Śródmieście, Twarda 42, Chmielarnia

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

  • filipgun
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Mason
    Jeszcze nikt nas nie zhejtował za "Porter z Cieszyna"
    Bo tutaj nie ma czego hejtować

    Leave a comment:


  • Pancernik
    replied
    No, dobra. Byłem. Wprawdzie nie na romantycznej kolacji , ale na obiedzie z małżonką. Własną.
    Muszę przyznać, że rodzaj kuchni jakoś do tej pory nam się nie "meczował" z piwem. ale po jakiejś godzinie-półtorej od zakończenia obiadu zaczęlo mnie tak suszyć, że zrozumiałem wszystko... .
    Nie jestem wielkim fanem ani smakoszem kuchni "dalekich" (jako człowiek przywiązany plus-minus do kręgu kultury śródziemnomorskiej ), ale... smakowało.
    Jedyny błąd popełniliśmy, zamawiając i rybę, i jagnięcinę w takim samym sosie. Nie dało to szans rybie... . Na przyszłość będę pamiętać o większym róznicowaniu kombinacji.
    O wyborze piw nie będę się rozwodził, starałem się zachować wstrzemięźliwość... Ale jutro wpadnę z kolegą/sponsorem i wtedy na pewno wprowadzę do organizmu portera (tak, tego z Cieszyna ).
    Wystrój lokalu szału nie czyni, ale to wielokran (i to w "Domu Wędkarza"), a nie galeria sztuki. Rozumiem, że lokal zyskuje na wystroju, gdy się zapełni, my byliśmy w sobotę po południu, i tłumów (jeszcze?) nie było.
    Przedstawiłem Masona małżonce, żeby mogła się chwalić, że zna (kolejną) sławną osobę... . Chyba była zawiedziona, Mason wypadł zdecydowanie zbyt kulturalnie...

    Leave a comment:


  • Komar_Pafnucy
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Mason
    Jeszcze nikt nas nie zhejtował za "Porter z Cieszyna"
    To może ja zacznę. Dlaczego tak drogo?

    Leave a comment:


  • becik
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Mason
    Jeszcze nikt nas nie zhejtował za "Porter z Cieszyna"

    A ja dziękuję, że wreszcie wczoraj moglem się napić beczkowego portera, dla mnie był bomba i byle zawitał na stałe

    Leave a comment:


  • yoda79
    replied
    Ta buźka Was uratowała
    Wczoraj żona miała spotkanie integracyjne czy coś w tym stylu i wysłałem ją do Chmielarni. Ludzie podobno byli zaskoczeni, że piwo może tak smakować, a rarytasów aż tak wielkich nie pili.
    Interpeluję Masonie o Kormorana, np. AIP-ę.

    Leave a comment:


  • Mason
    replied
    Jeszcze nikt nas nie zhejtował za "Porter z Cieszyna"
    Parę zmian:
    01. Primator Weizen 8/6/4
    05. Lindemans Kriek 16/12/8
    07. Rowing Jack 10/7/5
    16. BrewDog Hardcore IPA 18/13/9

    Leave a comment:


  • Mason
    replied
    Wrócił Pils Manufakturowy! Mamy cztery beczki i nie zawahamy się ich użyć!

    01. Ciechan Miodowe 8/6/4
    02. Manufaktura Piwna Pils 6/5/3
    03. Artezan Witbier 10/7/5
    04. Opat Grapefruitowy 8/6/4
    05. Lindemans Cassis 19/13/10
    06. Limburgse Witte 13/9/7

    07. Artezan Pacigic 10/7/5
    08. Pracownia Piwa Hey Now 10/7/5
    09. BrewDog Alpha Dog 14/10/7
    10. Primator Stout 8/6/4
    11. AleBrowar King of Hop 10/7/5
    12. BrewDog IPA is Dead - Dana 18/13/9

    13. Porter z Cieszyna 10/7/5
    14. Ruthless Rye IPA 17/12/9
    15. Chouffe Houblon - 22/15/11
    16. Thornbridge Halcyon 16/12/8

    Leave a comment:


  • purc
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika purc
    Byłem dzisiaj ze znajomą. Atmosfera i wystrój przypomina mi Euston Pub w Londynie, albo kilka czeskich pubów w Brnie czy okolicach. Proste stoliki , gwar, niski sufit , miła atmosfera - to pub dla miłośników piwa , nie dla snobów /jakiś tu się objawił ostatnio, pisząc , że nie je , tam gdzie menu na plastiku, bo to mu przypomina bar/. Hańba temu snobowi.
    Jedzenie bardzo dobre / kalmary wciąż tak ostre jak na otwarciu - dzięki Ram/, chociaż vindaloo może powinno być bardziej octowe i ostre? Warzywa hinduskie bardzo dobre.
    Wybór piw przemyślany i znakomity. Podział na 0.25, 0.33 , 0.5 bardzo ułatwił mi wprowadzenie mojej przemiłej w świat piwa. Mason za barem to mistrzostwo świata. Dzięki.
    PS. Ageless po 15.08.please.

    Leave a comment:


  • purc
    replied
    Byłem dzisiaj ze znajomą. Atmosfera i wystrój przypomina mi Euston Pub w Londynie, albo kilka czeskich pubów w Brnie czy okolicach. Proste stoliki , gwar, niski sufit , miła atmosfera - to pub dla miłośników piwa , nie dla snobów /jakiś tu się objawił ostatnio, pisząc , że nie je , tam gdzie menu na plastiku, bo to mu przypomina bar/. Hańba temu snobowi.
    Jedzenie bardzo dobre / kalmary wciąż tak ostre jak na otwarciu - dzięki Ram/, chociaż vindaloo może powinno być bardziej octowe i ostre? Warzywa hinduskie bardzo dobre.
    Wybór piw przemyślany i znakomity. Podział na 0.25, 0.33 , 0.5 bardzo ułatwił mi wprowadzenie mojej przemiłej w świat piwa. Mason za barem to mistrzostwo świata. Dzięki.

    Leave a comment:


  • VanPurRz
    replied
    Dobre. Tak sie tworzy historię

    Leave a comment:


  • warzechow
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kloss
    Trzeba zastosować sprzedaż wiązaną. Do każdej deski obowiązkowo zdjęcie Masona z autografem za jedyne 10 zeta i wychodzicie na plus.
    Pomysł przedni - do deski standart Mason w firmowej koszulce, do deski + bez . Muszę to z nim obgadać.
    A teraz będę klientem.
    Poszliśmy dzisiaj z żoną do Chmielarni - a co, 16 rocznica ślubu zobowiązuje. Zawsze chodziliśmy do Santorini - taka tradycja, ale w tym roku odmiana.
    Bylismy ok. 19.30 i załapalismy się na jedyny wolny 2-osobowy stolik przy chłodni ( za rok zrobię jednak rezerwację ). Na start i na czczo, bo tylko po śniadaniu, duży cieszyński porter - 9,5 % - dobry, ale zakręcił mną gładko. Dopiero po kaczce w bazylii doszedłem do siebie.
    Na drugi ogień poszedł Chouffe Houblon z kranu 15 - wyśmienite, lubię belgijskie triple, więc to bardzo mi smakowało. Po kradzieży kawałków kurczaka w sosie czosnkowym z talerza żony, byłem gotowy na kran 16 - Thornbridge Halcyon. Wszedł gładko, ale i tak 15 dla mnie najlepsza.
    Wnioski:
    - fajnie przyjechać sobie z niepijącą żoną do własnej knajpy
    - placki - czosnkowy i masłowy są swietną przegryzką do piwa, nawet bez dania głównego
    - Ram faktycznie mistrzem jest
    - jest głośno, nie słyszałem muzyki, ale gwar rozmów był faktycznie duży - musimy popracować nad wygłuszeniem
    Tak na marginesie - strasznie, ale to strasznie fajnie siedzieć sobie przy stoliku , pić dobre piwo i jeść wyśmienitą kaczkę i widzieć full ludzi i dużo znajomych twarzy. I to nie chodzi o to, że interes się kręci -bardziej, że pomysł piwno-kulinarny się sprawdza i ludzie wracają, pomimo braku prądu i awarii kibla.
    Sławek

    Leave a comment:


  • Komar_Pafnucy
    replied
    Wczoraj wieczorem też nie było wolnych stolików.
    Jagnięcina w sosie z orzechów nerkowca wyśmienita.

    Leave a comment:


  • emes
    replied
    Frekwencja w piątek popołudniu niezła, nie było stolika wolnego. Bardzo mnie to cieszy, chociaż z drugiej strony nie miałem możliwości zjeść w godziwych warunkach, to tylko smakowałem wyśmienite piwo przy barze. Oczywiście zawsze można wcześniej zamówić stolik

    Leave a comment:


  • Małażonka
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kloss
    Trzeba zastosować sprzedaż wiązaną. Do każdej deski obowiązkowo zdjęcie Masona z autografem za jedyne 10 zeta i wychodzicie na plus.
    I jeszcze można bić się o złotą patelnię

    Leave a comment:


  • kloss
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika warzechow
    Nawet teraz zamawiając z aktualnej listy ( NIECH NIKT NIE PRÓBUJE TEGO ROBIĆ ) deskę z piwami za 14, 16, 17, 18, 19 pln, otrzymujecie piwa wartości 16,80 za 15 złotych.
    A czy my kurna jesteśmy jakimś piwnym PCK ?
    Czekamy na klientów zamawiających deskę z nr. 1, 2, 3, 4 i może Pacyfic, i takich nam życzcie
    Trzeba zastosować sprzedaż wiązaną. Do każdej deski obowiązkowo zdjęcie Masona z autografem za jedyne 10 zeta i wychodzicie na plus.

    Leave a comment:

Related Topics

Collapse

Przetwarzanie...