Humor zydowski

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

  • Mister
    replied
    Kohn i Levy siedzą w wiedeńskiej kawiarni i czytają gazety. Kohn mówi:
    - Patrz, Etna wybuchła.
    - A co to Etna?
    - Taki wulkan we Włoszech.
    - A co to wulkan?
    - Aj, taka góra co ogniem pluje.
    - A to dla nas, Żydów, dobrze czy źle?

    Leave a comment:


  • Mister
    replied
    Aron i Mosze jadą pociągiem do Berdyczowa. Zapada noc. Pociąg zatrzymuje się na jakiejś stacji.
    Aron:
    - Mosze, ty sie popatrz, co to za stacja?
    Mosze patrzy za okno:
    - Lamencin.
    - A to jeszcze mamy czas.
    Pociąg rusza, po pewnym czasie staje.
    - Mosze, ty sie popatrz, co to za stacja?
    - Lamencin.
    - A to jeszcze mamy czas.
    Pociąg znów rusza, znów staje.
    - Mosze, ty sie popatrz, co to za stacja?
    - Lamencin.
    - Jak to, znowu Lamencin?
    Aron odsuwa Moszego, wychyla się przez okno.
    - Ty durniu, ty jeden! To nie Lamencin, to "Dla mężczyzn"

    Leave a comment:


  • Mister
    replied
    Kon widzi, że jego buchalter Żółtko wygląda przez okno.
    - Panie Żółtko, lepiej by pan zrobił, gdyby pan tyłkiem przyglądał się przechodniom, a oczami zaglądał do ksiąg.
    - Często to robię panie Kon!
    - Tak? A co na to przechodnie?
    - Mówią "Dzień dobry, panie Kon".

    Leave a comment:


  • Mister
    replied
    Goldberg, starszy już wiekiem bogaty finansista, dużo jeżdżący po świecie, zawsze wyruszał w towarzystwie mocno już podstarzałej, brzydkiej żony. Ktoś go wreszcie zapytał:
    - Panie Goldberg, powiedz pan wreszcie, o co tu chodzi?
    Na to usłyszał odpowiedz:
    - Ja mam do wyboru: albo ją zabierać ze sobą, albo całować na pożegnanie...

    Leave a comment:


  • Mister
    replied
    Mosze,Icek i Jojne zastanawiaja się, co ich wnuki będą mówiły o nich za 50 lat.
    Mosze:
    Ja chciałbym, żeby moje wnuki wspominały moją głowę do interesów
    Icek:
    Ja chciałbym, żeby mówiły, że bardzo dbałem o swoją rodzinę
    Jojne:
    – A moje niech mówią: Nieźle się trzyma, jak na swój wiek...

    Leave a comment:


  • Mister
    replied
    Rabin z Chełma, siedział z gościem - rabinem z Krasnegostawu - przy
    oknie, ale
    w rozmowie przeszkadzali przekupnie na rynku. Rabin wychylił się
    więc z okna i
    zawołał: "Ludzie! Za Zbójną Górą znaleziono złoto!". Po chwili ciszy
    rozległ
    się tupot nóg. Wszyscy polecieli po łopaty i za Zbójną Górę.
    Zapanowała błoga
    cisza. Rabin wstał, wziął kamasze...

    "Dokąd idziesz?" - spytał rebe z Krasnegostawu.

    "Jak to, gdzie? Za Zbójną Górę!".

    "Ale przecież sam to wszystko wymyśliłeś!".

    "Ty słuchaj: jak wszyscy ludzie tam poszli, to coś w tym musi być".

    Leave a comment:


  • Mister
    replied
    Jeden Zyd odwiedzil swego swiezo poslubionego przyjaciela i tak sie zasiedzial, ze uciekl mu ostatni pociag.
    nie bylo osobnego lozka, wiec spali w trojke.
    po tej nocy kontakty sie jakos urwaly, az przypadkiem spotklai sie na ulicy:
    ten zonaty ucieszyl sie i mowi: "co sie stalo, w ogole sie nie odzywasz".

    "a, wiesz tak mi glupio po tamtej nocy, bo gdy zesmy spali to twoja zona przez cala noc trzymala mnie przez sen za kutasa"

    "nie badz durny, to ja cie trzymalem, zebys ty jakiego glupstwa nie zrobil"

    Leave a comment:


  • Mister
    replied
    Podróżujący swym wozem Graupenwurst zatrzymuje się w jakiejś zakazanej dziurze. Idzie sobie podrzemać do gospody, a furman Ajzyk zostaje w wozie, żeby pilnować koni. Około północy Graupenwurst woła przez okno: "Ajzyk, nie śpisz?"
    ,Nie. Rozważam."
    "Nad czym rozważasz?"
    "Kiedy robi się wykop pod nowy dom, gdzie się podziewa ziemia? Nad tym rozważam."
    Dobrze. To rozważaj dalej."
    Po godzinie znów: "Ajzyk, nie śpisz?"
    "Nie. Rozważam. Gdzie się podziewa dym, co ulatuje z komina?"
    "Dobrze. Rozważaj dalej."
    Znowu mija godzina. Już zaczyna świtać. "Ajzyk, nie śpisz?"
    ,Nie. Rozważam."
    "Nad czym znów rozważasz?"
    "Rozważam sobie: skoro całą noc nie spałem i uważałem, to gdzie się podziały konie?"

    Leave a comment:


  • Mister
    replied
    Mosiek kupił sobie nowe lakierki, ubrał je i paraduje przed Salcią, a ona nic.
    Wkurzony poszedł do pokoju obok, zdjął ubranie i wrócił do Salci nagi -tylko w
    lakierkach, a ona nic. Zdenerwowany woła do żony:
    - Salcia! Widzisz?!
    - Co?- pyta ona.- Widzę, że ci wisi.
    - OJ Salcie! On nie wisi! On patrzy na moje nowe lakierki!!!
    - Oj Mosze, kupiłby ty sobie lepiej nowy kapelusz...

    Leave a comment:


  • Mister
    replied
    Rozencwajg :
    - Jakbym się przespał z twoją żoną, to byśmy byli jak rodzina.
    Labedz:
    - Jak rodzina to może nie, ale na pewno bylibyśmy kwita.

    Leave a comment:


  • Mister
    replied
    Pani Izabella zgłasza się do rabina z prośbą o rozwód.
    - Bój się Boga, kobieto - powiada rabin. - Przecież ma pani takiego porządnego męża. Czy ma mu pani coś do zarzucenia?
    - Rebe, ja podejrzewam mojego męża, że to ostatnie dziecko, które mamy, to nie jest jego...

    Leave a comment:


  • Mister
    replied
    Jeden chłop kupował raz u Łabędzia trzewiki.
    Przymierza je, ale widzi że ma oba lewe. Leci prędko do Żyda i mówi:
    - Jezusie Nazaretański, przecież wyście mi sprzedali dwa lewe!
    A Łabędz na niego z gębą:
    - Czy wy chłopi jacyś nienormalni?! Przed chwilą był tu taki inny i wrzeszczał że mu dwa prawe sprzedałem.

    Leave a comment:


  • Mister
    replied
    Na ławce w parku siedzi ekscytująca blondynka. Czyta książkę. Przysiada się
    muskularny facet o miłej powierzchowności.
    - Czy można wiedzieć jaką książkę Pani czyta?
    - "Najlepsi kochankowie"
    - Jakie z niej wypływają wnioski?
    - Najznakomitszymi kochankami są Indianie i Żydzi.
    - Pozwoli Pani, że się przedstawię - Mojżesz Winnetou.

    Leave a comment:


  • Mister
    replied
    Mosiek, właściciel cukierni wywiesił w oknie wystawowym reklamę:
    -"Kupujcie nasze wyśmienite ciastka po 3 zł za sztukę. Jeżeli płacicie gdzieś drożej, dajecie się okradać".
    Wkrótce konkurencyjna firma Isaaka tak oto zareklamowała swoje wyroby:
    -"Jedzcie nasze wspaniałe ciastka po 5 zł z najlepszych, zdrowych surowców. Jeżeli płacicie gdzieś mniej, to znaczy, że chcą Was otruć".

    Leave a comment:


  • Wujcio_Shaggy
    replied
    A to już było... Morbital to zapodał kilka postów wyżej.

    Żeby nie było, że krytykuję jedynie, to:
    Mosze spotyka na ulicy Icka, prowadzącego damski rower. Przywitali się, pogadali; ale Mosze nie może już powstrzymać swojej ciekawości i pyta:
    - Skąd u ciebie damski rower?
    - Aaaa, to długa historia. Ale jeśli ty chcesz, to ja ci opowiem. Znasz tę Sarę, moją sąsiadkę?
    - Znam.
    - Wczoraj wieczorem byłem u niej, siedzimy, rozmawiamy, a ona nagle mówi do mnie: "Icek, mnie jest gorąco".
    "Sara, ty otwórz okno" - odpowiadam. Otworzyła, ale za parę minut mówi znów: "Icek, mnie jest gorąco".
    "Sara, ty zdejm bluzkę" - mówię. Zdjęła, i znów za kilka minut mówi: "Icek, mnie jest gorąco".
    "Sara, ty zdejm spódnicę" - radzę. Zdjęła, a za parę minut mówi: "Icek, mnie jest gorąco".
    "Sara, ty zdejm rajstopy" - powiedziałem. Zdjęła, ale za chwilę znów mówi: "Icek, mnie jest gorąco".
    "Sara, ty zdejm biusthalter" - poradziłem. Zdjęła, stanęła przede mną i mówi: "Icek, ty teraz weź to, czego ty najbardziej pragniesz!".
    No, to ja wziąłem rower.

    Leave a comment:

Related Topics

Collapse

  • Pancernik
    Garmisch-Partenkirchen, Brauhausstrasse 23, Brauhaus Garmisch
    Pancernik
    Przy okazji krótkiego wypadu w część Alp na pograniczu austriacko-niemieckim, nazwaną słodko Wettersteingebirge, spędziłem kilka godzin w Ga-Pa.
    Brauhaus Garmisch był pierwszym piwnym przybytkiem, który odwiedziłem. Browar, wraz ze znajdującą się obok knajpką, mieszczą się przy...
    2024-06-28, 10:35
  • heckler
    Praha-Nové Město, Vodičkova 682/20, Minipivovar Bohemia Goose
    heckler
    Do stycznia 2020 roku pod tym adresem przez 27 lat działał Novoměstský pivovar. Był to pierwszy nowy browar otwarty w Pradze w XX wieku (jesień 1993).
    Powodem zamknięcia było podobno wygaśnięcie umowy wynajmu lokalu, ale jak było na prawdę pewnie się nie dowiemy.

    Nowa
    ...
    2023-11-08, 13:34
  • Warzywo
    Czechy - praktyka
    Warzywo
    Na feriach będę w Ustroniu i klasycznie robimy wycieczkę do Cieszyna i mam pytanie czy w Czechach rzeczywiście przestrzegają segregacji i sanitaryzmu bo nie chciałbym się odbić od lokali. W Polsce praktycznie w lokalach nikt nie pyta o kenkarty i nie trzeba mieć twarzy w szmacie ale jak to...
    2022-01-25, 17:13
  • Prusak
    Chodel, Rynek 2, Pizza Rynek
    Prusak
    Jak ja lubię polską prowincję...
    Niedawno założony lokal w małej miejscowości pozbawionej niegdyś praw miejskich.
    W menu charakterystyczne dania polskiej kuchni regionalnej czyli pizza i kebab.
    Za to niepodzianka, za barem widzę chyba sześć różnych butelek z piwami...
    2020-08-07, 21:10
  • angasc
    Dowcip piwny
    angasc
    Witajcie kochani.
    Wązku z tematyką luźną przypomniał mi sie dowcip piwny i związana z nim anegdota.
    Dowcip brzmi:
    Dyrektor pewnego przedsiębiorstwa wezwał do siebie pracownika i pyta:
    - Kowalski, powiedzcie no mi, czy Wy lubicie ciepłe piwo i spocone kobiety?...
    2006-04-21, 20:10
  • Loading...
  • Koniec listy.
Przetwarzanie...