Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Browar Bociana

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

  • Kazimierz_W
    replied
    #134
    Po tygodniu fermentacji przeniosłem piwo w 18*C. Tak postało jeszcze tydzień. Później dwa tygodnie na cichej w 16*C. W ostatni weekend w końcu udało mi się je zabutelkować.
    Do butelek trafiło 21l, 5BLG, co dało po refermentacji 4,5%alko. Piwo bardzo klarowne, w kolorystyce koźlaka, lekko kwaskowe w smaku. Na pewno będzie pijalne i pełne w smaku.

    Leave a comment:


  • Kazimierz_W
    replied
    Warmiński panel piw eksperymentalnych

    Jakiś czas temu zaproponowałem kolegom z Warmińskiego oddziału PSPD pewną zabawę piwowarską. A czemu by nie zrobić piwa z pszenżyta? Wszak z żyta i z pszenicy się robi. Znalazło się dodatkowych trzech chętnych i przystąpiliśmy do dzieła. Chłop Bosy przygotował słody. Dwa podstawowe, karmelowy jasny i ciemny (te dwa zapowiadają się bardzo obiecująco smakowo i aromatycznie).
    Trzech piwowarów podjęło się wyzwania, uwarzenia piwa tylko na tych słodach. Każdy użyje innych drożdży i zrobi z nich inne piwo. Chmiel Iunga, używany dowolnie. Każdy dostał:
    - 2kg słodu podstawowego I
    - 2,4kg słodu podstawowego II
    - 0,3kg karmelowy jasny
    - 0,3kg karmelowy ciemny

    Click image for larger version

Name:	słodowanie pszenżyta.jpg
Views:	1
Size:	57,1 KB
ID:	2068853Click image for larger version

Name:	kiełkujące pszenżyto.jpg
Views:	1
Size:	54,9 KB
ID:	2068854

    Browar Domowy Północ podszedł do tematu tak:
    Dziś bardzo ciekawy eksperyment. Jako Warmińsko-Mazurski oddział PSPD testujemy zesłodowane ziarna pszenżyta przygotowane przez Chłopa Bosego :) Trzech...


    A ja tak:
    #134 Pszenżytni Ale
    Zacieranie: 50*C - 15min, 62*C - 15min, 72*C - 45min, 76*C i filtracja w wiadrze z fałszywym dnem (widzę, że to się lepiej sprawdza przy trudnych do filtracji słodach, niż wężyk z oplotu). Konsystencja zacieru: rzadki kisiel.
    Filtracja szła sobie powolutku, więc opuściłem teren browaru. By wrócić następnego dnia przed 8 rano, jak na porządne 1-wszo Majowe Święto przystało.
    Brzeczka się grzała, ja butelkowałem #132 Monachijskie Ciemne.
    Chmielenie: 45g Inuga w temp. 40*C, 10g Iunga na 30min, 20g Iunga + mech na 10min, 25g Iunga na 5min.
    Jak na słody domowe wyszło, UWAGA, 22l, 13BLG!!! Zadałem podarowanymi drożdżami ze słoika S-04 w temperaturze 19*C. Fermentacja w 16*C.
    W smaku zapowiada się ciekawie, słód + karmel. Gęste, kisielowate.

    Click image for larger version

Name:	piwo z psznżyta.jpg
Views:	1
Size:	29,7 KB
ID:	2068855

    Czekamy na trzecie piwo, wszystkie zdegustujemy podczas naszych regularnych Browarmiackich spotkań. Dziękuję piwowarom z Browaru Warmia za pomoc.

    Leave a comment:


  • Kazimierz_W
    replied
    Ło matko ale zaległości!

    Piwo się warzyło, chleb się piekł, doszedł jeszcze ogródek, więc czasu na zapiski zabrakło.
    A zatem co się działo w Browarze Bociana od marca? (Pewnie poziom napięcia na ten temat u czytelników sięga zenitu )

    #132 Monachijskie ciemne
    Warzone 14.03.2018. W sumie to warzę ten styl co roku już od paru ładnych lat.
    W tym roku mała zmiana zasypu: Monachijski II - 5kg.
    Zacieranie: 68*C - 60min, 78*C i filtracja.
    Gotowanie: 35g Marynka w już w 78*C, 15g Spalt Select na 10min + mech.
    Brzeczka w temp. 14*C zalana do wiadra po #131 Lager wiedeński. Wyszło 23l, 13BLG.
    Piwo, po cichej w balonie, zabutelkowałem dopiero dziś. Piwo zeszło do 4 BLG, dałem 100g cukru na 20l piwa.

    #133 Pszeniczny ale
    Zasyp: 5kg słód pszeniczny. Zacieranie: 62*C - 20min, 72*C - 40min, 76*C i filtracja.
    Chmielenie: 20g Marynka +10g Amarillo już w trakcie podgrzewania, 10g Amarillo na 40', 10g Amarillo na 30', 10g Amarillo na 15', 10g Amarillo + mech irlandzki na 10', 40g Amarillo na 5'.
    Wyszło 20l, 11 BLG, fatalna wydajność.
    Na parę dni cichej, dałem 30g Amarillo. Alkohol 4,1%.
    Wyszło całkiem smacznie, aż wysłałem na Konkurs na Piwo jakiego Jeszce nie Było.

    Leave a comment:


  • Kazimierz_W
    replied
    W marcu sezon na dolniaki powinien się kończyć. Ja licząc na szczęście planuje zrobić jeszcze dwa. Żelazna klasyka zimy czyli Lager Wiedeński i Monachijskie ciemne. Stare przepisy niemodyfikowane od lat. Pyszne piwo więc nie ma nudy.

    #131 Lager wiedeński
    Zasyp: 5kg Weyermann wiedeński + 0,5kg Biscuit. Zacieranie w 15l wody w temp. 68*C. Po godzinie podgrzanie do 77*C i filtracja 15l wody. 30g Marnki wsypałem już podczas podgrzewania brzeczki w ok 70*C. Po zagotowaniu dosypałem jeszcze 10g. Na ostatnie 10 minut gotowania dodałem 15g Spalt Select i mech irlandzki. Schłodziłem do 60*C, przelałem do wiadra i ostawiłem po drzwi garażu celem eko schłodzenia. Zacząłem po 16 skończyłem chwile po 21. Tak pięknie zaczęty wieczór kontynuowałem piwem i hambuksem w mieście.
    Rano dolałem parę litrów ciepłej wody by osiągnąć 12BLG i 10*C. Po napowietrzeniu dodałem dwie zrehydratyzowane saszetki W34/70. Mam 24,5l rudej brzeczki o ładnym chmielowym zapachu.

    #130
    Przy okazji zabutelkowałem to piwo. Z 13BLG zeszło do 2,5BLG co po refermentacji da 5,7% alkoholu. Na 22l piwa dałem 110g cukru. Refermentuje w 13*C.

    Chciałem młóto wykorzystać do produkcji chleba, ale doradzono mi, że łuska jęczmienna nie spełnia standardów dzisiejszego podniebienia. Szczęśliwie niebawem planuje robić piwo 100% pszenica, te młóto będzie idealne do chleba.

    W planie również mam piwo z pszenżyta. W ramach warmińskiego PSPD zrobimy kilka warek porównawczych. Słód produkuje u siebie Chłop Bosy, poza jasnym zrobił też karmelowy. Będzie zabawa.

    Leave a comment:


  • Kazimierz_W
    replied
    #129 Czeski pils
    Piwo w końcu trafiło do butelek. Na 20l piwa dałem 100g cukru do refermentacji. FG 3 BLG, co po nagazowaniu da 4,9%alkoholu. Smak bardzo zachęcający, już nie mogę się doczekać.

    #130
    Brak czasu spowodował, że piwo zamiast 3 dni postać w 15*C stało ponad tydzień. Nic zapewne się nie stało, wszak było to tylko na dożarcie resztek przez drożdże. Teraz już w balonie grzecznie się układa w 10*C.

    Hodowla drożdży tak mnie wciągnęła, że w domu (warzę poza miejscem zamieszkania) zacząłem wypiekać własny chleb. Wiąże się to oczywiście z hodowlą zakwasu. Pierwszy chleb, co było do przewidzenia, nie wyszedł, ze względu na zbyt małą ilością drożdży w zakwasie. Ten drugi, który zrobiłem w piątek jest już bardzo elegancki. W przyszłości wypieki będę uzupełniał o dodatek młóta z Browaru Bociana.

    Następne piwo będzie eksperymentalne. Namówiłem kolegów z warmińskiego OT PSPD by się trochę pobawić i zdobyć ciekawe doświadczenie. Będzie to piwo ze słodu z pszenżyta. Chłop Bosy zadeklarował się, że zesłoduje nam trochę ziarna. Zrobimy trzy takie same warki, tylko drożdże użyjemy inne.

    Leave a comment:


  • Kazimierz_W
    replied
    #129 Czeski Pils
    Po 14 dniach piwo trafiło do balona i w 9*C dochodzi.

    #130 Pils środkowoeuropejski
    Pomysł na ten zasyp zrodził się w mej głowie już bardzo dawno. Bardzo lubię pracować z tymi dwoma słodami, liczę, że będzie pyszne.
    Zasyp: 3kg monachijski jasny, 3kg wiedeński. Schemat zacierania i chmielenia jak #129. Zacieranie w 18l wody. 52*C - 5min, 62*C - 20min, 72*C - 40min, 76*C i filtracja 11l wody (za mało o 2-3l).
    Gotowanie z chmielem Złoto Polesia: 50g na 90min, 50g na 30min, 50g na 1min.
    Schłodzoną brzeczkę przelałem do wiadra po Czeskim Pilsie. Rano fermentacja szła pełną parą w temp. 10*C. Wyszło 24l 13BLG.
    Czemu środkowoeuropejski ten pils? Słody z "Wiednia i Monachium", chmiel z Ukrainy, czeskie drożdże oraz program zacierania i chmielenia, wykonanie warmińskie.

    Leave a comment:


  • Kazimierz_W
    replied
    #128 Alt
    Na koniec fermentacji burzliwej podniosłem temperaturę do 19*C. Następnie ze 2 tygodnie cichej w temperaturze 12*C. Bardzo ładnie się sklarowało.
    W pierwszy dzień Nowego Roku, pod Top Wszech Czasów w Trójce, piwo trafiło do butelek. Na 21l dałem 125g glukozy. FG 1,01, alkohol po refermentacji 4,8%.

    #129 Czeski Pils
    Ostatnie dni roku to u mnie zawsze czas warzenia. Nie inaczej było i tym razem. W ostatni piątek roku rozpocząłem sezon dolniaków. Czeskie style jeszcze u mnie nie gościły w browarze. Czemu, nie wiem. Widać zimą zbyt jestem zafiksowany na Lager Wiedeński i Monachijskie ciemne
    Zasyp: plzeński 3,6kg, monachijski 0,65kg. Śruta wsypana do 14l o termp 56*C. 5 minut przerwy w 52*C, 20min w 62*C, 40min w 72*C. 76*C i filtracja. Wysładzanie 15l wody.
    Gotowanie 120min z 50g Saaz od początku. 50g Saaz na 30min, mech irlandzki na 10min, 50g Saaz na 1min. Brzeczkę schłodziłem do 40*C, przelałem do wiadra i wstawiłem do chłodnego garażu, bo zrobiła się 2 w nocy.
    Rano, po napowietrzeniu brzeczki i dolaniu 2 l wody zadałem fiolkę FM30 Bohemska Rapsodia w temperaturze 17*. Wyszło 22l. Fermentacja w temperaturze 10*C. Wczoraj przeniosłem w cieplejsze miejsce i dochodzi w 13*C.

    Leave a comment:


  • Kazimierz_W
    replied
    Bezalkoholowe przysmaki

    W moim domu jest tradycja by na każde święta był Podpiwek do picia. Ten arcywspaniały trunek bezalkoholowy robi mój tato (Kujawski), a ostatnio również mój brat (litewski).
    Kiedyś już o technologii produkcji pisałem, więc nie będę teraz dłużej się nad tym rozwodził.
    Niemniej zachęcam wszystkich, posiadających garnek, łyżkę, butelki PET i godzinkę czasu na zrobienie szybkiej gazowanej pychoty. Gwarantuje, że cola już nie zagości na waszym stole w święta. Co ważne dla piwowara, nie bawimy w żadne dezynfekcje i tym podobne rzeczy. Napój zanim się zepsuje wyląduje w Waszych gardłach

    Ja dla odmiany w tym roku zrealizowałem pomysł, który błąkał się po mej głowie od kilku lat. Buza, bo taką nazwę nosi biały napitek z kaszy jaglanej. Napój przywędrował do nas z Bałkanów, ponoć bardzo popularny w Białymstoku przed wojną. Kiedyś podczas kiermaszu piwnego na olsztyńskim zamku, częstowano mnie tym napojem. Przepis wziąłem z netu.

    Jak zrobić: 400g kaszy jaglanej gotujemy, aż będzie miękka w około 1,5l wody. Po zagotowaniu blendujemy. Gotujemy 6l wody z 700g cukru. Do wody z cukrem dolewamy papkę, oraz wyciśnięty sok z 10 cytryn. Całość przelewamy przez gęste sito. Studzimy do temperatury pokojowej i dajemy 10g obudzonych (w 1/3 szklanki Buzy) drożdży piekarniczych.
    W przepisie stało by od razu butelkować z dodatkiem kilku rodzynek, jednak ja zostawiłem w wiadrze z kranikiem na 10h i dopiero po tym czasie butelkowałem (dzięki temu większość gęstej masy opadła na dno). Po 24h przeniosę w chłodne miejsce. Wyszło mi 7l, każdą butelkę lekko ścisnąłem by było więcej miejsca na gaz.
    W chwili butelkowania pozostałości z dna smakowały bardzo obiecująco.

    Leave a comment:


  • Kazimierz_W
    replied
    Browar Bociana na premierze Gran Championa w Wawie

    Torba już zapakowana, więc kto będzie jutro na premierze Grand Championa w warszawskim Sketch'u i będzie miał ochotę spróbować moich piw to zapraszam. Jeśli znajdzie się dla mnie miejsce to będę oczywiście w strefie piwowara domowego.
    Będę miał: Jęczmienne Wino, Wielozbożowe, Śliwkowego belga i ostatnią flaszkę Torfowego.

    Leave a comment:


  • Kazimierz_W
    replied
    #126 Wielozbożowe
    Jakoś w połowie listopada przelałem piwo do butelek. Na 22l piwa dałem 170g glukozy. Piwo zeszło do 2BLG, co daje po refermentacji 5,4%alko.
    Gryki nie czuć za bardzo. Mogłem dodać parę gram chmielu więcej na goryczkę. Powoli już spijam.

    #127 Belgijski Specjalny Ale
    Piwo stało ze 2 tygodnie na cichej w temperaturze 12*C. Dofermentowało do 1 BLG
    Daje to 8,5% alko, a że dałem jeszcze 180g glukozy na 21l, to będzie z 8,8%

    #128 Alt
    Temperatura w piwnicy odpowiednia, więc warto zrealizować ten klasyczny, smaczny styl.
    Zestaw z CP. Zasyp: monachijski ciemny 3,6kg, karmelowy ciemny 0,3kg, pszeniczny karmelowy 0,2kg.
    Zacieranie w 14l wody: 52*C - 5min, 62*C - 10min, 72*C - 50min, 76* i filtracja 14l wody.
    Gotowanie: 50g Hallertauer Mittelfruh - 60min, 18g Spalt Select -30min, mech irlandzki - 10min, 32g Spalt Select 1min.
    Wyszło 22l, 11,5BLG. Zrehydratyzowane drożdże Nottingham zadałem w 19*. Fermentacja w 17*C.

    Generalnie ostatni weekend był bardzo udany pod względem piwnym. W piątek byłem chwile na premierze Barley Wine z Kormorana (piłem wersję beczkową, smaczne, ale na butelkę szkoda mi 40zł). Grzecznie i szybko wróciłem z premiery by uwarzyć i zabutelkować piwo.
    W sobotę natomiast odwiedziłem bankiet z okazji otwarcia nowego olsztyńskiego browaru Ukiel. Ich West Cost IPA już zdobył złoty medal w konkursie piw rzemieślniczych. Mają gotowe 4 piwa. Panowie zaczynali w domu, by teraz po 3 latach przejść na zawodowstwo. Trzymam kciuki, za dobre piwo i spłatę zobowiązań
    A już w środę, znów wkręcam się na kolejną piwną premierę, tym razem Grand Champion w Wawce. Może wezmę parę swoich piwek

    Leave a comment:


  • Kazimierz_W
    replied
    #125 Wee-Heavy
    Piwo trafiło do butelek, głownie małych. Zeszło do 4,5BLG co daje po refermentacji 7,5% alko. Nagazowanie zrobiłem delikatne, po 2g na pół litra.

    #126 Wielozbożowe
    Przelałem do balonu, stoi w 14*C.

    #127 Belgijski Specjalny Ale
    Opróżnione wiadro z drożdżami po wielozbożowym wypełniłem nową brzeczką.
    Zasyp: pilzneński 4,95 kg, monachijski 0,65 kg, karmelowy jasny 0,25 kg. Zacieranie w 20l wody w temp. 62*C przez 40 min. 72*C- 25min, 76*C i filtracja 11l wody.
    Gotowanie: 60min Marynka 30g, 10min Lubelski 15g + kolendra 10 g + cukier kandyzowany 0,5 kg. Zapomniałem dodać mchu irlandzkiego.
    Wyszło 22,5l, 17BLG. Drożdże zalałem brzeczką o temp 20*C. Ponieważ następnego dnia temperatura skoczyła do 21*C przestawiłem wiadro na ziemię. Teraz osiągnąłem upragnione 18*C.
    Fermentuję oba ostatnie piwa w dolnym zakresie temperatur za namową kolegi Daniela, który opisał swe doświadczenia z belgijskimi drożdżami w ostatnim Piwowarze.

    Leave a comment:


  • Kazimierz_W
    replied
    #126 - wielozbożowe
    Zasyp słodów: wiedeński 2,2kg, pszeniczny 1,15kg, z pszenicy płaskurki 0,2kg, owsiany 0,2kg, orkiszowy 0,2kg, żytni 0,2kg, gryczany 0,4kg. Zacieranie w 13l wody: 43*C-10min, 53*C- 20min, 63*C- 30min, 72*C- 30min, 76*C i filtracja. Ta szła średnio na jeża, z dodatkiem 13l wody.
    Gotowanie przez 60 min z dodatkiem: 15g Marynka na 60min, 15g Lubelski + mech irlandzki na 10min.
    Wyszło 22l, 12BLG. Zadałem podarowaną fiolką FM21 Odkrycie sezonu w temperaturze 22*C. Fermentacja w temperaturze 18-19*C.

    #126 Wee-Heavy - czeka w balonie na butelkowanie.

    Leave a comment:


  • Kazimierz_W
    replied
    Taki filmik z fermentacji Wee-Heavy. Nagranie powstało 16 godzin po zalaniu drożdży piwem.

    Niestety tylko dla fejsbukowiczów
    Last edited by Kazimierz_W; 10-10-2017, 09:56.

    Leave a comment:


  • Kazimierz_W
    replied
    Akcja kumulacja

    Akcja kumulacja, czyli robimy wszystko za jednym razem. Tamtego piątkowego wieczoru życie kusiło rozlicznymi atrakcjami kulturalno-towarzyskimi. Koncerty na miejscu i wyjazdowe z transportem.
    Ale co ja tam będę między ludzi łaził, jak mogę ze swoimi drożdżami pohulać.
    Odpaliłem w piwnicy radyjko i około 18 rozpocząłem rytuał.

    #125 Wee-Heavy
    Piwo na zimę, a ostatnio mam smaka na mocne piwa. Nie będę ukrywał, że moje ostatnie najlepsze piwa to były właśnie te mocne.
    Zestaw z Centrum Piwowarstwa, już testowany przez mnie. Tym razem nie będę go psuł żadnymi płatkami dębowymi.
    Zasyp: pilzeński 3,6kg, monachijski 2,1kg, karmelowy jasny 0,45kg, słód whisky 0,4kg, słód owsiany 0,35kg, jęczmień palony 0,15kg.
    Zacieranie w 22l wody w temp 69-65*C. W trakcie podgrzewanie do 76* dodałem jęczmień palony.
    Filtracja 11l wody. Gotowanie 60min z 30g Marynki, którą dodałem jeszcze przed zagotowaniem.
    Gar był niemal pełny, więc bardzo obawiałem się wykipienia, co się szczęśliwie nie stało.
    Schłodziłem do 21*C i zalałem wiadro z drożdżami po Kentucky Common.

    W trakcie całego procesu, umyłem butelki i przelałem do nich wynalazek z kukurydzianej Kentaki. Nawet smaczne wyszło. Zeszło do 3 BLG. Dałem 120g glukozy na 22l piwa. Po refermentacji powinno być ze 4,9% alko.

    Leave a comment:


  • Kazimierz_W
    replied
    Piwo ogórkowe

    Mój sześcioletni syn, również postanowił zostać piwowarem domowym. Wymyślił piwo ogórkowe, za sobą ma 3 warki
    Jego przepis: parę plasterków ogórków (ewentualnie cukinii), trochę wody i trochę dziadkowego piwa z puszki. Gotujemy chwilę, studzimy i do butelki.
    Ponieważ jedną butelkę wstawił do skrzynki z moimi wyrobami, odwiedzający nas wujek, miał niebywałą okazję spróbować tego przysmaku
    Syn oczywiście za nic w świecie nie chce tego się napić.
    Miło patrzeć jak rośnie nam kolejne pokolenie piwowarów od piw funky, extreme, chipster

    Leave a comment:

Przetwarzanie...
X
😀
🥰
🤢
😎
😡
👍
👎