Humor zydowski

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

  • Mister
    replied
    Mosze zszedł z Synaju, stoi przed Żydami trzymając Tablice w ręku, wszyscy czekają, co teraz powie.
    - Żydzi - mówi Mosze - mam dla was dwie nowiny, jedna dobra, a druga zła. Od której zacząć?
    - Od dobrej - jednogłośnie odparł lud.
    - Dobra to ta, że udało mi się sporo utargować tam na górze, miało być 30, zostało tylko 10!
    - Szkojach - wykrzyknęli Żydzi - a jaka jest ta zła wiadomość?
    - Niestety, cudzołóstwo zostało!

    Leave a comment:


  • Syla_Audi
    replied
    W przedziale kolejowym toczy się rozmowa o sławnych ludziach.
    Przy oknie siedzi inteligent żydowski i co chwila wtrąca krótką uwagę, dotyczącą pochodzenia omawianej osoby.
    - Zamenhof...
    - Żyd.
    - Spinoza...
    - Żyd.
    - Kolumb...
    - Maran, wychrzczony Żyd hiszpański.
    - Mickiewicz...
    - Miał matkę neofitkę.
    Siedząca obok kobieta wykrzykuje ze zgorszeniem:
    - Jezus, Maria!
    - Też Żydzi...

    Leave a comment:


  • Mister
    replied
    Pewnego razu, w przedwojennej Warszawie zdarzyło się, że pokłócili się ze sobą dwaj Żydzi – pan Katz z panem Rosenkrantzem. Pokłócili się oni tak bardzo, że sprawa znalazła swój finał w sądzie. Tenże sąd po rozprawie wydał werdykt przyznający rację panu Rosenkrantzowi. Orzeczono karę – pan Katz miał przeprosić publicznie pana Rosenkrantza. Publiczne przeprosiny miały odbyć się w mieszkaniu tego drugiego.
    W umówiony dzień zebrali się świadkowie w mieszkaniu Rosenkrantza. Wszyscy, włącznie z gospodarzem czekają niecierpliwie na przybycie Katza i złożenie przezeń oficjalnych przeprosin. Wreszcie jest! Pukanie do drzwi, otwiera je Rosenkrantz, za drzwiami stoi Katz i tak oto mówi:
    - Dzień dobry szanownemu panu. Czy tutaj mieszka krawiec Goldberg?
    - Nie! Goldberg mieszka piętro wyżej
    - Aaaaa, to ja Pana w takim razie bardzo przepraszam!!!

    Leave a comment:


  • Mister
    replied
    Moniek Szwarcberg wysłał swego pracownika, Joska Wasersztajna, żeby odebrał dług od Jojne Goldszmita.
    Josek wraca bez pieniędzy. "Czyżby Jojne nie chciał oddać długu?" - pyta zaniepokojony Moniek.
    "Wyraźnie tego nie powiedział" - odpowiada uspokajająco Josek - "tylko mnie wyrzucił za drzwi,
    a potem spuścił na pysk ze schodów".

    Leave a comment:


  • Mister
    replied
    Jakub Blumenstain ? Powiedzcie nam co to jest kapitalizm.
    -Kapitalizm jest to wyzysk czlowieka przez czlowieka.
    Dobrze. A co to jest socjalizm ?
    - Socjalizm znaczy dokladnie odwrotnie.

    Leave a comment:


  • Mister
    replied
    Dwoch Zydow spotyka sie na wojennym froncie.
    Michael, a co ty tu robisz?
    - a, wiesz...ja jestem stworzony do wojny, kocham bic sie a ze jestem starym kawalerem tak i zaciagnalem sie. A co ty tu robisz ?
    - Ja? Ozenilem sie trzy lata temu, kocham spokoj... i zaciagnalem sie...

    Leave a comment:


  • Mister
    replied
    Sedzia : Imie i nazwisko ?
    Oskarzony: Meir Aron Szepser.
    Sedzia: Mieszka pan ?
    Oskarzony : Nalewki 39.
    Sedzia: Czym pan sie zajmuje ?
    Oskarzony: Handluje ze starzyzna.
    Sedzia: Wyznanie ?
    Oskarzony: Pan sędzia pęknie ! Anabaptysta !

    Leave a comment:


  • Mister
    replied
    Przychodzi Salcia do Jankiela i mówi:
    - Jankiel będziemy mieli dziecko.
    - Salcie, jak to!? Ja mam 65 lat, ty masz 25 lat, od dwóch lat ja cię kocham miłość platoniczna, a ty przychodzisz do mnie i mówisz, że będziemy mieli dziecko!?
    - Jankiel, Pan Bóg nas pobłogosławił, będziemy mieli syna i damy mu na imię Samuel.
    Jankiel jakoś nie bardzo w to uwierzył, goni do rabina i mówi:
    -Rebe, co się dzieje! Ja mam 65 lat, Salcie 25 lat, od dwóch lat ja ją kocham miłość platoniczna, a ona przychodzi mi do mnie i mówi, że będziemy mieli dziecko!
    - Jankiel, ty się uspokój - mówi rabe - ja miałem kiedyś przyjaciela, on pojechał na safari do Afryki, ale zapomniał strzelby, zamiast strzelby wziął parasol. W pewnym momencie zza krzaków wybiega lew, mój przyjaciel otwiera parasol, w tym momencie pada strzał, lew nie żyje.
    - To nie możliwe - mówi Jankiel - ktoś musiał strzelić z boku..
    - No właśnie - odpowiada rabin.

    Leave a comment:


  • Mister
    replied
    Mosze! Ubezpieczyłem sklep od pożaru, kradzieży i gradobicia!
    - Aj waj! A gradobicie, to jak zrobisz?

    Leave a comment:


  • Mister
    replied
    Mosiek, Ty mnie powiedz czy to prawda, ze ty jesteś ateista, ze ty już w Boga
    nie wierzysz ?
    M.: Pewnie, ze jestem ateista, kto by w takie głupoty wierzył ?
    Icek.: To czemu mi tego wczoraj nie powiedziałeś ?
    M.: Cos Ty?, Icek, takie rzeczy w Szabas opowiadać ?

    Leave a comment:


  • Mister
    replied
    Dwoch Zydow umawia sie na spotkanie.
    - A wiec spotkamy sie jutro?
    - Tak.
    - Gdzie?
    - Gdzie chcesz.
    - O ktorej godzinie?
    - Obojetne.
    - Dobrze. Tylko ja cie bardzo prosze: badz punktualny

    Leave a comment:


  • Mister
    replied
    W pewnym mieście obok siebie znajdowała się synagoga żydowska i kościół. W sobotę idzie rabin do synagogi patrzy a ksiądz myje mu samochód, no to się rabin ucieszył, ale i zastanowił... Następnego dnia czyli w niedziele idzie ksiądz na msze, patrzy a rabin odcina rurę wydechowa w jego samochodzie.
    - Rabin, co ty robisz z moim samochodem ? - krzyczy ksiądz.
    Na to rabin odpowiada:
    - Ty mi wczoraj ochrzciłeś samochód to ja Ci dzisiaj twój obrzezam.

    Leave a comment:


  • Mister
    replied
    Kolega Mister czasami moze sie powtorzyc - ale nie za czesto . dopisz i ty cos ciekawego...


    Dawno temu rosyjski Żyd odwiedził swoją rodzinę w Izraelu. Przed powrotem do do Krainy Sierpa i Młota umówił się z nimi, że listy pisane przez niego niebieskim atramentem będą oznaczały, że wszystko w porządku, a te pisane zielonym oznaczać będą, że ma problemy lecz boi się o nich pisać.
    Pierwszy list przychodzi do Izraela już po paru tygodniach i jest napisany ... niebieskim atramentem. Pierwsze zdanie brzmi:
    „- Żyje się tu wspaniale, niczego nam nie brakuje i wszystko można kupić. No może za wyjątkiem zielonego atramentu...”

    Leave a comment:


  • crizz
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Mister
    Rabbi Izaak z Berdyczowa mawiał:
    - Nie ma człowieka bez grzechu. Istnieje jednak zasadnicza różnica miedzy cadykiem a grzesznikiem. Cadyk, dopóki żyje, wie, że grzeszy. Grzesznik, dopóki grzeszy, wie, że żyje.
    Kolega Mister zaczyna się powtarzać .

    Leave a comment:


  • Mister
    replied
    Rabbi Izaak z Berdyczowa mawiał:
    - Nie ma człowieka bez grzechu. Istnieje jednak zasadnicza różnica miedzy cadykiem a grzesznikiem. Cadyk, dopóki żyje, wie, że grzeszy. Grzesznik, dopóki grzeszy, wie, że żyje.

    Leave a comment:

Related Topics

Collapse

  • Pancernik
    Garmisch-Partenkirchen, Brauhausstrasse 23, Brauhaus Garmisch
    Pancernik
    Przy okazji krótkiego wypadu w część Alp na pograniczu austriacko-niemieckim, nazwaną słodko Wettersteingebirge, spędziłem kilka godzin w Ga-Pa.
    Brauhaus Garmisch był pierwszym piwnym przybytkiem, który odwiedziłem. Browar, wraz ze znajdującą się obok knajpką, mieszczą się przy...
    2024-06-28, 10:35
  • heckler
    Praha-Nové Město, Vodičkova 682/20, Minipivovar Bohemia Goose
    heckler
    Do stycznia 2020 roku pod tym adresem przez 27 lat działał Novoměstský pivovar. Był to pierwszy nowy browar otwarty w Pradze w XX wieku (jesień 1993).
    Powodem zamknięcia było podobno wygaśnięcie umowy wynajmu lokalu, ale jak było na prawdę pewnie się nie dowiemy.

    Nowa
    ...
    2023-11-08, 13:34
  • Warzywo
    Czechy - praktyka
    Warzywo
    Na feriach będę w Ustroniu i klasycznie robimy wycieczkę do Cieszyna i mam pytanie czy w Czechach rzeczywiście przestrzegają segregacji i sanitaryzmu bo nie chciałbym się odbić od lokali. W Polsce praktycznie w lokalach nikt nie pyta o kenkarty i nie trzeba mieć twarzy w szmacie ale jak to...
    2022-01-25, 17:13
  • Prusak
    Chodel, Rynek 2, Pizza Rynek
    Prusak
    Jak ja lubię polską prowincję...
    Niedawno założony lokal w małej miejscowości pozbawionej niegdyś praw miejskich.
    W menu charakterystyczne dania polskiej kuchni regionalnej czyli pizza i kebab.
    Za to niepodzianka, za barem widzę chyba sześć różnych butelek z piwami...
    2020-08-07, 21:10
  • angasc
    Dowcip piwny
    angasc
    Witajcie kochani.
    Wązku z tematyką luźną przypomniał mi sie dowcip piwny i związana z nim anegdota.
    Dowcip brzmi:
    Dyrektor pewnego przedsiębiorstwa wezwał do siebie pracownika i pyta:
    - Kowalski, powiedzcie no mi, czy Wy lubicie ciepłe piwo i spocone kobiety?...
    2006-04-21, 20:10
  • Loading...
  • Koniec listy.
Przetwarzanie...