Browar domowy - Cztery Gwiazdki / Świński Ryjek: Art, Maggyk & przyjaciele

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

  • ART
    replied
    mniejsze pół warki #14 fermentowanej w drugim fermentorze zasiliło dzisiaj kanał. nie wiedziałem że mamy tak pięknie przystosowaną muszlę klozetową do odbioru kwasiżurów.

    większe pół raczej też pójdzie w ślady mniejszego brata. choć na razie jeszcze fermenci. Nie miałem serca sprawdzać W porównaniu do wylanego, które jak na złość pięknie się wyklarowało to jest cholernie mętne.

    ps. właśnie widzę że chciałem zafałszować numerację. Podświadomie sądziłem że uda nam się przechytrzyć przeznaczenie i nadałem warce numer 14. W rzeczywistości była to warka 13

    Leave a comment:


  • ART
    replied
    #14 - Ale z Łubnian

    przy okazji naszego weekendowania w GulGulowie ukręciliśmy wspólnymi siłami ciemnawego ejla w sobotę.

    zasyp:

    2500g słód pilzneński
    1750g monachijski
    1000g pale ale
    0250g carared

    zacieranie "na lenia". do gara z ześrutowanym słodem chlust 16l wody 74*C. zawijas w kocyk i wio do baru po godzince - negatywna próba jodowa.

    potem w chwili wolnej filtracja i wysładzanie - ok. 17l wody 80*C

    chmielenie:
    45 minut: 20g East Kent Goldings (granulat)
    5 minut: 5g East Kent Goldings oraz jako akcent lokalny: 75g niesuszonego szyszkowanego chmielu odmiany Łubnianka

    brzeczka w 21*C zadana dzisiaj ok. południa drożdżami Danstar Nottingham.

    zobaczym cóż to będzie po takiej długiej przerwie w i tak naszym skromnym warzeniu

    Leave a comment:


  • Shlangbaum
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika ART
    pszeniczka wyszła do bani jeśli ktoś ją dostał to niech nie przeklina admina
    Właśnie wczoraj otworzyłem - faktycznie mało pszeniczna wyszła - ale wypiłem do ostatniego grama osadu
    Ostatnia zmiana dokonana przez Shlangbaum; 2007-05-16, 12:57.

    Leave a comment:


  • ART
    replied
    pszeniczka wyszła do bani jeśli ktoś ją dostał to niech nie przeklina admina

    Leave a comment:


  • ART
    replied
    wczoraj rozlałem pszeniczkę #12, dziwnym trafem powstały dwie wersje:

    a) odfermentowana do 2,5*BLG
    b) odfermentowana do 4,5*BLG

    co ciekawe, brzeczka była zadana tymi samymi drożdżami, tyle że z braku dużego fermentora została na pół rozlana do dwóch fermentorów. zobaczymy cóż z tego się urodzi...

    z problemów przy warzeniu: dużo syfu wytrąciło się podczas chwmielenia - niestety nie chciały osiąść na dnie i to czego nie uydało się oddzielić poszło do fermentacji. A przy fermentacji burzliwej i cichej - podobne przejścia jak u Fido:
    http://www.browar.biz/forum/showthre...311#post673311 czyli dalej pełno syfu w fermentorze

    Aha, fermentacja przy 19-20*C.

    Leave a comment:


  • Maggyk
    replied
    Dziś warzy się pszeniczniak. tym razem beze mnie, więc zapewne będzie fe, ale myślę że schładzarka nasza

    Leave a comment:


  • Maggyk
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Wielki_B
    Jesli piwo nie stanie na wrocławskim podium, to przynajmiej będzie wiadomo kogo należy za to powiesić...

    Jak wygra, to wiadomo dzięki komu...
    I Ty Wielki Brutusie przeciwko mnie?

    Leave a comment:


  • Wielki_B
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika ART
    Gwoli jasności - śrutowanie: Maggyk
    Jesli piwo nie stanie na wrocławskim podium, to przynajmiej będzie wiadomo kogo należy za to powiesić...
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika ART
    zacieranie, chmielenie Art & Bakłażan. Dzięki
    Jak wygra, to wiadomo dzięki komu...

    Leave a comment:


  • ART
    replied
    Warka #11 - pils warsztatowy

    Pszeniczniak ciemny z poprzedniej warki już na wylocie, całkiem niezły wyszedł. Byłem zadowolony z naszej roboty

    w poprzednią sobotę 17.02 - w składzie Maggyk, Bakłażan & Art wreszcie przełamaliśmy impas warzelniczy, spowodowany przez atak klonów kokonów Skażone zasoby słodowe zostały przekazane na wieś opolską, wieś wesołą.

    ok, do rzeczy: w wyniku działań zgodnie z zaproponowaną recepturą
    http://www.browar.biz/forum/showpost...37&postcount=1 powstała warka z
    dolniakiem warsztatowym - 12 BLG i nieco mocniejsza alternatywa - 14BLG.

    Z drobnych modyfikacji - ponieważ nie udało nam się zdobyć na czas świeżutkiej marynki (sic) użyliśmy ok. 20% większej dawki marynki starowinki w postaci częściowo szyszkowej częściowo zgranulowanej.

    Zasyp bez zmian oczywiście.
    4,5 kg słód PLZ z Optimy,
    0,5kg Monachijskiego ze Strzegomia

    Zacieranie - 12l wody na początek + 2l w trakcie

    Zacieranie dekokcyjne:
    62*C - 15'
    dekokcja:
    war A) 62*C - 25'
    war B) 72*C - 10' podgrzanie i 15' w docelowej temp.
    razem: 72*C - 20' (do neg. próby)
    + wejście na ~77*C do filtracji

    wysładzanie / filtracja:
    - podbicie 3l
    - 3 x 3l wody do wysładzania @77-80*C.

    zawrócone do filtratora dwa razy.

    uwagi:

    1. zapomniałem że dekokt powinno się doprowadzić do wrzenia, a przynajmniej nie poczułem takiej konieczności stojąc przy garach z Bakłażanem. W efekcie po dodaniu dekoktu z powrotem do dużego gara samo dojechanie do planowanych 72*C - oczywiście trwało dłużej a i dłużej trwało oczekiwanie na negatywną próbę jodową (chyba coś poczułem że jest nie tak, bo zwykle korzystamy tylko od czasu do czasu tak pro forma a tu bęc - pierwszy raz okazała się być pozytywna - przy okazji już wiemy że działa )

    2. podczas chmielenia brzeczki pierwszy raz w naszym przypadku zaczęły się pojawiać wspominane przez niektórych ostatnio - takie straszne męty że hej. to chyba właściwość słodu z Optimy - po chmieleniu musiałem przepuścić to wszystko jeszcze raz przez filtrator i filtr pończoszany, który wcześniej służył jako jeden z woreczków do chmielenia

    Zadane następnego dnia dolnymi drożdżami namysłowskimi od GulGula, które ładnie rosły od piątku podkarmiane nowymi dawkami ekstraktu słodowego i porcją świeżej brzeczki, pachniały zdrowo i w ogóle szybko wzięły się do roboty.

    dwa wiaderka 12*BLG i 14*BLG zostały zadane drożdżami i postały ok. 12 godzin w temp. ~19*C aż pojawiły się oznaki fermentacji.

    Konkursowe powędrowało do stosunkowo stabilnej temperaturowo lodówki - @8*C
    Czternastkę pozawijałem w parę betów i poleciała na balkon. Nie jestem pewien czy dobrze jej to posłuży, ale niestety z braku laku musiało to wystarczyć - kilka pomiarów temp. dało zakres operacyjny - 6-10*C. więc nie tak źle. Ale i tak nie jestem spokojny o to balkonowe piwo. Na razie nie tykam, choć niedługo trzeba będzie przelać na cichacza.

    Wczoraj, tj. 25.II - sprawdzenie ekstraktu lodówkowanej warsztatowej dwunastki - dało 5,5 BLG po korekcie temperatury. W smaku bardzo obiecujące. Było (dla mnie) tak dobre w smaku, z tak dobrą pianą i nagazowaniem że byłem pod wielkim wrażeniem - gdyby nie zupełny brak klarowności i nieco glutów chmielowych - chętnie bym je już wytrąbił Mam nadzieję że jakiś bakcyl się w nim nie zagnieździ i nie zniweczy dobrych rokowań.

    Ponieważ piana fermentacyjna nieco oklapnęła a BLG stosunkowo niskie już było - tak więc dzisiaj przelałem warsztatowe na cichą.

    Gwoli jasności - śrutowanie: Maggyk, zacieranie, chmielenie Art & Bakłażan. Dzięki

    Leave a comment:


  • ART
    replied
    Warka #10 - ciemny pszeniczniak

    Niejaki 10ty jubileusz nas zastał w październiku. padło na ciemną pszenicę

    Zasyp:
    pilzneński - 2,00 kg
    pszeniczny - 2,00 kg
    monachijski - 0,50 kg
    karmel jasny - 0,40 kg
    karmel ciemny - 0,10 kg

    Chmielenie
    aromat & goryczka 45' - 55 g Spalter sz. + 15 g Marynka gr. (2005)

    Zacieranie dekokcyjne,
    45*C - 15'
    dekokcja:
    war A) 62*C - 25'
    war B) 72*C - 10' + 15' gotowanie
    razem: 72*C - 15'
    + wejście na 77*C do filtracji

    początek: 10l wody, +4l. (@65*C) + 4l (@72*C)

    Wysładzanie:
    4l - podbicie
    4l - wysładzanie "jako takie"

    postawione dwa fermentory a ~10l dla porównania w efekcie końcowym:
    a) 13* BLG
    vs
    b) 12* BLG

    drożdże (dzięki Marek-C!) startują razy dwa... wyglądają i pachną dobrze,
    rano zadanie.

    uwagi:

    - na przerwę ferulikową zupełnie nieprzytomie wrzuciłem najpierw słody jęczmienne (padły gromy, bo popierniczyły mi się worki - ) - trzeba wszystko sprawdzać 7 razy
    - w lidlowskim garze często powstają "kominy temperaturowe" - jak się na dłużej zostawi WYŁĄCZONY z prądu gar - to można się spodziewać że w niektórych miejscach temp. będzie szalenie wysoka :/ trzeba ciągle mieszać :<
    - oparzyłem sobie palucha

    Leave a comment:


  • ART
    replied
    ok, ale odbiór osobisty w Adminowie

    Leave a comment:


  • naczelnik
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika ART
    Nie wiem jak doczekamy do jego pełnej krasy
    To proste... Mam jeszcze troche miejsca w moim skladzie(nazywajac tak swa piwnice), jakby to ujal jedne z Forumowiczow
    Dwie butle z glowy i problem z glowy.jedna moja, druga Wasza. U mnei nei zginie

    Leave a comment:


  • mark33
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Maggyk
    Tak się składa, że będziemy oboje
    Piwko więc dostaniecie do rąk własnych.

    Leave a comment:


  • Maggyk
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika mark33
    Sypnąłem w ostatniej warce 400 gram palonego z Żywca i jest ok do piwa 13 BLG. Jeżeli będziesz jutro w Tychach na giełdzie chętnie przekażę w celach zbadania odcienia ciemności
    Tak się składa, że będziemy oboje

    Leave a comment:


  • mark33
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika ART
    Wydaje mi się że zdecydowanie za jasne wyszło jak na portera bałytyckiego.
    Sypnąłem w ostatniej warce 400 gram palonego z Żywca i jest ok do piwa 13 BLG. Jeżeli będziesz jutro w Tychach na giełdzie chętnie przekażę w celach zbadania odcienia ciemności

    Leave a comment:

Related Topics

Collapse

Przetwarzanie...