Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Przy piwie o górach

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Basik
    Senior
    • 06-2006
    • 1308

    Pierwsza wiosenna wycieczka zaliczona. Klimat jednak jeszcze zupełnie zimowy
    Dużo śniegu. Bardzo dużo. Wczoraj szliśmy żółtym szlakiem z Radkowa do Pasterki. Ostatni, leśny odcinek przed schroniskiem, to masakra. Albo idzie się w wodzie po kostki albo w zaspach po uda, gdzieś bokiem lasu. Co jednak nie gwarantuje że dodatkowo nie wdepnie się w płynącą pod śniegiem wodę Nie radzę wybierać się samemu. Generalnie idzie się po wcześniej wydeptanych, głęboko zapadniętych śladach. Łatwo o skręcenie nogi. Odradzam wycieczkę bez dobrze zaimpregnowanych butów, stuptutów i kijków- średnia przyjemność. Generalnie jak ktoś nie lubi połączenia śniegu, błota i wody, to odradzam teraz wyjazd w góry Myśmy mieli niezły ubaw.
    W schronisku w Pasterce można się napić chyba każdego Opata za 6,50 zł. Ku naszej radości okazało się, że krowa, którą widać z kamery zamieszczonej przy schronisku-żyje... ale to już zupełnie inna historia

    Następnie ruszyliśmy do Bożanowa - dużo więcej śniegu na trasie. Szło się nawet przyjemnie. Zejście z gór jednak znów w zapadającym się śniegu, pod którym wartko płynęła woda.
    W Bożanowe w Hospudce można się napić m.in. Gambrinusa 10, Kozla.

    Dziś natomiast zrobiliśmy małą pętelkę w okolicach Karłowa. Na górze jeszcze sporo śniegu, więc znów czekało nas dreptanie po czyichś śladach. Było chyba wygodniej niż wczoraj. Tyle, że mieliśmy plan przejść białe ściany, którego nie udało nam się zrealizować. Doszliśmy jedynie do białych ścian żółtym szlakiem przez Lisią przełęcz i niemalże od razu trzeba było robić odwrót zielonym szlakiem do Radkowa. Za dużo śniegu, już prawie w ogóle szlak nieprzetarty. Momentami śliskie drewniane kładki pod śniegiem.
    Czy poleciłabym wycieczkę w te góry, powiedzmy za tydzień? Raczej już zaczekałabym aż ten cały śnieg spłynie.

    Acha, pogoda okazała się łaskawa. Zlało nas dopiero w drodze z Bożanowa do Radkowa -złapała nas ulewa z gradem. Wieczorem przeszła mikro burza (1 błysk i 1 grzmot). A dziś od rana słoneczko
    Last edited by Basik; 14-04-2013, 16:16.

    Comment

    • wasyll
      Senior
      • 09-2008
      • 1823

      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Basik Wyświetlenie odpowiedzi
      Pierwsza wiosenna wycieczka zaliczona. Klimat jednak jeszcze zupełnie zimowy
      Patrząc na widok z kamer internetowych wydaje się, że już jest ok z tą pogodą. Planuję wybrać się w Stołowe na majówkę, ale tylko na jeden dzień i potrzebuję jakąś ciekawą i całodniową trasę, ale taką 'pętlową', żebym później wrócił do samochodu

      Jakieś sugestie?
      www.katalogpodstawek.pl - darmowy katalog polskich podstawek piwnych!

      Comment

      • Gringo
        Senior
        • 07-2007
        • 2151

        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika wasyll Wyświetlenie odpowiedzi
        Planuję wybrać się w Stołowe na majówkę, ale tylko na jeden dzień i potrzebuję jakąś ciekawą i całodniową trasę, ale taką 'pętlową', żebym później wrócił do samochodu

        Jakieś sugestie?
        Nie zazdroszczę. Ja raz popełniłem błąd i poszedłem na popularne szlaki w majowy weekend. Zapchane parkingi i drogi dojazdowe do nich, tłumy na szlakach, makabryczne kolejki w schroniskach.
        Jak tego nie lubisz to przemyśl to jeszcze

        Weekendy majowe i te tzw długie to lepiej jeździć w miejsca mniej znane.

        Comment

        • Basik
          Senior
          • 06-2006
          • 1308

          Zgadzam się z Gringo w 100%.
          Ale jak coś, to możesz zrobić wycieczkę taką, jak wyżej opisana, tzn. Radków-Pasterka-Bożanów-Radków.
          Albo bardziej widokową (musisz ją jednak sprawdzić z mapą, bo nie jestem pewna kolorów szlaków):
          z Karłowa bodajże niebieskim do Radkowa (chodzi o ten szlak, który przecina czasem szosę Radków-Karłów), z Radkowa możesz wracać zółtym do Pasterki (może być mokro, ale ja osobiście b. lubię ten szlak). A z Pasterki, w zależności od czasu, powrót przez Szczeliniec, albo przez łąki. Niestety, więcej konkretów nie napiszę- musisz zerknąć na mapę.

          Jeszcze jedna piękna, ale długa wycieczka: Radków- Pasterka- Bożanowski Krzyż- Panów Krzyż- Korona (świetny punkt widokowy)- zejście do Bożanowa-Radków.

          Comment

          • wasyll
            Senior
            • 09-2008
            • 1823

            W sumie to macie rację, o tym zupełnie zapomniałem, a pamiętam co chyba 2 lata temu działo się w Karkonoszach. Trzeba szukać innej lokalizacji.
            www.katalogpodstawek.pl - darmowy katalog polskich podstawek piwnych!

            Comment

            • Basik
              Senior
              • 06-2006
              • 1308

              Trochę niższe górki i ładnie- Czeska Szwajcaria. Może są gdzieś zdjęcia w necie i można podejrzeć, jak tam teraz wygląda Myśmy nocowali w Wysokiej Lipie, z której robiliśmy wycieczki, włącznie z atrakcjami po stronie niemieckiej (Szwajcaria Saksońska)- Bastei i zamkiem Konigstein.

              My, niestety spędzamy długi weekend we Wrocławiu. Ale mamy b. poważne plany, aby wejść na Ślężę oraz zaliczyć najniższy szczyt w tych górach, zgodnie z ostatnim pomysłem Piotryego
              Last edited by Basik; 27-04-2013, 07:56.

              Comment

              • Krzysiu
                Krzysiu
                • 02-2001
                • 14936

                Bliżej - Góry Kaczawskie. Rozległe, ciekawe i pies z kulawą nogą tam nie chodzi, bo mało medialne.

                Comment

                • slodki
                  Senior
                  • 01-2012
                  • 108

                  Zrobiłem sobie dziś samotne otwarcie sezonu i po pracy pojechałem zaliczyć Biskupią Kopę. Ani płatka śniegu, a jeszcze niecały miesiąc temu było go tam po uda. Pogoda beznadziejna, ale nowy sprzęt dał radę Nie wiecie może czy w Karkonoszach jeszcze jakiś śnieg zalega?

                  Comment

                  • JAckson
                    Senior
                    • 05-2004
                    • 6122

                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika slodki Wyświetlenie odpowiedzi
                    Zrobiłem sobie dziś samotne otwarcie sezonu i po pracy pojechałem zaliczyć Biskupią Kopę. Ani płatka śniegu, a jeszcze niecały miesiąc temu było go tam po uda. Pogoda beznadziejna, ale nowy sprzęt dał radę Nie wiecie może czy w Karkonoszach jeszcze jakiś śnieg zalega?
                    Bomba z Wrocka doniósł, że w drodze na Śnieżkę napotkał sporo utrudnień lodowo-sniegowych, ale doszedł i ma dowody
                    W zeszły łikend nawet w Górach Sowich leżały resztki śniegu.
                    MM961
                    4:-)

                    Comment

                    • Pancernik
                      Senior
                      • 09-2005
                      • 9735

                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika slodki Wyświetlenie odpowiedzi
                      ...ale nowy sprzęt dał radę
                      Się pochwal...

                      Comment

                      • slodki
                        Senior
                        • 01-2012
                        • 108

                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pancernik Wyświetlenie odpowiedzi
                        Się pochwal...
                        Z debiutujących elementów to głównie butki Salomona na GTX, ino pozakatalogowe (w komplecie z trekkingowymi contimami na coolmaksie). Przeorałem je konkretnie, ale po to były kupowane No i zaopatrzyłem się też w plecak McK CRXSS 18l, w sumie to rowerowy ale poza wyciąganą siateczką na podpięcie kasku to niczym się nie różni od trailowego i do takich celów go nabyłem. Świetny na jednodniowe wybiegania bez noclegu no i na ultramaratony, bardzo praktyczny i funkcjonalny. W środku spokojnie wchodzi zapas płynów, softshell/bluza, skarpety, dokumenty, na kieszonkach przy pasie biodrowym jakieś żele/batony i telefon. Pełna regulacja, wbudowany pokrowiec p/d ale nawet podczas deszczu nie był potrzebny bo materiał z wierzchu naprawdę świetnie trzymał hydrofobowość. Po bokach na całej wysokości gumki więc po ściągnięciu nic nie latało w biegu. No i 10x tańszy od salomonowych Skin Pro

                        Co do butów to mam pytanie do hasaczy górskich- testowaliście może buty trailowe Salomon XA Pro 3D Ultra 2? Jeśli ktoś może o nich powiedzieć coś więcej z własnego doświadczenia, proszę o reckę, może być PW

                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika JAckson Wyświetlenie odpowiedzi
                        Bomba z Wrocka doniósł, że w drodze na Śnieżkę napotkał sporo utrudnień lodowo-sniegowych, ale doszedł i ma dowody
                        Dzięki za info!
                        Last edited by slodki; 28-04-2013, 12:45.

                        Comment

                        • Pancernik
                          Senior
                          • 09-2005
                          • 9735

                          Słodziak, masz pełną skrzynkę, nadaję więc w otwartym eterze: chyba właśnie mam te laczki Salomona, tyle , że w tonacji czarno-czarnej.
                          Są megawygodne, ale nie używam ich do chodzenia czy (nie daj Boże! ) biegania po górach.
                          Kupiłem je jako obuwie "zastępcze" w góry, tzn. gdyby z jakiegoś powodu "prawdziwe" wysokie buty trekkingowe "uklękły", a nie będę woził dwóch par na tygodniowy wypad w góry.
                          Używam tych butów po prostu jako obuwie sportowo-relaksowe, czuję się w nich jak w kapciach . Nowomodnie pisząc, są to dla mnie buty "after-trekking".

                          Comment

                          • Basik
                            Senior
                            • 06-2006
                            • 1308

                            Czy ktoś może zaproponować jakiś ciekawy, jednodniowy szlak po Górach Kaczawskich? W necie znaleźliśmy opis szlaków, które prowadzą np. przez wszystkie wulkany, zamki itd. Opisany szlak "górski" jest jednak zbyt długi na jeden dzień. Zastanawiamy się, gdzie warto wyskoczyć, żeby zobaczyć jak najwięcej atrakcji w ciągu 1 dnia...

                            Comment

                            • slodki
                              Senior
                              • 01-2012
                              • 108

                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pancernik Wyświetlenie odpowiedzi
                              Słodziak, masz pełną skrzynkę, nadaję więc w otwartym eterze: chyba właśnie mam te laczki Salomona, tyle , że w tonacji czarno-czarnej.
                              Są megawygodne, ale nie używam ich do chodzenia czy (nie daj Boże! ) biegania po górach.
                              Kupiłem je jako obuwie "zastępcze" w góry, tzn. gdyby z jakiegoś powodu "prawdziwe" wysokie buty trekkingowe "uklękły", a nie będę woził dwóch par na tygodniowy wypad w góry.
                              Używam tych butów po prostu jako obuwie sportowo-relaksowe, czuję się w nich jak w kapciach . Nowomodnie pisząc, są to dla mnie buty "after-trekking".
                              Tonacja w sumie nie ma dla mnie znaczenia w terenie Strasznie jestem ciekaw jak ich amortyzacja spisze się na twardszych szlakach na dystansach ultra. Dzięki za odpowiedź.

                              Comment

                              • Pancernik
                                Senior
                                • 09-2005
                                • 9735

                                No dobra, Młody się zdecydował na jeden z wariantów dalszej eksploracji "tematu" KGP. Mamy na to, jak co roku, w zasadzie tydzień, i pewnie tradycyjnie będzie to początek lipca.
                                Podaję zarys z uprzejmą prośbą o Wasze rady i sugestie, dotyczące zarówno samych górek, jak i innych atrakcji dla 12-latka i nieco starszego ojca , ze szczególnym uwzględnieniem browarów restauracyjnych , ew. innych jadłodajni/noclegów, itp., itd.

                                Stanęło na wariancie "Bieszczady + część wschodnich Beskidów". Zaczynamy zwiedzaniem Centrum Dziedzictwa Szkła w Krośnie i browaru w Wojkówce.
                                Bazujemy najpierw w Ustrzykach Górnych, następnego dnia idziemy z Przełęczy Wyżnej do "Chatki Puchatka" na Wetlińskiej i z powrotem, jedziemy do Zatwarnicy (wodospad + ropa naftowa) i do Michniowca (wiadomo, po co ). Następny dzień to po prostu Tarnica z Wołosatego. Potem z Przełęczy Wyżniańskiej na Kruhly Wierch, potem jedziemy Cisna - Majdan, tam wąskotorówką do Dołżycy (park linowy "Kamikaze" ).
                                Kolejny dzień, znowu z Wyżniańskiej, ale na obie Rawki i Krzemieniec. Nie wracamy już do Ustrzyk, pchamy się na zachód, po drodze zwiedzając zamek Odrzykoń, nocleg w Gorlicach.
                                Z Gorlic do Izb na czterech kółkach, z Izb na dwóch (ew. czterech) nogach poza szlakiem na Lackową i z powrotem.
                                Następnego dnia dojazd do schroniska na Przehybie, stamtąd na Radziejową. Z Przehyby przejazd do parku linowego w Krościenku, a potem na nocleg do Szaflar (wiadomo, gdzie kolacja ).
                                Na zakończenie tej eskapady ostatniego dnia przejazd do Koninek, lajtowo (z wyciągiem na Tobołów) przez Obidowiec na Turbacz i powoli do domciu...

                                Z góry serdeczne dzięki, wypiję niejedno piwo za Wasze zdrowie .

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X
                                😀
                                🥰
                                🤢
                                😎
                                😡
                                👍
                                👎