Lublin, Grodzka 15, Browar-Restauracja Grodzka 15 [zamknięte]
Collapse
X
-
Z mojego wczorajszego krótkiego posiedzenia wynika że pszenica się im nie udała :/ Pierwsza warka była naprawdę smaczna, tą nową ledwo dopiłem, mocno kwaśna i mocno gorzka, niewiele ponad to. Kolor miała ładny, ale o pianie już nikt nie słyszał. Nie miałem niestety czasu na resztę asortymentu. -
Pszeniczne już wróciło ale jest takie sobie ( z 1 warki nie piłem) a więc jak dla mnie jest wodniste i zbyt gorzkie prawie nie można wyczuć charakterystycznych dla pszenicy aromatów cytrusowych czy też goździkowych a piana fatalna prawie jej nie ma, w kategorii keller bierów nie było by złe bo ogólnie nie jest nie smaczne tylko po prostu mało pszeniczne, lager cały czas całkiem niezły smakował mi nawet lepiej niż ostatnio, ciemnego nadal nie ma.Leave a comment:
-
przeszedłem się dzisiaj zapytać kiedy pszeniczne powróci. z tego co mi powiedziano, jeszcze jakieś półtora tygodnia, a znając rzetelność informacji tamtejszej obsługi chyba nalezy doliczyć słuszny hak do tego. niemniej jednak już coraz bliżejOstatnia zmiana dokonana przez wilko; 2009-07-28, 22:43.Leave a comment:
-
Kolejne posty nie na temat wyleciały w dal i już nie wrócą. Do poczytania nie będą nigdzie. Proszę pisać na temat.Leave a comment:
-
W środę byłem w tym przybytku, ale muszęprzyznać że się rozczarowałem. Otwieram kartę w menu pils, dunkel i pszeniaca. Już szykowałem się do degustacji, pani podchodzi i zamawiam: dunkel - nie ma, pszenica - nie ma, jest tylko pils. Zamówiłem bo nie było innego rozwiązania, smakowo nie ma strasznej tragedii, trochę kwaskowaty i taki mało wyraźny. A porażką jest agregat pracujący na wewnętrznym tarasie, słychać go w uszach jeszcze po wyjściu, podobnie jak kolegi "perłyfan'a" chwilę mnie tam nie będzie.Leave a comment:
-
Odwiedziłem wczoraj Grodzką 15. Oprócz tego, że jedzenie ( tortilla z kurczakiem ) było OK, obsługa niczym się nie naraziłato piwo to klęska. Byłem kierowcą więc po dwa małe łyki pilsa i dunkela + opinia żony, która coraz lepiej się orientuje w temacie. Pils znośny, ale dunkela żona dostała dwa tony jaśniejszego niż kolega pół godziny wcześniej, a do tego miał posmak gumy ( i nie jest to obrazowe porównanie a autentyczne wrażenie smakowe ). Z następną wizytą poczekam na lepsze czasy.
Ostatnia zmiana dokonana przez perłyfan; 2009-07-22, 21:17.Leave a comment:
-
Wczoraj udało mi się wreszcie odwiedzić browar i spróbować piwa.
No i oczywiście pierwsze rozczarowanie brak pszenicznego-które to piwo chcieli zamówić wszyscy znajomi a w większości byli to "zwykli konsumenci" co świadczy o wzrastającej świadomości piwnej i rosnącej popularności pszenicy. Nawiasem mówiąc to, że im tak szybko się piwo skończyło to za dobrze o nich nie świadczy, trzeba było warkę ugotować wcześniej a nie czekać jak się skończy pierwsza.
Co do piw dostępnych to Dunkel to dla mnie porażka bardzo płytki w smaku smakował jak koncernowy lager zabarwiony na ciemno, muszą na prawdę popracować nad tym piwem bo po co płacić 8 zł jak każdy inny ciemniak jest lepszy.
Co do lagera już był lepszy miał charakterystyczny, ciekawy i dość mocny chmielowy aromat, ale ogólnie to bez szczególnej rewelacji w porównaniu do innych tego typu przybytków.
No i coś najbardziej szokujące to totalny brak piany, niektórzy dostali piwo gdzie jej w ogóle nie było szczególnie była tragiczna w ciemnym.
Mam nadzieje , że kolejne warki będą lepsze.Leave a comment:
-
Moja następna wizyta w Grodzkiej 15 będzie miała miejsce za ok. miesiąc, gdy wróci Pszeniczne. Teraz nie będę tam chodził, gdyż zwyczajnie ich piwa nie są takimi, które chciałbym pić (szczegóły w dziale o piwach), a już na pewno nie za takie ceny. Piwowar przyznał, że na razie browar jest "na rozruchu" i obecny smak nie jest dokładnie tym, do czego dążą. Oby kolejne warki potwierdziły te słowa.
I jeszcze co do obsługi... Parę razy i ja, i kilka osób z nas spotkało się z ignoranctwem - niedawno zaś ja spotkałem się z nieuprzejmością, by nie powiedzieć: prostactwem. I aż szkoda tu pisać o szczegółach, chyba że kogoś bardzo to interesuje.Leave a comment:
-
poszlismy w 5 sprawdzić czy aby mnie smak nie mylił i wszyscy zgodnie stwierdziliśmy żed nie tego oczekujemy od dunkela ,
kelner tym razem opowiadał o piwie jak uczeń wyrwany pod tablice ,ale chcialem ponarzekać tym razem na wnętrze i tak:
na pierwszy rzut oka sterylne wnętrze okazuje się chaotyczne , robotnicy wykonczeniowcy zrobili swoja robote dobrze ale ktoś kto projektowal wnętrze nie zadbał o dobór materiałów i tak drewno w łazience nie zawsze ma ten sam odcien bejcy, a płytki z podłogi zupełnie nie pasuja do tych ze sciany ,przy takim rozmachu mogli sie bardziej postarać , w końcu to nie komuna i na rynku mozna dostać je lepsze.na kladce schodowej znajdują sie fotografie starego Lublina ale już antyramy do nich zupełnie nie są dobrane i pachna tanizną, posadzka na tarasie nie koresponduje z zabytkową kamienicą przez co ma sie wrażenie snobizmu i bezguscia , szyba w stropie piwnicy już jest w niektórych miejscach pokruszona , i tak dalej i tak dalej.
jako plastyk musiałem wspomnieć o tym co kole w oczy: tandeta i taniośćLeave a comment:
-
-
Obecnie brak Pszenicznego - przyjęło się nadspodziewanie dobrze. Wróci za około miesiąc.Leave a comment:
-
Część postów poleciała sobie w dal - to nie jest miejsce na pyskówki.Leave a comment:
-
Miałam okazję odwiedzić to miejsce na chwilunię w ostatni weekend. Wypiłam małego dunkela, spróbowałam również weizena i pilsa. Jako że nie jestem ani smakoszką, ani znawczynią piwa, nie umiem profesjonalnie opisać mych wrażeń dotyczących aromatów, ekstraktu, słodu, piany. Napiszę tylko tyle, że mi po prostu smakowało. Lokal również na plus. Tych pięć pięter zrobiło na mnie wrażenie, gdyż z zewnątrz nic nie zapowiadało takich przestrzeni (spodziewałam się maksymalnie dwupoziomowego lokum). Obsługa neutralna, może to nawet lepiej?
Oczywiście zdaję sobie sprawę, że prawdziwi piwosze mogą się spierać odnośnie wartości smakowych tych trunków, ale wydaję mi się, że ogólna atmosfera jest naprawdę ciekawa.
PS_A ja tam lubię piwa dyżych korporacji (szczególnie PU) i trudno, jeśli za to wyznanie spadną na mnie gromy
Nie myślę zresztą, że podawane na Grodzkiej piwa smakują jak koncerniaki. A co do informacji kelnerów czy barmanów, trochę już na ten temat tu pisano...Leave a comment:
Related Topics
Collapse
-
Kolejny rok z rzędu...
Z racji mnogiej liczby piw w bazie danych i w tym roku czeka nas podsumowanie poprawności listy piw branych pod uwagę m.in. w Plebiscycie na Piwo Roku, komentarze też mi posłużą do uporządkowania spraw w BrowarBizie, zatem liczę na owocną współpracę...-
Channel: Wielkie uaktualnienie 2015
-
-
W środkowej części północnej Islandii - w osadzie liczącej ledwie stu kilku mieszkańców - powstał pierwszy w tym kraju (o surowym klimacie) mikrobrowar.
Árskógssandur (zamiennie: Litli-Árskógssandur) to niewielka miejscowość na zachodnim wybrzeżu najdłuższego (około 60 km długości...-
Channel: Islandia
2024-09-29, 00:39 -
-
-
W zeszłym roku na forum wspominałem, że w miasteczku Rýmařov prawdopodobnie powstanie drugi browar. Tak też się stało i na początku tego roku na drugim końcu miasteczka w
Hotelu Slunce został otwarty browar o nazwie Morous. Sama okolica w której stoi hotel jest o wiele cichsza i...-
Channel: Czechy
-
-
Kolejny dziwny minibrowar w dziwnym miejscu.
Krzywaczka to mała wieś na południowy wschód od Krakowa, przez którą przebiega ruchliwa droga krajowa nr 52 Kraków - Bielsko-Biała.
Minibrowar mieści się w nowopowstałym potężnym, czterokondygnacyjnym budynku.
Dookoła jest...-
Channel: Małopolskie
2024-10-13, 23:31 -
- Loading...
- Koniec listy.
Leave a comment: