wykorzystać do innych kulinariów.
    Attached Files

    Leave a comment:


  • petrus33
    replied
    Dla amatorów piekła w gębie polecam tą stronkę, nie wszystko jest tam extra-hot, ale większość jest zabójcza !!!! http://www.unf.edu/~ddreibel/sauce/index.html
    Moim faworytem jest D'Vanya's Junkanoo Hot Pepper Sauce.....
    Powodzenia !!!

    Leave a comment:


  • kopyr
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kibi
    że kapsaicyna jest bezbarwna, bezwonna i pozbawiona smaku co oznacza również, że nie jest pikantna. Ona tylko działając na komórki wywołuje taką reakcję jakby była .
    Nie ma takiego smaku jak pikantny. To właśnie reakcja na ból jest nazywana smakiem pikantnym.

    Leave a comment:


  • kibi
    replied
    Artykuł na temat ekstremalnych ostrości: http://portalwiedzy.onet.pl/4868,185...zasopisma.html.
    Poniewaz nie będzie wisiał tam wiecznie: jest tam o facecie, który wyhodował najbardziej pikantne chili na świecie, oceniane na 1 001 304 w skali Scoville’a (zgłoszone do Księgi Rekordów Guinessa), a także o tym, że kapsaicyna jest bezbarwna, bezwonna i pozbawiona smaku co oznacza również, że nie jest pikantna. Ona tylko działając na komórki wywołuje taką reakcję jakby była .

    Leave a comment:


  • Marcin_wc
    replied
    Co do Jacka, to zdecydowanie polecam, jeśli ktoś lubi sos barbecue, to jest świetny na zimno, do marynaty, na ciepło. Używam go głównie do mięs i kanapek. Jest na tyle ostry, że inni domownicy też go chętnie jedzą, a jeśli chcę więcej mocy, to dodaję odrobinę After Death.

    Jeśli chodzi o ostrzejsze sosy, to Jersey Death bardzo mi posmakował, w smaku niemal czysta papryka. Ostatnio użyłem go do obfitego polania pizzy i efekt był naprawdę niezły. Mimo tej ilości żadnych efektów ubocznych z rana. Jedynym mankamentem tego sosu jest to, że rozwarstwia się i mimo naprawdę mocnego mieszania jego składniki nie są idealnie połączone.

    Czysty After Death nie bardzo mi smakuje, jest zdecydowanie zbyt kwaśny, świetnie nadaje się do marynat. Nawet nie trzeba go specjalnie mieszać przed użyciem, bo sos cały czas jest jednolity.

    Mam kłopot z Wasabi, cały sos jest zielonkawy, ale górna część jest wyraźnie brązowa i strasznie cuchnie, nie wiem, czy oznacza to zepsucie, czy może w każdym sosie tak jest.

    Leave a comment:


  • becik
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika becik
    (...) chjel (...)
    przetłumaczę - chleb

    Leave a comment:


  • becik
    replied
    Z pozostałych sosów bardziej mi smakuje Salsa de la Muerte, jest "delikatniejsza" od Habanero High Pepper Sauce na zasadzie mniej kwaskowata, ten sos jest bardziej treściwy, Habanero za bardzo przypomina mi w smaku Tabasco x N.
    Jeden i drugi mozna bylo pic z buteleczki po Mad Dog
    Chipsy - rewelka, juz wszystkie zjedzone, będę ich musiał więcej zamówić.
    Które z sosów są mnie kwaskowate?

    Aha, najlepiej po takich degustacjach pomaga oliwa, mozna się napić malutkiego łyczka rozprowadzając go po języku i po calej jamie ustnej lub maczać chjel w oliwie i go jeść, pomaga bardziej niz piwo, woda etc

    Leave a comment:


  • Maidenowiec
    replied
    Salsa XXX HOT Blair's jest świetna, musiałem język w lodowatej wodzie moczyć

    Leave a comment:


  • ART
    replied
    po roku, przeżera się przez ścianę spiżarni.

    Leave a comment:


  • becik
    replied
    Spróbowałem, zacząłem od najsłabszych, Salsa i habanero, uchhhhh. Potem kolej na Mad Dog Collectors Edition. Na naklejce info, nie spozywac przez astmatyków i chorych na serce, nie spozywać samego. Wziąłem na kawałek sera odrobinę sosu z nakrętki, odrobina to pół głowki od szpilki.
    Cisza i........tąpnęło mi pod czaszką jakby od środka głowy ktoś młotem mnie trzasnął. Zatkało, cały mokry, miałem wrażenie jakby skórę z głowy mi ściągano. I to tylko od tej drobinki. Nie wiem do czego cały zużyję tym bardziej, że ma tylko rok ważności jeszcze.
    Ostatnia zmiana dokonana przez becik; 2007-10-31, 23:25.

    Leave a comment:


  • Marusia
    replied
    To zamieść recenzję, jak przeżyjesz

    Leave a comment:

Related Topics

Collapse

Przetwarzanie...