Utopence

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

  • arcy
    replied
    Ty się od razu przyznaj, czego tam dosypałeś

    Ja do swojej "warki" nr 2 dodałem czerwonej cebuli. Mam zamiar poeksperymentować trochę ze składnikami, w przyszłości nie wykluczam dodania czosnku, świeżych ostrych papryczek, może też trochę białego wina.

    Leave a comment:


  • sloniatko
    replied
    Tak jak już pisałem tak też zrobiłem. W sobotę nastawiłem dwa nowe słoiki - mniejszy dla teściowej

    Leave a comment:


  • arcy
    replied
    sklep-piwowar napisał(a)
    Nie wiem jak wyglądają i smakują utopence w oryginale.Moje po tygodniu topienia w słoju są dziwnie twarde twardsze niż wtedy gdy je kupiłem
    Ty się nie martw. Gdyby robiły się miękkie, to oznaczałoby, że rozpoczął się proces gnilny.

    Leave a comment:


  • żąleną
    replied
    Co nie zabije, to wzmocni.

    One żyją!!!

    Leave a comment:


  • sklep-piwowar
    replied
    Nie wiem jak wyglądają i smakują utopence w oryginale.Moje po tygodniu topienia w słoju są dziwnie twarde twardsze niż wtedy gdy je kupiłem

    Leave a comment:


  • ZIOMEK2
    replied
    Krzysiu napisał(a)
    O ile się nie mylę, to słoiki robi się w hucie ze szkla.
    Ale czy zrozumiałeś ? Jeśli nie to polecam www.arago.cz/utopenci/ wariant I plus litr Łąckiej Śliwowicy.

    Huta ze szkła, polskie szklane domy, huta szkła...

    Leave a comment:


  • żąleną
    replied
    Może w Tarnowie Podgórnym mają przestarzałą technologię?

    Leave a comment:


  • Krzysiu
    replied
    O ile się nie mylę, to słoiki robi się w hucie ze szkla.

    Leave a comment:


  • ZIOMEK2
    replied
    dla zainteresowanych

    Będąc ostatnio w Czeskim Cieszynie jadłem Utopence. Za porcję ( 2 szt. ) plus dodatki zapłaciłem 22 korony. Były dobre.
    Spytałem też kucharkę o przepis który pokrywał się z www.arago.cz/utopenci/ wariant I. Zwróciła mi uwagę o przestrzeganiu proporcji w zalewie, aby dobrze przekładać cebulą i raczej stosować parówki / serdelki wieprzowe.

    Już w Tychach ( Lidl ) kupiłem z ciekawości " Parówki konserwowe " w słoiku. Smakowały jak gąbka w occie. Zaraz przypomniał mi się DDR.

    Oto opis słoika:

    Bockwurst ( Parówki konserwowe sztuk 8 )
    - waga netto po odcieku 360 g
    - składniki zalewy: woda, sól....konserwanty.
    - długość parówek do 15 cm
    - producent Tarnowo Podgórne dla Lidl
    - cena 5.99 zł

    Chyba nasze najlepsze na Świecie !?

    Leave a comment:


  • sloniatko
    replied
    kiszot napisał(a)
    Ja właśnie nastawiłem 2 pierwsze słoje.Zobaczymy co mi się wykluje
    Oby nie kukułka

    Leave a comment:


  • kiszot
    replied
    Ja właśnie nastawiłem 2 pierwsze słoje.Zobaczymy co mi się wykluje

    Leave a comment:


  • ZIOMEK2
    replied
    Oczywiście to i to, bo jesteś arcyciekawy człowiek.

    Leave a comment:


  • arcy
    replied
    ZIOMEK2 napisał(a)
    Klasyczne parówki ponakłuwane widelcem - Twoja dobra myśl ( wreszcie ).
    Ja tam nic nie kroiłem, parówki miałem krótkie i grube, i Utopence wyszły, smakowały aż się jedzącym uszy częsły.
    Ale z tym nakłuwaniem bardzo dobra myśl. Szczególnie przydatne przy wariancie Utopence I.
    To miał być komplement czy zniewaga?

    Poza tym, pisze się trzęsły

    FCJP

    Leave a comment:


  • ZIOMEK2
    replied
    Klasyczne parówki ponakłuwane widelcem - Twoja dobra myśl ( wreszcie ).
    Ja tam nic nie kroiłem, parówki miałem krótkie i grube, i Utopence wyszły, smakowały aż się jedzącym uszy częsły.
    Ale z tym nakłuwaniem bardzo dobra myśl. Szczególnie przydatne przy wariancie Utopence I.

    Leave a comment:


  • arcy
    replied
    Obawiam się, że jednak krótszy. Choćby ze względu na nie do końca znany skład parówek. Chyba że ktoś pokusi się o pasteryzację, tak jak ma to miejsce w przypadku utopenców "przemysłowych".

    Tu mała dygresja. Pisaliście o sposobie krojenia i wpływie na proces marynowania. Ja zgodnie z przepisem każdą serdelkę pokroiłem na 4 części (wzdłuż i wszerz). Tymczasem utopence, które kupowałem w Trutnov były zaledwie rozcięte - podobnie jak np. bułka do hot-doga. Moim zdaniem, cięcie na ćwiartki jest optymalnym rozwiązaniem z punktu widzenia późniejszej konsumpcji. Natomiast przyśpieszenie procesu możnaby uzyskać dzięki ponakłuwaniu ich widelcem.

    Leave a comment:

Przetwarzanie...
X