Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

browar Teniego

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • tenebri
    Senior
    • 09-2010
    • 280

    #76
    Warka #17

    Pszeniczne III przelane na cichą przy 3,5 blg.
    Jutro zabieram się za ostatnią pszenice w tym roku, będzie to Weizenbock.

    Comment

    • tenebri
      Senior
      • 09-2010
      • 280

      #77
      Warka #18

      Warka #18 16.09.2011 Weizenbock

      Zasyp:
      3kg słód pszeniczny
      1,2kg słód monachijski
      0.9kg słód pilzneński
      0,2kg słód caraaroma
      0,1kg słód karmelowy ciemny
      chmiel Hallertauer Tradition 25g
      drożdże: gęstwa (Wyeast 3068 Weihenstephan Weizen)

      Zacieranie:
      44C - 30min
      54C - 15min
      65-62C - 40min
      72-70C - 30min
      76C - filtracja

      Chmielenie 60min:
      25g Hallertauer Tradition na 60min

      Brzeczka w trakcie chłodzenia w wannie, jeszcze z godzinka i przejdę do przelewania do fermentora.

      Z rana zabutelkowałem warkę #16, wyszło 42x0,5l, przed zabutelkowaniem zmierzyłem gęstość i spadła jeszcze do 3,5blg.

      Comment

      • tenebri
        Senior
        • 09-2010
        • 280

        #78
        Warka #18

        Rogata pszenica już pięknie pracuje w fermentorze, wyszło 19,5l o gęstości trochę powyżej 16blg.

        Comment

        • tenebri
          Senior
          • 09-2010
          • 280

          #79
          Warka #17

          Pszenica III zabutelkowana, wyszło 23x0,5l + 3x0,33l + 6x1,5l Pet.

          Niestety coś mi nie pasuje w tym piwku. Goździki i banan mało wyczuwalny, smak jakiś dziwny, jakby winny a i kolor piwa jakiś ciemniejszy niż być powinny.
          Poprzednia pszenica tydzień po zabutelkowaniu praktycznie bez gazu, smakowo cienka... Czyżby jakieś infekcje? Temperatura fermentacji obu pszenic była ok 20-22C, przy butelkowaniu na powierzchni piwa nie było żadnych dziwnych oznak.
          Pamiętam, że przy otworzeniu napuchniętej saszetki z drożdżami zdziwił mnie jakiś dziwny zapaszek, ale pierwszy raz miałem do czynienia z tymi drożdżami więc się nie przejąłem. Gęstwa użyta do pszeniczniaka z warki #17 miała normalny zapach.
          Teraz jeszcze mam na tych drożdżach Weizenbocka, już się obawiam co z tego może być.

          Comment

          • tenebri
            Senior
            • 09-2010
            • 280

            #80
            Czyszcząc fermentor po pszeniczniaku zauważyłem, że plastik był przebarwiony, lekko brązowy, nie daje się tego usunąć. Zalałem sporą ilością ace i wody. Niech się porządnie odmoczy. Może przy ostatnich warkach tego nie zauważyłem i fermentory były źle wyczyszczone, dlatego te dziwne posmaki w piwie?

            Comment

            • Marusia
              Senior
              • 02-2001
              • 20211

              #81
              Osad tego typu jest zupełnie normalny, nawet po dezynfekcji może lekkie zabarwienie pozostać.

              Co do pszenic - na wrocławskiej kranówie nigdy nie wychodzą dobrze, żeby osiągnąć właściwy efekt trzeba zakupić najtańszą marketową wodę w petach, może w Poz jest podobna woda w kranach, próbuj na kupnej.
              Last edited by Marusia; 26-09-2011, 09:02.
              www.warsztatpiwowarski.pl
              www.festiwaldobregopiwa.pl

              www.wrowar.com.pl



              Comment

              • tenebri
                Senior
                • 09-2010
                • 280

                #82
                U nas od jakiegoś czasu kranówka jest w opłakanym stanie, od chyba 6-7 warek robię piwa na wodze z Biedronki.

                Szkoda mi tych pszenic, moja pierwszą robiłem na wb-06 i wyszła dobra, teraz zrobiłem na płynnych i raczej nie wyjdzie z tego nic dobrego

                Comment

                • tenebri
                  Senior
                  • 09-2010
                  • 280

                  #83
                  Mam takie dziwne wrażenie, że moja pszenica robi się coraz bardziej ciemniejsza.Wynosiłem przed chwilą butelki do piwnicy i popatrzyłem na 1,5l peta.Przy "standardowym" zasypie do pszenic, piwko powinno wyjść w miarę jasne, a moje ma kolor powiedzmy taki jak przy piwach marcowych... nie wiem co jest grane, tym bardziej, że było chyba jaśniejsze. Już się boje otwierać butelki...

                  Comment

                  • Marusia
                    Senior
                    • 02-2001
                    • 20211

                    #84
                    Może napowietrzyłeś gorącą nachmieloną brzeczkę, ponoć taki objaw właśnie jest. Przy czym u mnie nigdy się nie zdarzyło, nawet przy przelewaniu sposobem "chlust z gara do fermentora". =Tak czy siak - na smak to nie wpływa podobno.
                    Last edited by Marusia; 27-09-2011, 19:13.
                    www.warsztatpiwowarski.pl
                    www.festiwaldobregopiwa.pl

                    www.wrowar.com.pl



                    Comment

                    • tenebri
                      Senior
                      • 09-2010
                      • 280

                      #85
                      Po chmieleniu gar zaraz wstawiłem do wanny do chłodzenia, dopiero później zlewałem do fermentora. Nie wiem jaki negatywny wpływ ma pozostawienie chmielin i osadu z przełomu w chłodzącej się brzeczce, ale praktycznie zawsze tak robię i piwa w miarę wychodzą. Oczywiście jak dla mnie są dobre, ale jakiś doświadczony piwowar miałby się z pewnością do czego przyczepić

                      Comment

                      • tenebri
                        Senior
                        • 09-2010
                        • 280

                        #86
                        Warka #18

                        Koźlak pszeniczny ciągle na burzliwej, dziś sprawdzałem gęstość i jest ok 4blg. Niestety zapach który unosi się z fermentora jest mało obiecujący, cuchnie zmywaczem do paznokci!!
                        Coś te 3 pszenice to jakaś porażka.

                        Comment

                        • tenebri
                          Senior
                          • 09-2010
                          • 280

                          #87
                          Warka #18

                          Rogacizna przelana na cichą. Na powierzchni były drożdże, po ich usunięciu znikł zapach zmywacza, ale i tak coś mi się tu nie podoba Piwo tak jak poprzednie dwie pszenice ma jakiś specyficzny zapach, może te drożdżaki tak mają, ale mi to jakoś nie podchodzi.

                          Comment

                          • fidoangel
                            Senior
                            • 07-2005
                            • 3489

                            #88
                            Wygląda na to, że ciągniesz jakąś infekcję. Aceton/zmywacz nigdy nie zanika w piwie. Mam piwa, które maja kilka lat i ciągle to czuć. Szkoda, że nie pomyślałeś o innych drożdżach.
                            "nie zostanę onanistką bo jestem anarchistką" :)

                            Widziałem u Dori i Kopyra i też tak myślę: Browar to nie apteka :))

                            Poszukujesz wiedzy na temat browarnictwa amatorskiego?
                            Przeczytaj >>>>FAQ<<<<
                            Sprawdź >>>Przewodnik<<<

                            Comment

                            • tenebri
                              Senior
                              • 09-2010
                              • 280

                              #89
                              Warka #16

                              Właśnie otworzyłem 2 butelkę pszenicznego II. Nadal nagazowanie mizerne. W smaku wyczuwam jakiś akcent miodowy, od czego on może być, jaka to infekcja? Ogólnie piwo da się wypić, ale pszeniczniaka to on nie przypomina.

                              Comment

                              • tenebri
                                Senior
                                • 09-2010
                                • 280

                                #90
                                Warka #19

                                Warka #19 14.10.2011r Miodowe ciemne

                                Zasyp:
                                2,5kg słód pilzneński
                                1,6kg słód monachijski
                                0,25kg słód karmelowy ciemny
                                0,2kg jęczmień palony
                                0,15 słód carared
                                1kg miód gryczany
                                chmiel Marynka 40g szyszki
                                chmiel Fuggles 25g granulat
                                drożdże Danstar Nottingham

                                Zacieranie:
                                65-63C - 20min
                                72-70C - 40min po negatywnej próbie jodowej wsypałem słód palony
                                77C - wysładzanie i filtracja

                                Chmielenie: 60min
                                60min Marynka 40g
                                10min Fuggles 25g

                                Robiąc tą warkę wzorowałem się na piwie "Miodowy Wit" warzoną przez codera. Tak więc miód odpowiednio przygotowany zadam dopiero na burzliwej.
                                Drożdże zadane w piątek wieczorem, wczoraj tak do godziny 16stej jeszcze nie pokazywały oznak swojej aktywności, później już mnie nie było w domu. Teraz sprawdzałem piana już się ukazała, więc ruszyły. Fermentor stoi w piwnicy gdzie jest 15-16 stopni.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X
                                😀
                                🥰
                                🤢
                                😎
                                😡
                                👍
                                👎