Browar domowy - Cztery Gwiazdki / Świński Ryjek: Art, Maggyk & przyjaciele

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

  • ART
    replied
    Cieszę się że tryskasz w nieograniczony sposób wiedzą. Na szczęście jest co najmniej kilka artykułów do zagospodarowania, w kórych na pewno chętnie poudzielasz się...


    Czekam zatem na kontakt.

    Leave a comment:


  • Wielki_B
    replied
    Zawsze se może mnie wyciąć...
    Ale teraz nie go w necie, więc możemy mu tu trochę porozrabiać nim wróci!

    A więc co oznacza "zimna woda" w tym cytacie: "słód żywiecki palony i karmel ciemny ekstrahowany w 2l zimnej wody"?
    Pewnie zimna woda, kranówa.
    Ja bym trochę podgrzał.

    Leave a comment:


  • Marusia
    replied
    Wiesco, Wielki_B, Ty to naprawdę bezczelny jesteś, Admina poprawiać

    Leave a comment:


  • Wielki_B
    replied
    Parę poprawek, co do nazewnictwa:
    gotowanie zacieru:
    Nie gotowanie a zacieranie. Gotowanie ma ustaloną temperaturę...
    potem dojechanie do 80*C celem uzyskania negatywnej próby jodowej.
    do uzyskania negatywnej próby jodowej służyły przerwy. W Twoim przypadku:
    30' - 65*C
    30' - 73*C
    "Dojechanie do 80*C" służyło zmniejszeniu lepkości zacieru, a przez to sprawniejszej filtracji.

    A tak w ogóle, to bardzo mi się podoba ta wareczka. W takich chwilach myślę sobie: kiedy w końcu ja wezmę się za jakiegoś porterka?

    Budvary są może w saszetce? - Jesli tak, to powinny jeszcze ruszyć.
    Nie wiemy jakimi drożdżami z tego GulGulgowa zadałeś w końcu tę brzeczkę...

    PS.
    Co oznacza: "(2 razy przepuszczona przez wiaderko)"?

    Leave a comment:


  • Marusia
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika ART

    17 listopada - Starter z Budvar Lagerami nie ruszył do dziś (prawie 8 dni!)... chyba już nie ruszy
    A gdzie kupowane? jakąs reklamacyję trzaby złożyc!!

    Leave a comment:


  • ART
    replied
    #5a porter bałtycki 23' i #5b ciemny lager 12'

    Zasyp:

    3000g pilzeński
    3000g monachijski
    800g jasny karmel
    200g żywiecki palony
    50g karmel ciemny

    zacieranie infuzyjne. 16l wody na początek.
    słód żywiecki palony i karmel ciemny ekstrahowany w 2l zimnej wody (dodany podczas filtracji zacieru)

    gotowanie zacieru:
    (W zasadzie to odbyło się pierwsze rozdziewiczenie kociołka z Lidla )

    30' - 65*C
    30' - 73*C

    potem dojechanie do 80*C celem uzyskania negatywnej próby jodowej. niestety gdzieś zapodziałem ów "wskaźnik" i na oko zakończyłem zacieranie po kilkunastu minutach.

    Filtracja:

    standardowo wiaderkowa, 3l wody na dno, póżniej jeszcze 1l wody + 2l z ekstrahowanym na zimno słodem palonym.

    1) w efekcie powstała brzeczka 21*BLG portera (2 razy przepuszczona przez wiaderko)

    2) do drugiego wiaderka poszło "wysłodkowe" - dzięki dodatkowym ok. 9l wody i 3-krotnym przepuszczeniu przez wysłodziny powstała brzeczka ~11*blg

    Chmielenie:

    Chmiel był załadowany w wygotowane pończochy więc trochę więcej go wrzucaliśmy.

    1) Porter:

    Marynka - szyszka - 100g - 0-90'
    Spalter - szyszka - 50g - 60'-90'

    2) lagerek:

    Marynka+Lubelski - granulat - 25g/25g - 0-45'
    Spalter - szyszka - 50g - 45'-60'

    Na noc schłodzenie na balkonie (do ok. 10*C)

    Czwartek rano
    : Starter nie rusza już od jakiś 40h Nie mam czym zadać brzeczek...
    Piątek... grrrr
    Sobota: powoli panika dociera do mnie - drożdże dalej nie ruszają

    Porter: - 23"BLG
    "Cienkusz" - 12*BLG

    Carlberg ratuj! GulGul ratuj! - Carlberg kopał za drożdżami dla mnie, jednak okazało się że mam dostęp do drożdży prawie na miejscu - GulGul właśnie ściągnął swoje dolniaki po robocie, więc szybki kurs do GulGulowa - słoik świeżutkiej mocnej gęstwy mam Na próbę zadałem jakieś 100ml cienkusza - po 5 minutach drożdże zaczęły wyłazić z litrowego kufla Po jakiejś pół godzinie zadałem 2/3 gęstwy do portera i 1/3 do "cienkusza"

    15 Listopada - wtorek - oba piwka ładnie fermencą

    17 listopada - Starter z Budvar Lagerami nie ruszył do dziś (prawie 8 dni!)... chyba już nie ruszy

    Leave a comment:


  • ART
    replied
    Warka nr 5a - Porter i 5b - Ciemny Lagerek

    dzisiaj na sąsiadów padł blady strach - pierwszy raz warzyliśmy u mnie w blokowisku

    Nasz Porter to mała wariacja Mapajakowego przepisu. Przy okazji okazało się że do garnka 27l. zmieści się spokojnie 16l wody, 15l ześrutowanego słodu i jeszcze jest sporo miejsca Protokół z warzenia jest dość zagmatwany ale niedługo go tu zamieszczę. W skrócie podam na razie tylko że powstał Porter (szacunkowo - 21-22 BLG) i mając w głębi duszy przekaz W_B - ciemna dwunastka.

    Aha - znowu były moczone skarpety. Poniżej zajawka
    Attached Files

    Leave a comment:


  • ART
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Maggyk
    Wczoraj warka nr 4 (5 Blg) powędrowała do buteleczek. Efekt końcowy to ok. 14 litrów. Nazwa i etykieta jeszcze wymaga uzgodnień.
    projekt etykiety mam w głowie, teraz trzeba czasu (ktoś ma?) żeby to przełożyć na wektory...

    Leave a comment:


  • Maggyk
    replied
    Wczoraj warka nr 4 (5 Blg) powędrowała do buteleczek. Efekt końcowy to ok. 14 litrów. Nazwa i etykieta jeszcze wymaga uzgodnień.

    Leave a comment:


  • ART
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Maggyk
    Piwko w sobotę - 01.10.2005 zostało przelane na cichą, na której bedzie stało jakieś półtorej tygodnia. I zostało przewiezione z oddziału w Łubnianach do oddziału Opole.

    W sobotę było 9 Blg, dziś 7.

    Mam nadzieję,, że nic go nie zaatakuje, a w szczególności wstrętne muszki owocówki, które się kręcą w pobliżu fermentora
    po zapachu wnoszę, że będzie to niezły mózgotrzep

    Leave a comment:


  • Maggyk
    replied
    Piwko w sobotę - 01.10.2005 zostało przelane na cichą, na której bedzie stało jakieś półtorej tygodnia. I zostało przewiezione z oddziału w Łubnianach do oddziału Opole.

    W sobotę było 9 Blg, dziś 7.

    Mam nadzieję,, że nic go nie zaatakuje, a w szczególności wstrętne muszki owocówki, które się kręcą w pobliżu fermentora

    Leave a comment:


  • ART
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika naczelnik
    Warunki były, ale radę zbananowałeś
    bo w tamtych okolicznościach przyrody zastosowanie Twojej rady skutkowałoby uwarzeniem pszenicznej dwunasteczki zamiast koźlaka. dlatego była bananarada

    Tak czy owak i tak nie miałem naczynia do fermentacji drugiej porcji słabszego piwa.

    Leave a comment:


  • naczelnik
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika ART
    A z rady będę sumiennie korzystał jak mi na to warunki pozwolą.
    Warunki były, ale radę zbananowałeś

    Leave a comment:


  • ART
    replied
    gęstwę dostaniesz ale pod warunkiem że:

    - nie zapomnę zebrać
    - nie zapomnę zabrać
    - przyjadę do Pszowa
    - będziesz grzeczny

    A z rady będę sumiennie korzystał jak mi na to warunki pozwolą.

    Leave a comment:


  • Wielki_B
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika ART
    no właśnie gdzieś mi nieco wody uciekło z notatek - zapomniałem o dwóch litrach wlanych do gara żeby zbić temperaturę do przerwy ferulikowej
    To była woda dodana do zacierania. Natomiast jeśli wysładzanie odbyło się za pomocą jedynie 4,5 l, to w zacieranej śrucie pozostało ekstraktu, jak wyżej.
    Ummmm... kilkanaście butelek dobrego piwa! Na przyszłość warte przemyślenia...

    Dyplomatycznie pominąłeś sprawę gęstwy...

    Leave a comment:

Related Topics

Collapse

Przetwarzanie...