Humor zydowski

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

  • Mister
    replied
    Lejb Sobel ożenił się i do znudzenia wychwala kolegom zalety swej urodziwej połowicy. Pewnego dnie spotyka przyjaciela. Ten bierze go pod ramię i szepce do ucha:
    - Daj ty spokój z tym gadaniem. Śmieją się z ciebie. Czy ty nie wiesz, że twoja żona ma czterech kochanków?
    - I co z tego? - uśmiecha się Sobel - Wolę mieć dwadzieścia procent w dobrym interesie niż sto procent w złym...

    Leave a comment:


  • Mister
    replied
    Gmina żydowska postanowiła nagrodzić swojego rabina za 25 lat pracy wysyłając go na wycieczkę na Hawaje. Przewodniczący synagogi postanowił, że miłym dodatkiem do podróży będzie wynajęcie rabinowi kobiety do towarzystwa dostępnej przez cały czas urlopu.
    Kiedy rabin wszedł do swojego pokoju hotelowego, zobaczył tam piękną, nagą dziewczynę leżącą na łóżku. Natychmiast zażądał by wytłumaczyła mu co to znaczy, a ona opowiedziała całą historię.
    W jednej chwili rabin podniósł słuchawkę i zadzwonił do przewodniczącego.
    - Gdzie twój szacunek? - pyta - Jak mogłeś zrobić coś takiego? Jako rabin powinienem być darzony dużym szacunkiem przez każdego członka gminy, jestem na ciebie bardzo wściekły!
    Kiedy tak wrzeszczał do telefonu, dziewczyna zaczęła się ubierać i powoli wychodzić. W tym momencie rabin przerwał rozmowę z przewodniczącym i powiedział do dziewczyny:
    - A ty dokąd? Czy ja jestem zły na ciebie?

    Leave a comment:


  • Pudlarz
    replied
    Siedzi ubogi Żyd w tyle synagogi i zawodzi:
    - Panie Boże, daj mi 500 zł, ja jestem biedny Żydek, ja nie mam nic pieniędzy a bardzo by mi się przydały. Panie Boże daj mi je... daj...!
    I tak jęczy i jęczy aż tu od przodu synagogi podchodzi bogaty Żyd i mówi:
    - Masz 500 zł i żebym cię tu więcej nie widział! My się tu o miliony modlimy!
    Ostatnia zmiana dokonana przez Pudlarz; 2004-02-04, 13:10.

    Leave a comment:


  • Mister
    replied
    Kupiec Mojżesz Rosenfeld wyjechał za interesami. Sprawy przeciągnęły się tak długo, że nie zdążył wrócić na sobotę do domu. Postanowił więc powiadomić żonę, wysyłając jej telegram. Poszedł na pocztę i napisał "Moja kochana żona Sara interesy załatwiłem bardzo dobrze. Niestety nie mogłem zdążyć przyjechać na sobotę. Przyjadę w niedzielę. Twój kochający cię mąż Moniek".
    Kiedy wręczał ten telegram urzędniczce, ta zwróciła mu uwagę:
    - Proszę pana to przecież jest cała epistoła. Będzie to pana drogo kosztować. Niech pan lepiej coś wykreśli.
    - Skreślić? - powiedział kupiec - Dobrze, mogę skreślić...
    Zaczął się zastanawiać:
    "Moja" - no dobrze. Czyja ona jest? Przecież ona jest moja, co ona nie wie? Ona to wie doskonale. Skreślam. "Kochana" - jak ona jest moja, to jaka ona ma być? Czy ja jej nie dałem tysiąc razy dowodów, że ona jest kochana? Co ona o tym nie wie? Skreślamy. "Żona" - a co ona jest? Nieznajoma? Przyjaciółka? Przecież ona dobrze wie, że żona. Skreślamy. "Sara" - co ona nie wie jak się nazywa? Skreślamy. "Interesy załatwiłem dobrze" - przepraszam, a jak ja miałem załatwić interesy? Ja kupiec od 40 lat. Czy ja już kiedyś źle załatwiłem interesy? Skreślamy. "Niestety nie mogłem przyjechać na sobotę" - przepraszam, jak ja bym mógł, to ja bym nie pojechał na sobotę do domu? Czy ona nie wie, że wolałbym siedzieć przy sobotnim stole z całą rodziną i jeść dobrą kolację? Ona to dobrze wie. Skreślamy. "Przyjadę w niedzielę" - jak nie przyjechałem w sobotę to kiedy mam przyjechać? To przecież jasne, że przyjadę w niedzielę. Skreślamy. "Twój" - taaa, niech ja spróbuję być czyjś inny, ładnie by mnie ona urządziła - skreślamy. "Mąż" - a kto ja jestem? Przyjaciel, kochanek? Czy ona nie wie, kto z nią brał ślub pod baldachimem 25 lat temu? Przecież nie Hugo Kołłątaj, tylko ja. Skreślamy. "Moniek" - co ona nie wie, jak jej własny mąż ma na imię? Skreślamy.
    Kupiec podszedł do okienka i zdecydowanym głosem powiedział do urzędniczki:
    - Dziękuję pani bardzo, już nie trzeba telegramu.

    Leave a comment:


  • Mister
    replied
    Spotyka się dwóch znajomych Żydów.
    - Oj!- westchnął jeden.
    - Mnie pan idziesz mówić ?!

    Leave a comment:


  • Pudlarz
    replied
    Icek bardzo chciał wygrać w Toto-lotka. Modli się do Mojżesza o wygraną. Modli się dzień, drugi, cały miesiąc. W końcu Mojżesz nie wytrzymał i przemówił do Icka:
    - No dobrze Icku, ale daj mi szansę i wyślij ten kupon.

    Leave a comment:


  • Mister
    replied
    Do Poznańskiego zgłasza się delegacja gminy. Chodzi o datek na budowę nowej synagogi. Bogacz wręcza delegacji 100$. Prezes żydowskiej gminy wyznaniowej jest wyraźnie niezadowolony:
    - Jak to? Pański syn ofiarował na ten wzniosły cel cały tysiąc!
    Staruszek gładzi siwą brodę.
    - Cóż? Mój syn może sobie na to pozwolić. On ma oszczędnego ojca. A kogo ja mam? Lekkomyślnego syna...

    Leave a comment:


  • Pudlarz
    replied
    Rozmawia dwóch Żydków. Jeden pyta:
    - Icek, a gdzie ty jedzesz na wczasy?
    - Do Baden-Baden, a ty?
    - Do Ciechocinek-Ciechocinek.

    Leave a comment:


  • Mister
    replied
    - Mojsze, twoja corka powiedziala,ze wygladam na 28 lat, a twoj syn to mi dawal nawet 25.
    - Hmm
    - Mojsze, a ile ty bys mi dal ?
    - Sume...

    Leave a comment:


  • Mister
    replied
    Na ulicy nagle zmarl na zawal Rubinowicz. Rebe martwi sie nieco jak przekazac wiadomosc zonie zmarlego. Ma ona slabe serce i jeszcze gotowa sama dostac ataku. Zlecil wiec swemu pomocnikowi ta misje. Ten idze do Pani Rubinowicz puka i krzyczy
    -" Czy tu mieszka WDOWA Robinowicz???"
    -"jaka wdowa jaka wdowa???"
    -"A moze sie zalozymy..."

    Leave a comment:


  • Mister
    replied
    Labędz poznaje na balu panią Kon i robi jej niedwuznaczną propozycję.
    Pani Kon nie posiada się z oburzenia i skarży się mężowi.
    Kon z Labędziem wychodzą z sali. Po upływie 10 minut wracają w najlepszej
    Komitywie.
    - Salcie - mówi Kon do żony - wszystko w porządku, ten pan myślał,
    ze jesteś prostytutką.

    Leave a comment:


  • Mister
    replied
    Staremu Żydowi Saulowi przyszło umierać.Żal mu było wielce zostawiać na świecie małego jeszcze syna,który dopiero co nauczył się chodzić.Saul posłał więc po rabina,a kiedy ten przyszedł,pożalił mu się na swój los:
    -Rabbi,umrę i nawet nie będę wiedział na kogo wyrośnie mój syn.
    Rabin na to:
    -Jest na to rada,panie Saul.Połóż na stoliku w pustym pokoju butelkę wódki,pieniądze i Torę.Wpuść syna do pokoju i bacz uważnie,czego się dotknie.Jeśli wódki,znaczy wyrośnie na hulakę i pijaka.Jeżeli pieniędzy-wyrośnie na człowieka z głową do interesu i majątku się dorobi.Jeżeli zaś weźmie Torę na męża bogobojnego i świętego się zapowiada.
    Saul uczynił wszystko według słów rabina.Chłopczyk wszedł do pokoju i zgarnął wszystkie trzy rzeczy na raz w swoje objęcia.Zafrasowany Saul posłał znowu po rabina.Kiedy ten nadszedł Saul opowiedział mu wszysto i zapytał:
    -Co ty na to,rebe?Na kogo wyrośnie mój syn,skoro dotknął się i wódki i pieniędzy i Tory?
    Rabin na to:
    -Skoro tak,to z niego na pewno będzie katolicki ksiądz!!

    Leave a comment:


  • Mister
    replied
    Salcie - Mosiek ty to jesteś jak lis
    Mosiek - czemu - żem taki chytry?
    Salcie - Nie - bo ty masz taka mięka kita......

    Leave a comment:


  • Mister
    replied
    Rebe, ja chcę sie żenić
    - to się żeń!
    - ale narzeczona szpetna i głupia
    - to się nie żeń
    - ale posag ma duży
    - to sie żeń
    - ale teściowa strasznie wredna i skąpa
    - o to się nie żeń
    - ale przyszły teść za to sympatyczny i obiecał dopuścic do geszeftu
    - to się żeń
    ....
    - rebe ! ja przyszedłem do ciebie po radę !
    - moja rada : ty sie ochrzcij !
    - to pomoże ?
    - nie , ale będziesz zawracał głowę ksiedzu nie mnie.

    PS
    Naprawde, nikt sie na " browarze" nie spotkal z dowcipem zydowskim ?
    ( nie O ZYDACH, ale wlasnie ZYDOWSKIM )niemozliwe chyba ?
    smiech z wlasnych wad,slabosci, szmoncesy, madrosc narodu...
    nie kazdy narod to potrafi ( my, Polacy, nie potrafimy np. tak niedawno popularnych Polish-joks w USA przezyc, ale faktycznie, te "dowcipy" nam ublizaly) . Chwila zadumy...

    Leave a comment:


  • Mister
    replied
    Icek
    Cooooooooo?
    Śpisz?
    Nie śpię
    To pożycz 50 złotych
    Jusz śpię

    Leave a comment:

Related Topics

Collapse

  • Pancernik
    Garmisch-Partenkirchen, Brauhausstrasse 23, Brauhaus Garmisch
    Pancernik
    Przy okazji krótkiego wypadu w część Alp na pograniczu austriacko-niemieckim, nazwaną słodko Wettersteingebirge, spędziłem kilka godzin w Ga-Pa.
    Brauhaus Garmisch był pierwszym piwnym przybytkiem, który odwiedziłem. Browar, wraz ze znajdującą się obok knajpką, mieszczą się przy...
    2024-06-28, 10:35
  • heckler
    Praha-Nové Město, Vodičkova 682/20, Minipivovar Bohemia Goose
    heckler
    Do stycznia 2020 roku pod tym adresem przez 27 lat działał Novoměstský pivovar. Był to pierwszy nowy browar otwarty w Pradze w XX wieku (jesień 1993).
    Powodem zamknięcia było podobno wygaśnięcie umowy wynajmu lokalu, ale jak było na prawdę pewnie się nie dowiemy.

    Nowa
    ...
    2023-11-08, 13:34
  • Warzywo
    Czechy - praktyka
    Warzywo
    Na feriach będę w Ustroniu i klasycznie robimy wycieczkę do Cieszyna i mam pytanie czy w Czechach rzeczywiście przestrzegają segregacji i sanitaryzmu bo nie chciałbym się odbić od lokali. W Polsce praktycznie w lokalach nikt nie pyta o kenkarty i nie trzeba mieć twarzy w szmacie ale jak to...
    2022-01-25, 17:13
  • Prusak
    Chodel, Rynek 2, Pizza Rynek
    Prusak
    Jak ja lubię polską prowincję...
    Niedawno założony lokal w małej miejscowości pozbawionej niegdyś praw miejskich.
    W menu charakterystyczne dania polskiej kuchni regionalnej czyli pizza i kebab.
    Za to niepodzianka, za barem widzę chyba sześć różnych butelek z piwami...
    2020-08-07, 21:10
  • angasc
    Dowcip piwny
    angasc
    Witajcie kochani.
    Wązku z tematyką luźną przypomniał mi sie dowcip piwny i związana z nim anegdota.
    Dowcip brzmi:
    Dyrektor pewnego przedsiębiorstwa wezwał do siebie pracownika i pyta:
    - Kowalski, powiedzcie no mi, czy Wy lubicie ciepłe piwo i spocone kobiety?...
    2006-04-21, 20:10
  • Loading...
  • Koniec listy.
Przetwarzanie...