Lublin, Grodzka 15, Browar-Restauracja Grodzka 15 [zamknięte]

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

  • mondym
    replied
    Mnie się podobało

    Miałam okazję odwiedzić to miejsce na chwilunię w ostatni weekend. Wypiłam małego dunkela, spróbowałam również weizena i pilsa. Jako że nie jestem ani smakoszką, ani znawczynią piwa, nie umiem profesjonalnie opisać mych wrażeń dotyczących aromatów, ekstraktu, słodu, piany. Napiszę tylko tyle, że mi po prostu smakowało. Lokal również na plus. Tych pięć pięter zrobiło na mnie wrażenie, gdyż z zewnątrz nic nie zapowiadało takich przestrzeni (spodziewałam się maksymalnie dwupoziomowego lokum). Obsługa neutralna, może to nawet lepiej?
    Oczywiście zdaję sobie sprawę, że prawdziwi piwosze mogą się spierać odnośnie wartości smakowych tych trunków, ale wydaję mi się, że ogólna atmosfera jest naprawdę ciekawa.

    PS_A ja tam lubię piwa dyżych korporacji (szczególnie PU) i trudno, jeśli za to wyznanie spadną na mnie gromy

    Leave a comment:


  • fran
    replied
    wracam do dunkela, i znowu narzekanie , tak wiem wiem ale ja niedawno wróciłem z flamandów i jestem przewrazliwionu( z czasem jak sików popije tych polskich przejdzie).
    Barman bo nie kelnerka twierdzi że tam jest pszenica i jeczmień, wniosek jestem totalnym ignorantem gdyż pszenicy nie czuje, dalej jestem totalnym idiotą bo mam wrażenie że oni ten kolor uzyskuja dzieki barwnikom, a na koniec chyba jestem anty lokalnym patriotą że tak narzekam ale naprawde pierwszy z brzegu komercyjny dunkel przebija ten z grodzkiej.
    ja wiem że narzekam ale ja chce w tym mieście mieć w końcu coś do picia a nie jak zwierzęta wode pić, moze póżniej naważą coś dobrego ale teraz to ja czuje sie oszukany.
    ale zepsułem sobie kubki smakowe w Belgii

    Leave a comment:


  • otimor
    replied
    I mnie udało się odwiedzić nowy browar restauracyjny, i niestety muszę się zgodzić z poprzednimi opiniami. Piwa nie są rewelacyjne, w Pilsie chciałbym więcej goryczki, weizen mało aromatyczny, ale dunkel smakował mojej narzeczonej. Ogólnie piwa trochę bez charakteru. Oczywiście piwa są nieporównywalne z koncernowymi, ale mimo wszystko od browaru restauracyjnego oczekuję więcej.

    Biorę poprawkę, że to pierwsze warki i na pewno jak będę miał okazję to zajrzę ponownie.

    Mimo dużej ilości miejsca na 3 piętrach w sobotę wieczorem było pełno co dobrze wróży lokalowi na przyszłość. Ja też wolałbym przytulniejsze wnętrza, ale jedna z salek na piętrze minus jeden, była całkiem fajna, dzięki niższemu ceglanemu sklepieniu.

    Leave a comment:


  • Prusak
    replied
    Zupełnie nie rozumiem, co ma wspólnego krytyka wystroju lokalu i radość z tego, że jest w mieście minbrowar. Rozróżnienie tych dwóch rzeczy to elementarz i nie ma się co spierać. Mnie wnętrze nie przeszkadza, ale uważam, że zupełnie schrzaniono atrakcyjne miejsce z widokiem, czyli taras. Miejsca mało, chodząca głośno wentylacja i te betonowe barierki... Masakra.

    Leave a comment:


  • Rzeszowiak
    replied
    Nic dodać nic ująć. Zresztą za tydzień osobiście zlustruje ten przybytek i bynajmniej nie jestem negatywnie nastawiony licznymi nieprzychylnymi wypowiedziami. Zwłąszcza, że w C.K. Browarze pozytywnie się rozczarowałem.

    Leave a comment:


  • believer
    replied
    moim zdaniem nie zrozumiałes kontekstu wypowiedzi. Nie chodzi o to czy komuś smakuje czy nie. Każdemu smakuje co innego. Moim zdaniem chodziło o to, ze najpierw ludzie krytykowali iż w Lublinie nie ma minibrowaru a teraz ze wszechmiar naduzywane jest stwierdzenie o "sterylności" ów przybytku i krytykowanie idei wystroju lokalu. Ja sie ciesze że jest coś takiego i odbiega w zupełności stylem wystroju od pozostałych monotematycznych lubelskich lokali...
    pozdrawiam believer

    Leave a comment:


  • e-prezes
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Rzeszowiak
    Cechą narodową jest ciągłe narzekanie
    twoim zdaniem jak komuś nie smakuje, nie podoba się to ma milczeć? ciekawe podejście...

    Leave a comment:


  • Pawelord2
    replied
    Zgodzę się z believer-
    Dlaczego każda jedna knajpa ma wyglądać jak stara piwnica? ;]
    Jest już Szewc w którym można się przykleić do stolika, są Czeskie Piwnice schowane w podziemiach, Kwadrat i inne podobne - wszędzie ciemno i staroświecko, co ma swój urok, ale dlaczego nie może zaistnieć coś zupełnie innego? mnie osobiście ta odmiana bardzo się podoba.

    Leave a comment:


  • Rzeszowiak
    replied
    Cechą narodową jest ciągłe narzekanie

    Leave a comment:


  • believer
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika fran
    przybyłem, spróbowałem i...nie na to liczyłem , dunkel to jakby zabarwiony pils, na pytanie jakiego rodzaju jest słód kelnerka odpowiedziała że karmelowy...(?)
    piana tego dunkela była żenujaca ale podejrzewam o to osbe nalewającą bo jeden z 4 kufli mial jej sporo.
    ogólne wrażenie :brak przygotowania personelu(codzienność)sterylnosc wnętrz ,wiec raczej nie zapraszałbym tam nikogo na randke , romantyzmu tam nie ma wcale, lokal taki aby wejsć zobaczyć raz spróbować, a niech inni się lansują.
    może za jakis czas cos się zmieni
    nie wiem , ale chyba mamy odmienne kubki smakowe dla mnie osobiście dunkel bardzo wyrazisty , pils całkiem dobry natomiast pszenica jedna z lepszych jakie piłem. Jesli chodzi o wystrój widze ze furorę robi słowo "sterylność" Nie wydaje mi się , aby sala "ceglana" była sterylna i aby nie było tam krzty romantyzmu. Dla mnie osobiście knajpa jest nowoczesna i kazdy moze znaleźć coś dla siebie. Ja nie miałem problemu z uzyskaniem informacji na temat używanych słodow a to dlatego ze zadałem pytanie bezposrednio piwowarowi Zawsze tak robie gdyz najzwyczajniej w świecie nie kazdy kelner czy kelnerka musi znać dokładnie arkana piwowarstwa, oni maja wiedziec co sprzedają i znac podstawowe informacje jak ekstrakt brzeczki, czy alkohol. Takie jest przynajmniej moje zdanie. Mi sie lokal podoba zdecydowanie przebija wszystkie na Starym Miescie w Lublinie tu nawet bym nie dyskutował. A ta osłowiona sterylność??? lokal nabiera wyrazu, co chwile jest dołączany jakis element wystroju, poza tym jest to kwestia gustu. Dla mnie najwazniejsze jest to ze w koncu jest w Lublinie minibrowar i mam przyjemnosć napic sie piwka takiego jak lubie.
    pozdrwiam believer

    Leave a comment:


  • fran
    replied
    przybyłem, spróbowałem i...nie na to liczyłem , dunkel to jakby zabarwiony pils, na pytanie jakiego rodzaju jest słód kelnerka odpowiedziała że karmelowy...(?)
    piana tego dunkela była żenujaca ale podejrzewam o to osbe nalewającą bo jeden z 4 kufli mial jej sporo.
    ogólne wrażenie :brak przygotowania personelu(codzienność)sterylnosc wnętrz ,wiec raczej nie zapraszałbym tam nikogo na randke , romantyzmu tam nie ma wcale, lokal taki aby wejsć zobaczyć raz spróbować, a niech inni się lansują.
    może za jakis czas cos się zmieni

    Leave a comment:


  • tomolek
    replied
    no i wreszcie po czwartej wizycie, zdecydowałem się coś napisać...
    na plus
    - jest (pierwszy browar restauracyjny w Lublinie)
    - dość smaczna pszenica, dla mnie za mocno wysycona
    - firmowe szkło i podstawki
    - sporo miejsca, mimo dużego ruchu zawsze coś się znajdzie.
    - wszystko czyste i nowe (co ważne toalety również)
    - widok na piękny Lublin z tarasu z tyłu lokalu
    - winda
    - muzyka w toalecie

    na minus
    - wystrój, klinicznie i nieprzytulnie, zupełnie bez klimatu
    - pils i dunkel, zapach, smak, kolor generalnie ok, jednak bez rewelacji.l Kompletny brak piany! Ani śladu nawet na szklance nie widać. Myślę, że skaładają się na to właściwości samego piwa, jak i kompletne nieudolne nalewanie piwa.
    - obsługa. Na cztery wizyty, dwa razy ok i dwa razy dramat! Powolna, nikompetentna i w ostatnią niedzielę pani kelnerka sprawiała wrażenie nietrzeźwej lekko...
    - kuchnia, próbowałem tatara i sałatkę bodajżę "Bawarską". Tatar "garmażerka" z gotową mieszanką "sos tatarski" ze słoika. W sałatce miały być boczniaki, natrafiłem na dwa malutkie kawałki, a w smaku nic rewelacyjnego. Ale mam zamiar, dać Grodzkiej kolejną szansę.
    - ogródek od ulicy, bez zadaszenia i z widokiem i zapachem śmietników wystawionych z sąsiedniej kamienicy
    - taras, parasole tylko nad częscią stolików
    - toalety jedynie na najniższym poziomie

    Mimo wszystko będę na Grodzką zaglądał, w nadziei na zmiany.

    Na koniec o cenach, mnie nie przerażają ani nie oburzają.

    za 0,5l

    Pils 7zł
    Dunkel 8zł
    Pszenica 9zł

    pzdr
    t.

    Leave a comment:


  • yoreck
    replied
    jest w sprzedaży pils za 7 zł i dunkel za 8 zł.

    Leave a comment:


  • docent
    replied
    Nowy newsletter z Lublina zawiera taki oto stylistyczny kwiatek:

    Główny Piwowar ogłasza:

    Na Browarze Restauracji Grodzka 15 obowiązują piwa:
    Pils, Dunkel, Pszeniczne, niepasteryzowane niefiltrowane własnej produkcji.
    No chyba że to w jakiejś lubelskiej gwarze, której nie miałem przyjemności dotąd poznać
    Ostatnia zmiana dokonana przez docent; 2009-07-04, 16:54.

    Leave a comment:


  • sandacz
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr
    A czym się manifestuje ta przewaga spelunek, bo chyba nie napisałeś?
    Pośrednio napisałem. W spelunkach za barem stoją przeważnie właściciele lub osoby blisko z nimi związane i przynajmniej można liczyć na parę słów z ich strony, gdy siedzi się samemu. A w takiej Grodzkiej, nie dość że właściciele nie pracują przy obsłudze, to jeszcze w ogóle nie ma baru jako takiego.

    Leave a comment:

Related Topics

Collapse

  • ART
    Wielkie uaktualnienie 2015 - Grodzka 15, Lublin ul. Grodzka 15
    ART
    Kolejny rok z rzędu...

    Z racji mnogiej liczby piw w bazie danych i w tym roku czeka nas podsumowanie poprawności listy piw branych pod uwagę m.in. w Plebiscycie na Piwo Roku, komentarze też mi posłużą do uporządkowania spraw w BrowarBizie, zatem liczę na owocną współpracę...
    2014-12-18, 23:29
  • Serokomlak
    Islandia, Litli-Árskógssandur, Öldugata 22, Bruggsmiðjan Kaldi Brewery
    Serokomlak
    W środkowej części północnej Islandii - w osadzie liczącej ledwie stu kilku mieszkańców - powstał pierwszy w tym kraju (o surowym klimacie) mikrobrowar.

    Árskógssandur (zamiennie: Litli-Árskógssandur) to niewielka miejscowość na zachodnim wybrzeżu najdłuższego (około 60 km długości...
    2024-09-29, 00:39
  • kaczka116
    Grodzka 15, Porter
    kaczka116
    Piwo gotowe do oceny
    2019-05-06, 15:55
  • heckler
    Rýmařov, Jesenická 107/4, Pivovar Morous
    heckler
    W zeszłym roku na forum wspominałem, że w miasteczku Rýmařov prawdopodobnie powstanie drugi browar. Tak też się stało i na początku tego roku na drugim końcu miasteczka w
    Hotelu Slunce został otwarty browar o nazwie Morous. Sama okolica w której stoi hotel jest o wiele cichsza i...
    2019-04-22, 10:45
  • pebejot
    Krzywaczka 948, Browar Alteria
    pebejot
    Kolejny dziwny minibrowar w dziwnym miejscu.
    Krzywaczka to mała wieś na południowy wschód od Krakowa, przez którą przebiega ruchliwa droga krajowa nr 52 Kraków - Bielsko-Biała.
    Minibrowar mieści się w nowopowstałym potężnym, czterokondygnacyjnym budynku.
    Dookoła jest...
    2024-10-13, 23:31
  • Loading...
  • Koniec listy.
Przetwarzanie...