A pogoda dopisała? Z miesiąc temu też się wybrałem, pociąg z Opola do Katowic i tam przesiadka na Wisłę Głębce. W Wiśle już pieszo z pociągu na Skrzyczne (czarny+żółty+zielony) i ze szczytu zejście do Szczyrku. Ludzi garstka, również paru rowerzystów na szlaku, widoczność nie więcej jak kilkadziesiąt metrów ale trasa bardzo przyjemna. W Szczyrku załapałem się na nocleg w schronisku Hondrasik, polecam

. 15,3km/750m w górę/790 w dół.
Ja przeszłam Orlą mając jakieś 13 lat. Było to dla mnie nieco traumatyczne, bo mam lęk wysokości, rodzice pędzili przed siebie jak kozice, łańcuchy były przed remontem i widziałam, jak odpadają od skał. Ale te widoki i satysfakcja! 

, i rozbudzone żmije
Comment