Biłgorajski MikroBrowar "Zielona Gęś" przedstawia:

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

  • Seta
    replied
    AD #20 Piwo Żuliena

    Wszystko poszło dokładnie tak jak zaplanowałem. Olbrzymia zasługa tu wspominanego manualnego programatora. Świetna rzecz!
    Aha i kupuję grzałkę do wody - dość czekania aż mój lidlowy kociołek raczy doprowadzić coś do wrzenia!

    Wyszło 21l x 13,2blg. Wydajność słaba, ale mam stare słody.
    Chłodzone w wannie, drożdże zadane w 31st C, po 16h fermentator powędrował do piwnicy.

    Miałem tu małą przygodę ze starterem. Miałem zrobić litrowy ale po zalaniu specjalnie kupionego słoja wrzątkiem wziął i pękł! na szybko wyszukałem inny słoik i zalałem 0,5l wody, ale nie dałbym sobie nic obciąć czy nie dałem 120g płynnego ekstraktu...
    Być może miałem starter 20blg W każdym razie piana się nie pojawiała poza momentami gdy napowietrzałem go pipetą i cóś za ciemny był. Jednak po wlaniu do fermentatora drożdżyki dziarsko ruszyły po 12h... ufff...

    Leave a comment:


  • Seta
    replied
    #20 Piwo Żuliena

    Po utopencach przyszła kolej na ostanie słoiki zapasów - pomidory (w zalewie octowej i octowo-żelatynowej galarecie). Co ciekawe po raz pierwszy użyłem pasteryzatora z Lidla do pasteryzacji (przy okazji wyparzając wężyk).
    Zaczęłem też śrutować, a drożdże przeniosły się do starteru. Jutro dam fotkę, bo nie mam kabla.

    Sugestia belgijskiego ejla brzmi tak:
    2,5kg pilsno
    1,1kg monach I
    0,5kg pszenny
    0,5kg biscuit
    0,3kg aroma

    wsyp do 55* (52*) - podgrzanie
    20min 62*
    30min 72*
    78* - out

    chmielenie (daję mu szansę - 100% zeszłoroczny lubelski od plantatora; szyszka, leżał w piwnicy):
    35g na 60'
    25g na 20'
    12g na 1 '

    Drożdże 1214 Belgian Abbey
    Ostatnia zmiana dokonana przez Seta; 2009-09-05, 00:43.

    Leave a comment:


  • Seta
    replied
    sezon III

    Sezon 2009/2010 czas zacząć!

    Na pierwszy ogień idzie belgian ale 12-13blg. Warzone na cześć urodzonego dziś Juliana - syna szwagierki mej i fanki ZG...
    Attached Files

    Leave a comment:


  • Seta
    replied
    Podsumowanie sezonu II

    W zeszłym sezonie uwarzyłem w sumie 8 warek. Dobry wynik biorąc pod uwagę, że w lutym urodziła nam się córeczka... Dwie infekcje - Głupi Dunkiel i Weizen. Co ciekawe Quasi-Roggen, który był pomiędzy nimi - jest OK. Z pozostałych najmniej jestem zadowolony z PiwoMiodu - za bardzo spirytusowy wyszedł i mało gazu. Reszta OK; no stout za bardzo słodowy.

    W tym sezonie dojdzie nam pewnie chłodnica, kapslownica stołowa oraz nowy czaladnik -Zynio...
    Aha. I manualny programator czasu warzenia (sam nie wiem jak dotąd funkcjonowałem bez niego).
    Pierwsza warka najprawdopodobniej tydzień po zlocie.
    Ostatnia zmiana dokonana przez Seta; 2009-08-31, 09:01.

    Leave a comment:


  • Seta
    replied
    AD #19

    Dodam jeszcze, że chmieliłem 15g Marynki - chyba lekko przesadziłem...
    No i woda z kranu - to miał być eksperyment, ale przy tym całym burdelu i tak nic nie udowodnię, bo proces jest totalnie niepowtarzalny!

    Leave a comment:


  • Marusia
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Seta
    Po tygodniu od warzenia czy zabutelkowania?
    No, niech będzie, że zabutelkowania

    Serio, pszenica tylko się nagazuje, już można

    Leave a comment:


  • Seta
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Marusia
    pszenicę to ja już po tygodniu piję
    Po tygodniu od warzenia czy zabutelkowania?

    Leave a comment:


  • Marusia
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Seta
    Zobaczymy za 2-3 tygodnie pierwsza degustacja - szkoła Marusi.
    A co tak późno, pszenicę to ja już po tygodniu piję

    Leave a comment:


  • Seta
    replied
    No nic zadałem rano te śmierdziele do temp 16,5*C.
    Blg wyszło około 13,5 (około bo to nowe refraktometro mi zaparowało glizda i musiałem wrzucić ballingomierz, który pokazał niby 14, ale odjąć coś trzeba więc przyjmuje w przybliżeniu 13,5...) na 22,5l.
    Wydajność taka sobie 67%. W sumie jak z tego wyjdzie wypijalne piwo, to zajebiście. Zobaczymy za 2-3 tygodnie pierwsza degustacja - szkoła Marusi.

    Leave a comment:


  • Marusia
    replied
    Oglądałam film, widzę, że moje PW za późno dotarło. Ale napisałam to samo, co Huangua, tylko z rozszerzeniem

    Leave a comment:


  • Seta
    replied
    Dzięki Huanghua. Tylko ta cytrusowość dominuje...
    Starter pachnie inaczej niż zwykle, może dlatego, że dałem jednocześnie glukozę i brzeczkę.
    No nic spróbuję (będę wiedział na przyszłość) i tak zadam je dopiero rano...

    Leave a comment:


  • huanghua
    replied
    Jak najbardziej jest OK.

    Leave a comment:


  • Seta
    replied
    Pomocy...

    No i mam problemik... Pytałem Marusi na PW, ale chyba poszła spać, więc pytam anonimowego ogółu...
    Chodzi o starter. W smaku jest OKi chociaż dość "orzeźwiający"... ale zapach taki nie bardzo coś jak zielone jabłko, winny, cytrusowy. No ale nie octowy.
    Drożdże to Stefany, na alternatywę mam tylko suche WB.
    Poradźcie!

    Leave a comment:


  • Seta
    replied
    #19 Hefe-weizen

    3kg pszenny
    1,5kg pilzno
    0,2kg carared

    Woda kranówka odstana przez noc.
    Zacieranie. Aż mi wstyd pisać - takie niechlujne było! Z drugiej strony raczej niepowtarzalne...
    Słody wsypywane w trakcie śrutowania do wody w temp 36-39*C. Około godzinna przerwa zakwaszająca.
    Potem mniej-więcej było tak:
    15' 44*C
    10' 53*C
    5' 54*C..........dekokt 15' 72*C
    40' 63*C.................10' 100*C
    razem 70*C,
    podgrzanie do 72*C i... przerwa na 1h45' zakupy zachciankowo-ciążowe
    Spadło do 58*C podgrzewanie + dekokt
    75*C -> filtracja (trwa)
    jedyne 5 godzin zacierania

    Leave a comment:


  • Seta
    replied
    ad #17 quasi-roggen

    Zlane do kranikowego na mini-cichą (zapewne na 2 dni). Blg 3,5. Ciekawy smak.
    Drożdżyki zebrane na jutrzejszego (!) hefe-weizena!

    Leave a comment:

Related Topics

Collapse

Przetwarzanie...